Tuż po starcie ze Stambułu maszyna wleciała w chmurę burzową.
W czasie czwartkowej burzy, oprócz ulewnego deszczu, w największym mieście Turcji padał także olbrzymi grad.
Awaryjne lądowania
Kilka maszyn znajdujących się w powietrzu w okolicach Stambułu w czasie burzy zostało uszkodzonych przez grad. Niektóre z nich musiały natychmiast lądować, bo kule lodu uszkodziły szyby i kadłub. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w samolocie linii Atlas Global, który po starcie z lotniska Atatürk zderzył się gradem na wysokości 1500 metrów nad ziemią. Maszyna, na pokładzie której było 121 pasażerów, zawróciła na lotnisko i bezpiecznie wylądowała.
NEWS Atlasjet A320 radom and windshield seriously damaged by hail at Istanbul https://t.co/4pgFU0VzhR pic.twitter.com/LhhdDC1GpO
— AIRLIVE (@airlivenet) 28 lipca 2017
Lód spada z nieba
Na filmach, które nagrali mieszkańcy Stambułu, widać jak wielki kule lodu spadają na jezdnie powodując rozbryzgiwanie się wody płynącej ulicą. Kilkugodzinna nawałnica doprowadziła do komunikacyjnego paraliżu całego miasta, a bezradne władze wstrzymały ruch w Tunelu Eurazjatyckim. Ulicami Stambułu płynęły potoki wody, a ludzie kryli się w domach.
Hope everyone in #Istanbul is safe. pic.twitter.com/97Rad6dzUp
— بثينة العزابي (@Boutaina) 27 lipca 2017
Intense storm. #Istanbul #Turkey pic.twitter.com/kd1dPvX369
— Grande (@FlippinEugene) 28 lipca 2017
Obejrzyj nagranie gradobicia w Stambule:
Niebezpieczna eksplozja
Gwałtowna wichura doprowadziła również do zawalenia się żurawia na pojemniki z benzyną. To z kolei spowodowało potężną eksplozję, która doprowadziła do pożaru w Porcie Haydarpaşa. Jedna osoba została poważnie ranna.
Autor: sj/tw / Źródło: dailysabah/ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/Twitter