Pożary na wschodzie Australii stają się coraz trudniejsze do opanowania. Sześciu strażaków zostało rannych podczas gaszenia ognia, który trawi stan Nowa Południowa Walia. Największe miasto kraju, Sydney, przykryły kłęby gęstego dymu.
Jak podało Australijskie Biuro Meteorologiczne (BOM), pożary buszu rozszalały się na całym wybrzeżu Nowej Południowej Walii.
Sytuacja bardzo niebezpiecznie wygląda na terenach na północ od Sydney. Tam kilka pożarów połączyło się w jeden - potężny i trudny do opanowania. Miasto przykryły kłęby gęstego dymu.
Podczas czwartkowej walki z ogniem w regionie Wollondilly uszczerbku na zdrowiu doznało trzech strażaków. To zwiększa bilans rannych do sześciu osób.
Coraz więcej spalonego terenu
Jak powiedział Shane Fitzsimons, komisarz straży pożarnej, ogień obejmuje w sumie większy teren niż cały obszar Sydney.
- Mamy znaczną liczbę pożarów, które łączą się ze sobą i będą nadal się łączyć w najbliższych dniach i tygodniach, biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu, zmienność pożaru oraz to jak płomienie rozprzestrzeniają się pod wpływem gorących i suchych porywów wiatru - stwierdził.
Jak podaje straż pożarna, jedynie w tym sezonie pożary buszu zniszczyły ponad 680 domów w stanie Nowa Południowa Walia, z czego 250 w ciągu ostatnich dni. Płomienie uszkodziły też około 2000 budynków gospodarczych.
Niekorzystne warunki pogodowe
Poprzednia noc była wyjątkowo trudna dla strażaków. Walczyli z pożarami rozciągającymi się od południowego wybrzeża Nowej Południowej Walii aż do granicy z Queensland.
Premier Nowej Południowej Walii Gladys Berehujlian wyraziła swój niepokój związany ze skalą rozprzestrzeniania się ognia.
- Obecnie w całym stanie mamy ponad 90 pożarów, z czego około 40 jest nieopanowanych. Wcześniej ogień dotyczył jedynie północnych regionów stanu, a teraz rozciągnął się też na całą linię brzegową - powiedziała.
Alertami przed pożarami w Nowej Południowej Walii objęte są miejscowości Howes Valley, Kerry Ridge, Bangala Creek, Carrai East, Boree, Wallabadah i Green Wattle Creek.
Płomienie ognia szaleją jednak w całym kraju, a warunki pogodowe pogarszają się z minuty na minutę. Panuje susza, a wiatr sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia.
Autor: kw/ja / Źródło: ENEX