W Kanadzie silny wiatr wypycha z jeziora Erie lód na drogę, tworząc utrudnienia dla kierowców.
Na podróżujących przez miejscowość Fort Erie, obok jeziora Erie, czeka nie lada utrudnienie. Pod wpływem stałego, silnego wiatru kra nawarstwia się i zsuwa na brzeg. W niektórych miejscach utworzyły się wysokie hałdy. Wchodzące na ląd zwały lodu blokują chodniki i niektóre ulice. Z powodu zagrożenia "wędrującymi" bryłami lodu lokalna policja zamknęła między innymi nabrzeżny parking samochodowy.
Prawie 130 kilometrów na godzinę
To wszystko za sprawą silnego wiatru, który wieje w porywach z prędkością dochodzącą do 130 kilometrów na godzinę.
- Wiatr tworzy duże fale, które wypychają wodę na brzeg. W Port Colborne, przy jeziorze Erie, odnotowano 127 kilometrów na godzinę, która jest prędkością spotykaną w huraganach - powiedział Mike Arsenault, meteorolog kanadyjskiej telewizji Global TV.
Gwałtowna pogoda w Kanadzie spowodowała też przerwy w dostawie energii elektrycznej. Jak podają służby, w niedzielę 35 tysięcy odbiorców nie miało prądu.
Looks like the Ice Boom between Fort Erie and Buffalo has broken apart.
— Nigel Hay (@NigelHay2) 24 lutego 2019
Quite the sight in Fort Erie pic.twitter.com/cvekyp2ptq
Autor: dd/rp / Źródło: TVN24, Global News