Strażacy ugasili pożar lasu w powiecie hajnowskim (Podlaskie), który objął prawie 10 hektarów. W akcji brał udział policyjny śmigłowiec Black Hawk. Jak poinformowała straż pożarna, spłonął jeden z wozów, nikomu nic się nie stało. Pożar został opanowany około godziny 17, a po godzinie 22 poinformowano o zakończeniu działań strażaków.
W piątek po godzinie 22 Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku poinformowała o zakończeniu działań strażaków na terenie powiatu hajnowskiego w województwie podlaskim. Doszło tam do szybko rozprzestrzeniającego się pożaru lasu. W działania gaśnicze zaangażowani byli strażacy z trzech powiatów: hajnowskiego, bielskiego i białostockiego w liczbie około 30 zastępów.
Walka z ogniem
Pożar wybuchł około godziny 13 okolicach miejscowości Jelonka i Kleszczele. Do akcji zadysponowano ponad 30 zastępów straży pożarnej, dwa samoloty gaśnicze Lasów Państwowych i policyjny śmigłowiec Black Hawk. - Wiatr utrudniał działanie samolotom, a dym utrudniał widoczność - mówił w rozmowie z TVN24 rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk.
Jak przekazał, pożar został opanowany około godz. 17 "dzięki sprawnym działaniom licznych jednostek państwowej straży pożarnej i ochotniczych oraz samolotom czarterowanym przez Lasy Państwowe i śmigłowcowi policji". - Statki powietrznie wykonały łącznie kilkanaście zrzutów wody - dodał.
Powierzchnię pożaru oszacowano wstępnie na 9,98 hektarów.
Spłonął wóz strażacki
W czasie działań gaśniczych spłonął jeden z wozów strażackich Ochotniczej Straży Pożarnej Kleszczele. - Najprawdopodobniej nie zdążył odjechać po przerzuceniu przez wiatr ognia w jego pobliże - powiedział Jarosław Krawczyk.
"W wyniku szybko rozprzestrzeniającego się w kulminacyjnej fazie pożaru, a także na skutek trudnego terenu spaleniu uległ pojazd gaśniczy OSP. Podczas zdarzenia nikt nie ucierpiał, nie ma osób poszkodowanych." - przekazała KW PSP Białystok w mediach społecznościowych.
Wcześniej w piątek policyjny Black Hawk zadysponowano do pożaru lasu w miejscowości Snochowice w woj. świętokrzyskim. Ogień objął tam około czterech hektarów.
Duże zagrożenie pożarowe
W polskich lasach występuje duże zagrożenie pożarowe. Ściółka jest bardzo sucha oraz podatna na najmniejsze źródło ognia, które może wywołać pożar. Większość stacji pomiarowych Instytutu Badawczego Leśnictwa wskazuje, że ściółka sosnowa ma wilgotność poniżej 10 procent, co oznacza ekstremalną podatność na zapalenie.
"Przewidywane na najbliższe dni wysokie temperatury i brak opadów sprawią, że zagrożenie pożarowe utrzyma się na wysokim poziomie. Zapowiadane załamanie pogody i związany z tym wzrost prędkości wiatru mogą spowodować, że ogień będzie się rozprzestrzeniał błyskawicznie" - napisano w komunikacie Laboratorium Ochrony Przeciwpożarowej Lasu Instytutu Badawczego Leśnictwa.
Alert RCB: nie używaj ognia w lesie
W związku z dużym zagrożeniem pożarowym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do osób przebywających na terenie części sześciu województw: podlaskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego i dolnośląskiego.
"Nie używaj ognia w lesie i jego sąsiedztwie. W przypadku zagrożenia – dzwon na 112" – zaapelowano.
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Nadleśnictwa Bielsk