Sporo zabawy mieli mieszkańcy i turyści z nadmorskich miejscowości australijskiego stanu Queensland. Silny wiatr towarzyszący burzy tropikalnej Oswald przykrył tamtejsze wybrzeże grubą warstwą morskiej piany. W innych rejonach stanu tak wesoło już nie jest, bo sprowadzone przez Oswalda ulewy wywołują groźne powodzie.
Morska piana pokryła grubą warstwą wiele miejsc na wybrzeżu australijskiego stanu Queensland. "Kożuch" z piany zobaczyli rano m. in. mieszkańcy i turyści z Mooloolaba, dzielnicy metropolii Sunshine Coast, a także Burleigh Heads dzielnicy miasta Gold Coast.
Miejscami ta puszysta warstwa liczyła nawet 3 m. Mieszkańcy i wczasowicze wylegli na ulice, żeby lepiej przyjrzeć się temu niezwykłemu zjawisku i zrobić pamiątkowe zdjęcia. Najmłodsi nie przepuścili okazji do zabawy w tak bajkowej scenerii.
Ulewy, wiatr, tornada
Za taki efekt odpowiada burza tropikalna Oswald, która sprowadziła nad północną Australię gwałtowne zjawiska pogodowe - ulewy, wichurę, a nawet lokalne tornada. To właśnie silny wiatr unosił masy piany z oceanu i przeniósł je na wybrzeże.
Ulewne deszcze doprowadziły do powodzi i licznych podtopień na terenie stanu Queensland. Jak podały lokalne media, 200 tys. tamtejszych domów zostało odciętych od prądu.
W położonym na południowym wschodzie stanu mieście Bundaberg pod wodą jest 1200 budynków. Podtopione zostały też zewnętrzne dzielnice Brisbane - stolicy Queensland.
Trzy ofiary gwałtownych zjawisk
Gwałtowna pogoda spowodowała śmierć co najmniej trzech osób, a kilka zostało rannych. Stanowe służby zarządzania kryzysowego ostrzegają mieszkańców wielu miast przed zagrożeniem powodziowym i zalecają przeniesienie się w wyżej położone miejsca.
Strefa złej pogody przemieszcza się na południe. Osiągnęła już północno-wschodnie rejony stanu Nowa Południowa Walia. Jeszcze w poniedziałek ma dotrzeć do Sydney. Władze przewidują, że we wtorek przekroczy południowe wybrzeże.
Autor: js/rs / Źródło: Reuters TV