"Nie tylko wskazanie i zawstydzenie". Reuters: USA rozważają nowe sankcje wobec Białorusi

Źródło:
PAP

Zastrzegający sobie anonimowość urzędnik Departamentu Stanu USA przekazał Reutersowi, że Stany Zjednoczone rozważają sankcje wobec siedmiu obywateli Białorusi za ich udział w fałszowaniu wyborów prezydenckich i przemocy w stosunku do pokojowo protestujących w tym kraju.

Nad potencjalnymi sankcjami - jak poinformowało źródło Reuters - Departament Stanu USA pracuje z Departamentem Skarbu. Nie wiadomo, kim są osoby, które mogą zostać objęte restrykcjami. Celem ewentualnych sankcji USA byłoby "nie tylko wskazanie i zawstydzenie", ale i "pokazanie, że kiedy kradnie się wybory oraz dopuszcza do przemocy wobec pokojowych demonstrantów, korzystających z podstawowej wolności do zgromadzeń, to powinna za to być odpowiedzialność" - tłumaczył urzędnik.

Stany Zjednoczone mogą także rozważać sankcje na Rosję, gdyby ta jawnie interweniowała na Białorusi – dodał. Jak relacjonował urzędnik, na ubiegłotygodniowym spotkaniu w Moskwie z szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem zastępca sekretarza stanu USA Stephen Biegun przekazał, że "byłyby konsekwencje w relacjach amerykańsko-rosyjskich, gdyby Rosjanie otwarcie interweniowali siłą na Białorusi".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Wiceszef amerykańskiej dyplomacji zastrzegł, że nastąpiłoby to niezależnie od rezultatu zaplanowanych na 3 listopada amerykańskich wyborów prezydenckich. Na Białorusi od prawie trzech tygodni dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, które, według oficjalnych wyników, wygrał Alaksandr Łukaszenka. W czerwcu Biały Dom o rok przedłużył obowiązujące od 2006 roku sankcje przeciwko białoruskiemu prezydentowi i niektórym jego urzędnikom.

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: