I znów upały, deszcze i burze zafundują nam sądny dzień. Zdaniem synoptyków we wtorek pogodnych miejsc będzie w Polsce niewiele.
Strefa opadów i burz - czasami gwałtownych - we wtorek okaże się szeroka, przykryje prawie cały kraj. Początkowo pogodnie będzie jedynie na południowym wschodzie, po południu rozpogodzi się przy granicy z Niemcami.
Temperatura nadal będzie bardzo wysoka.
W pasie Białystok-Warszawa-Łodź oraz w Katowicach i w Krakowie wyniesie 31-32 st. C. Lubelszczyzna i Podkarpacie to najcieplejsze tego dnia rejony kraju: 33-34 st. C.
Na pozostałym obszarze kraju - poza Pomorzem i Wybrzeżem, gdzie słupki rtęci wskażą jedynie 20-21 st. C - będzie gorąco, ale nie upalnie.
Biometeo nie najlepsze
Ciśnienie będzie stabilne, w południe warszawskie barometry wskażą 1000 hPa. Najwyższa wilgotność powietrza - przekraczająca 90 proc. - spodziewana jest na północnym zachodzie i na północy. Będzie się ona zmniejszać w kierunku południowo-wschodnim.
Biomet - i to w całym kraju - będzie niekorzystny.
Autor: map/mj / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: PAP