To były sceny jak z filmu katastroficznego. - Cały dół domu zalany, wody mieliśmy około 60 centymetrów, ale to wystarczyło, żeby wypłukało nam cały sprzęt, wszystkie meble, wszystko, co mieliśmy - relacjonował mieszkaniec domu, do którego wdarła się woda po potężnej ulewie, która przeszła w poniedziałek przez Baborów (województwo opolskie).