Pierwszy jesienny weekend za nami i dobrze było to widać i czuć. Chłodniejsze powietrze, które napłynęło z północy, będzie nam towarzyszyć co najmniej przez kilka dni.
Dociera ono do nas od strony Skandynawii, a taką cyrkulację umożliwiają: wyż na zachodzie Europy i niż na wschodzie. To właśnie między nimi płynie zimne powietrze, które przez Polskę zmierza dalej na południe Europy. W tym samym czasie po drugiej, zachodniej stronie wyżu płynie zdecydowanie cieplejsze powietrze np. do Francji i Wielkiej Brytanii (patrz mapa).
Przymrozki przy gruncie
Z tego rozkładu ciśnienia wynikają dla nas chłodne prognozy. Do końca września w dzień będzie nie więcej niż 18 stopni, a czasami na wschodzie tylko 11, 13 stopni. Nocami temperatura może spadać do około 0, a przy gruncie bardzo prawdopodobny jest lekki mróz. Podobnie chłodno zapowiadają się pierwsze trzy dni października. Ocieplenie przyjdzie od 4 października i wtedy na południu i na zachodzie może być naprawdę ciepło, bo do 23 stopni. To ocieplenie, niestety, nie potrwa długo i już od 6 października będzie się ochładzać. To ochłodzenie może być w następnych dniach solidne: temperatura w dzień spadnie do około 10 stopni. Ponownie trochę cieplej zrobi się w połowie miesiąca.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo