Zima opanowała Grecję. W wielu częściach kraju pojawiły się silne opady, wiał również porywisty wiatr. W porywach rozpędzał się do 150 kilometrów na godzinę.

Australia płonie od wielu tygodni. Ze względu na wysoką temperaturę i inne niesprzyjające warunki pogodowe żywioł jest trudny do opanowania. Jak stwierdziła klimatolog Joanna Wibig z Uniwersytetu Łódzkiego, ogromną rolę w pogarszającej się sytuacji odgrywają zmiany klimatu.

Na północy Indii od kilku dni pada śnieg. Na terenie górzystego stanu Himachal Pradesh w piątek zablokowanych było kilkaset dróg, a policja apelowała o ostrożność.

Wiele wskazuje na to, że noc z piątku na sobotę była ostatnią tak trudną dla australijskich strażaków. Jak prognozują meteorolodzy, przez najbliższy tydzień pogoda będzie nieco spokojniejsza, dzięki czemu pojawia się szansa na zapanowanie nad pożarami.

Na plażę w kolumbijskim mieście Buenaventura wypłynęły mirungi. Pojawienie się zwierząt od razu przykuło uwagę lokalnych obrońców przyrody, bo taki widok w tym regionie to rzadkość.

Napłynie umiarkowanie chłodne powietrze.

Podróżowanie nie wszędzie będzie przyjemnością.

W sobotę należy spodziewać się przelotnych opadów deszczu. Temperatura sięgnie maksymalnie 9 stopni Celsjusza. Pogoda wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.

W piątkowy wieczór ci, którym nie przeszkodziła pogoda, mieli szansę oglądać półcieniowe zaćmienie Księżyca.

U północno-zachodnich wybrzeży Hiszpanii panuje gwałtowna aura. Wieje porywisty wiatr, a miejscami wysokość fal przekracza 10 metrów.

Strażacy z Nowej Południowej Walii przez niemal całą noc walczyli z megapożarem szalejącym w regionie Gór Śnieżnych. Płonął obszar o powierzchni prawie 550 tysięcy hektarów. W kilku australijskich i nie tylko miastach odbyły się protesty przeciwko polityce rządu Scotta Morissona.

W weekend będzie się chmurzyć, miejscami przelotnie popada deszcz. Termometry pokażą maksymalnie 9 stopni Celsjusza.

W niedzielę 12 stycznia odbędzie się 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pogoda będzie sprzyjać woluntariuszom. Tylko rano i wieczorem miejscami mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem lub deszczu.

Nad Australią utworzyły się pirocumulonimbusy. To chmury, przez które pyły dostają się do stratosfery, a w efekcie przenoszą się na bardzo duże odległości.

Powodzie błyskawiczne są następstwem ulewnych deszczy, które nawiedziły część Izraela. Utrudnienia w ruchu utrzymują się kolejny dzień. Wiele dróg i budynków znalazło się pod wodą.

Piątkowa aura przyniesie silniejsze porywy wiatru. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 10 stopni Celsjusza. W przeważającej części kraju pogoda wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.

W przeważającej części kraju drogi będą mokre.

Tej nocy zagrożeniem będą opady marznące. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alarmy drugiego stopnia dla południa kraju. Niebezpieczne zjawiska mogą pojawić się także w kolejnych dniach.

W Meksyku wybuchł jednej z najaktywniejszych wulkanów w kraju - Popocatepetl. Pył wzniósł się na wysokość ponad trzech kilometrów.

W Angoli w niecałą dobę w wyniku ulewnych opadów deszczu zginęło 41 osób. Skutkami ulew dotknięta została duża część kraju.

Burza śnieżna natarła nad Filadelfię w Stanach Zjednoczonych. Spadła widoczność, a krajobraz zrobił się biały.

Profesor Chris Dickman z Uniwersytetu w Sydney szacuje, że w pożarach buszu w Nowej Południowej Walii zginęło ponad 800 milionów zwierząt. W całej Australii skala ta wynosi ponad miliard. Według naukowca tempo wymierania ssaków jest tu najwyższe na świecie.

W kolejnych dniach próżno szukać zimy - pogoda raczej będzie przypominać przedwiośnie. W piątek na termometrach zobaczymy nawet 10 stopni Celsjusza. Pojawią się opady deszczu, a lokalnie silniejszy wiatr.

Od kilku miesięcy w Australii szaleją pożary. Skala katastrofy jest ogromna - spłonęło ponad 10,3 miliona hektarów terenu. To więcej niż obszar zajmowany przez wszystkie lasy w Polsce.

Reporter 24 opuścił szybę w samochodzie, a za nią zastał kolejną, którą musiał już rozbić. "Przed wyjazdem trzeba jakoś przewietrzyć wnętrze auta" - skomentował. Nagranie z pokrytego lodem Podkarpacia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

W wyniku pożarów, które trawią Australię, zginęło 27 osób. Szacuje się, że ogień zabił około miliarda zwierząt. Wybuchają nowe ogniska, obowiązują kolejne nakazy o masowych ewakuacjach. Pomóc mogłyby intensywne opady deszczu, a te nie nadejdą w ciągu kolejnych miesięcy - przewiduje krajowa agencja meteorologiczna.

Od kilku dni mieszkańcy południowych i centralnych regionów Peru zmagają się z powodziami. Woda zalała domy, pola uprawne, zniszczyła też drogi.

Polska jest pod wpływem frontu atmosferycznego związanego z niżem Clara znad Wysp Brytyjskich.

Podróżowanie w ciągu dnia utrudnią opady deszczu. Należy spodziewać się śliskich nawierzchni dróg.

Czwartek w większości kraju okaże się pochmurny i deszczowy. Temperatura wyniesie od 2 do nawet 9 stopni Celsjusza. Miejscami może silniej powiać.