Susza, która nęka USA, dopadła też winiarzy z Missouri. Niektórzy z nich martwią się o swoje zbiory, inni uważają, że nadaje ona nową jakość ich wyrobom.
Jim i Lea Anne Castell są zdania, że największa susza w USA od 56 lat w pewien sposób służy ich winom.
- Zauważyliśmy, że w latach z wysoką temperaturą i z brakiem opadów zmienia się kolor naszego białego wina. Nabiera ono delikatnego rumieńca - przyznają. - Ponadto poprawia się jego smak, przez co liczymy, że rocznik 2013 będzie wyjątkowo dobry - dodają.
Wino bardziej rodzynkowe
Nieco innego zdania jest John Held, kolejny winiarz z Missouri.
- Nie boję się o wina, które powstaną w tym roku, po prostu trochę zmieni się ich smak. Będą mniej owocowe, a bardziej rodzynkowe. Martwię się natomiast o przyszłoroczne zbiory, ponieważ susza moze zniszczyć pączki, które dopiero co wyrosły i z których powstanie następny rocznik - mówi Held.
Held podkreśla, że to, czego potrzeba teraz winnicom w Missouri to umiarkowana temperatura, chłodniejsze noce i więcej wilgoci.
Susza w wielu stanach
Ameryka już od kilku tygodni walczy z największą suszą w historii. W ponad połowie kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej. Najtrudniejsza sytuacja panuje na południowym zachodzie USA. Poważne straty zanotowali farmerzy uprawiający tam bawełnę. W stanach na środkowym zachodzie kraju susza niszczy zboża. Upały i brak deszczu w Illinois, Indianie i Iowa niszczą uprawy kukurydzy i soi. Straty w uprawach już przekładają się na podwyżkę cen żywności.
Autor: map/mj / Źródło: ENEX, stlouis.cbslocal.com