W Rosji, w Chinach, w Grecji czy we Francji - gdzie leczyły rzesze medyków wyedukowanych na jednej tylko książce, "Podręczniku bosonogiego lekarza"? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Tomasz Wojsa z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Pan Tomasz zawodowo zajmuje się budowaniem elektrowni. Pracował na wielu kontynentach, budując elektrownie gazowe, ale w swoim portfolio ma również jedną węglową oraz atomową. Studiował na kilku uczelniach w Polsce i za granicą, kończąc nie tylko kierunki techniczne, ale też m.in. slawistykę.
Od głównej nagrody w wysokości miliona złotych dzieliło go 12 pytań. Z pierwszymi sześcioma poradził sobie, wykorzystując jedno koło ratunkowe - pytanie do publiczności. Udzielenie kolejnej poprawnej odpowiedzi gwarantowało mu wygraną w wysokości 40 tysięcy złotych.
Gdzie leczyły rzesze medyków wyedukowanych na jednej książce, "Podręczniku bosonogiego lekarza":
Pan Tomasz nie znał poprawnej odpowiedzi. Po dłuższym zastanowieniu się sięgnął po drugie koło ratunkowe - pół na pół. Po odrzuceniu dwóch możliwości ostateczny wybór musiał paść pomiędzy odpowiedzi B oraz D. Zawodnik wybrał B i była to dobra decyzja.
Bosonodzy lekarze
W połowie XX wieku w Chinach brakowało lekarzy zwłaszcza na terenach wiejskich, a wielu osób nie było stać na podstawową opiekę medyczną. Na polecenie Mao Zedonga zaczęto szkolić rolników, którzy w swoich społecznościach mieli pełnić funkcję medyków. Do usprawnienia edukacji przygotowano książkę, która miała dostarczyć kandydatom niezbędnych informacji.
Zrekrutowani medycy zajmowali się nie tylko leczeniem częstych chorób, ale także byli przeszkalani do odbierania porodów i edukacji lokalnych społeczności w zakresie higieny czy zdrowia publicznego. Nazywano ich "bosonogimi lekarzami", ponieważ większość z nich pracowała na polu bez butów. Znachorzy nie zajmowali się wyłącznie medycyną. Swoje obowiązki łączyli z pracą na roli.
Wiejscy medycy są obecni w Chinach także dzisiaj. Szacuje się, że w 2013 roku było ich około miliona.
Źródło: Milionerzy TVN