Noc z wtorku na środę będzie dłuższa niż zwykle. Naukowcy ofiarowali światu tzw. sekundę przestępną. Mimo że ludzie nie odczują tej zmiany, to komputery mogą "zwariować".
O ofiarowaniu dodatkowej sekundy naukowcy z Międzynarodowej Służby Ruchu Obrotowego Ziemi i Systemów Odniesienia Międzynarodowej Asocjacji Geodezji (International Earth Rotation and Reference Systems Service), postanowili w styczniu tego roku. IERS dodaje ją już 26 raz od 1972 roku. Ostatnim razem czas korygowano w 2012 roku.
Taka korekta ma związek ze zwalniającym w ostatnich latach ruchem obrotowym Ziemi. Tempo wirowania jest zależne od wielu czynników, których przewidzieć się nie da.
Zsynchronizowanie czasu ziemskiego z UTC
Do 1967 roku świat odmierzał czas, obserwując pozorny ruch Słońca na niebie. W 1972 roku wprowadzono UTC odmierzany przez zegar atomowy, który co jakiś czas musi być ręcznie korygowany.
Dodając sekundę przestępną, synchronizuje się czas ziemski z uniwersalnym czasem koordynowanym (UTC).
W tym samym czasie
Zmiana czasu na całym świecie powinna nastąpić w tym samym momencie, biorąc pod uwagę różnice w czasie lokalnym wynikające ze stref czasowych przyjętych przez państwa. Sekunda przestępna (ang. leap secund) zostanie dodana w ostatnim dniu czerwca, czyli 30-tego o godz. 23.59.60, czyli ostatnia minuta będzie trwała 61 sekund wg czasu UTC.
Polska znajduje się w strefie czasu letniego środkowoeuropejskiego, więc dodatkowa sekunda przypada 1 lipca na godzinę 01.59.60.
Automatyczne przyznanie dodatkowej sekundy
Jak podaje Główny Urząd Miar "w systemach rozpowszechniających czas urzędowy na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej wprowadzenie sekundy przestępnej nastąpi automatycznie i systemy te po jej wprowadzeniu przejdą na pracę w trybie normalnym. (...) W zwykłych zegarach, gdzie nie jest możliwe uwzględnienie 61 sekundy, wprowadzenie sekundy przestępnej sprowadza się w praktyce do opóźnienia zegara o 1 s w określonym momencie (ew. później w zależności od potrzeb użytkownika)".
Chaos
Dodatkowa sekunda, dla większości będzie praktycznie nieodczuwalna. Taka zmiana czasu jest jednak zagrożeniem przede wszystkim dla pracy komputerów, które opierają się na protokole NTP Network Time Protocol. Umożliwia on precyzyjną synchronizację czasu pomiędzy komputerami, które prowadzą operacje z dokładnością do dziesiątych części sekundy.
Jeśli komputery dostaną informację o dodatkowej sekundzie, mogą założyć, że jest to awaria i zawiesić system. Problemy przed dodanie sekundy przestępnej miały serwisy takie jak Linkedin, czy Reddit w 2012 roku.
Jednak, jak podkreślają naukowcy, łatwiej zsynchronizować czas niż zatrzymać Ziemię.
Autor: PW/kka / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock