Niecodzienna śmierć spotkała brazylijskiego wędkarza. Mężczyzna założył się z kolegami, że przez minutę utrzyma w ustach złowioną chwilę wcześniej niewielką solę. Tymczasem ryba wśliznęła mu się do tchawicy...
Wędkarze łowili ryby na plaży w Icapui na północno-wschodnim wybrzeżu Brazylii. W pewnej chwili jeden z nich złapał maleńką solę. Jak ustaliła policja,mężczyzna założył się, że przez całą minutę utrzyma zębami w ustach trzepoczącą się rybkę.Sam dotarł do szpitalaSola jednak wyrwała się spomiędzy zębów wędkarza i wśliznęła się mężczyźnie do gardła, blokując przepływ powietrza przez tchawicę.Wędkarz zdołał samodzielnie dotrzeć samochodem do odległego o trzy kilometry szpitala. W Izbie Przyjęć stracił jednak przytomność i zmarł, zanim personel zdążył udzielić mu pomocy."Nie zasługiwał na taką śmierć"O niecodziennej śmierci wędkarza poinformował dziennikarzy szef policji w Icapui. Po zrelacjonowaniu zdarzenia powiedział: "To, co zrobił, było głupie, ale nie zasługiwał na taką śmierć".
Autor: mj / Źródło: Daily Mirror