W części Kotliny Konga położonej w środkowej Afryce płoną lasy zwane drugimi zielonymi płucami Ziemi. Za przyczynę pożarów eksperci uważają tradycyjne metody uprawiania rolnictwa.
Na fotografiach satelitarnych czerwony łańcuch pożarów w Afryce rozciąga się od Gabonu aż po Angolę.
"Drugie zielone płuca Ziemi"
Zdaniem ekspertów pożary lasów deszczowych w środkowej Afryce są sezonowe i związane z tradycyjnymi metodami rolnictwa.
Regiony Kotliny Konga często nazywane są drugimi po Puszczy Amazońskiej zielonymi płucami Ziemi. Lasy w Afryce zajmują obszar 3,3 miliona kilometrów kwadratowych. Pokrywają jedną trzecią powierzchni Demokratycznej Republiki Konga. Porastają też Gabon, Kongo, Kamerun oraz kraje Afryki Środkowej.
Podobnie jak lasy amazońskie, lasy w Afryce pochłaniają tony dwutlenku węgla, co eksperci traktują jako kluczowy sposób walki ze zmianami klimatu. Zamieszkuje je też wiele zagrożonych gatunków zwierząt.
Też należy je ratować
Większość pożarów w Afryce pokazanych na mapach NASA znajduje się poza obszarami lasów deszczowych i spowodowana jest przez tamtejszych rolników, którzy wypalają suchą roślinność. To - zdaniem analityków - sprawia, że porównywanie ich do pożarów w Amazonii jest bardziej skomplikowane.
- Pytanie brzmi, w jakim stopniu możemy je porównać - powiedział Philippe Verbelen z Greenpeace, pracujący w regionie Kotliny Konga. - Ogień w Afryce jest czymś zwyczajnym. To część cyklu, ludzie tutaj podczas pory suchej wypalają krzaki i krzewy, a nie gęsty i wilgotny las deszczowy - przekonywał.
To, że widoczne na zdjęciach NASA pożary są poza strefą lasów tropikalnych, potwierdził również Guillaume Lescuyer z francuskiego Centrum Międzynarodowej Współpracy Badań Rolniczych na rzecz Rozwoju (CIRAD).
Władze Angoli stwierdziły, że porównania pożarów w Afryce do tych płonących w Puszczy Amazońskiej mogą prowadzić do "dezinformacji". Ministerstwo środowiska tego kraju dodało, że pożary występujące w tym regionie pod koniec pory suchej nie są czymś niezwykłym.
"To zdarza się o tej porze roku, w wielu częściach kraju. Pożary wywołane przez rolników to element fazy przygotowań na porę deszczową" - poinformowano w oświadczeniu.
Powodem technika uprawiania rolnictwa
- Lasy w Afryce płoną, ale nie z tych samych powodów, co w Ameryce Południowej - powiedział Tosi Mpanu Mpanu, ambasador i ekspert do spraw klimatu z Demokratycznej Republiki Konga.
Pożary lasów w Puszczy Amazońskiej w tym roku spowodowane są głównie przez ich masowe wylesianie pod uprawę soi i hodowlę bydła. Względem poprzedniego roku, ich liczba wzrosła o ponad 85 procent. Czytaj więcej o przyczynach pożarów w Ameryce Południowej.
- W Afryce Środkowej pożary spowodowane są techniką uprawiania rolnictwa - dodał Mpanu Mpanu.
Kolejny wrażliwy region
Przy mniejszym zainteresowaniu mediów w porównaniu do lasów amazońskich, roślinność porastająca Kotlinę Konga wciąż narażona jest na niebezpieczeństwa.
W Demokratycznej Republice Konga tylko dziewięć procent populacji ma dostęp do elektryczności, a wiele osób używa drewna do gotowania i wytwarzania energii.
Prezydent Demokratycznej Republiki Konga Felix Tshisekedi powiedział, że lasy deszczowe będą zagrożone, jeśli w kraju nie uda się poprawić zdolności hydroelektrycznych. Zagrożeniem jest także wylesianie w częściach DRK, a także Gabonie. Szkody w leśnictwie powoduje także wydobycie ropy.
Walka o lepsze środowisko
Niektóre kraje zaczęły wdrażać bardziej surowe praktyki podejścia do środowiska. Gabon ustanowił 13 parków narodowych, które zajmują 11 procent terytorium tego kraju.
Demokratyczna Republika Konga ogłosiła moratorium związane z nowymi zezwoleniami na pozyskiwanie drewna w przemyśle.
- Musimy chronić lasy, które są nadal w dużej mierze nietknięte i powstrzymać ich degradację. To one pozostają ważnym buforem dla zmian klimatu w przyszłości - powiedział Philippe Verbelen z Greenpeace.
Autor: dd/map / Źródło: AFP, SBS News
Źródło zdjęcia głównego: NASA's Fire Information for Resource Management System