Kosmiczne Obserwatorium Herschela zarejestrowało bardzo interesujące kosmiczne zjawisko: zderzenie dwóch galaktyk. Kosmiczna kolizja miała miejsce 11 miliardów lat temu.
Początkowo myślano, że jest to jedna galaktyka, dlatego też nazwano ją jednym imieniem - HXMM01. Obserwacje, jakie poczyniły kolejne teleskopy, pokazały jednak, że to dwie osobne galaktyki. Niewykluczone, że niebawem powstanie z nich jedna wielka galaktyka eliptyczna.
- Myślę, że 90 proc. galaktyk eliptycznych o takich rozmiarach jak ta, powstało w ten sam sposób - powiedział serwisowi space.com Hai Fu z University of California w Irvine.
Masę gwiazd, jakie występują w obu galaktykach, możnaby porównać do masy 400 miliardów Słońc. Co roku nowych gwiazd rodzi się tyle, że ważyłyby one dwa tysiące Słońc. To bardzo dużo (dla porównania - gwiazdy, jakie powstają co roku w Drodze Mlecznej, miałyby masę 2-3 Słońc).
Ta galaktyka wyczerpie cały gaz
Naukowcy zaznaczają, że ponieważ nowych gwiazd przybywa w HXMM01 w bardzo szybkim tempie, to za około 200 mln lat wyczerpie się cały gaz w galaktyce, przez co przestaną powstawać gwiazdy. Galaktyka stanie się martwa.
Autor: map/mj / Źródło: space.com