Zabijane, gwałcone, zmuszane do walki. Dzieci ofiarami "szokującej fali przemocy"

[object Object]
UNICEF wzywa wszystkie strony konfliktów do poszanowania prawa międzynarodowegoUnicef
wideo 2/2

Dzieci przebywające w strefach konfliktów zbrojnych w 2017 roku padały ofiarami szokującej fali ataków oraz bezpardonowego łamania prawa międzynarodowego - podał w czwartek Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci (UNICEF) w komunikacie prasowym. Jak podkreślił przedstawiciel organizacji Manuel Fontaine, ta brutalność "nie może stać się nową normalnością".

- Dzieci są wystawiane na ataki oraz brutalną przemoc we własnych domach, szkołach i na placach zabaw - powiedział Fontaine.

4 marca 2017 roku, Irak. Dziecko ogrzewa się przy ogniu po ucieczce z terenów ogarniętych walkami między dżihadystami a siłami irackimi Alessio Romenzi | Unicef

Żywe tarcze, gwałty, niewolnictwo

W konfliktach na całym świecie dzieci używane są jako żywe tarcze, zabijane, okaleczane lub rekrutowane do walki - wylicza organizacja. Inne formy przemocy wobec dzieci, stosowane już standardowo w Iraku, Syrii, Jemenie, Nigerii, Południowym Sudanie i Birmie, to gwałt, przymusowe małżeństwa, porwania i niewolnictwo. W Iraku i Syrii dzieci były też celami snajperów oraz były zmuszone znosić oblężenia, intensywne bombardowania i walki.

Bywa, że dzieci porwane przez grupy ekstremistyczne, doświadczają przemocy po swoim uwolnieniu, gdy są zatrzymywane przez służby bezpieczeństwa - podaje UNICEF.

Dzieci cierpią też w konsekwencji konfliktów zbrojnych z powodu niedożywienia, chorób oraz traumy, gdyż nie mają dostępu do jedzenia, wody, urządzań sanitarnych i opieki zdrowotnej.

UNICEF wzywa wszystkie strony konfliktów do poszanowania prawa międzynarodowego i natychmiastowego zaprzestania łamania praw dzieci, celowego niszczenia infrastruktury cywilnej, w tym szkół i szpitali. Organizacja wzywa też państwa mające wpływ na strony konfliktów, ażeby użyły tej władzy w sprawie ochrony dzieci - napisano w komunikacie.

Dramat w strefach konfliktów

W dokumencie wskazano kilka stref konfliktu, gdzie dzieci cierpiały w ciągu ostatniego roku najbardziej.

Zebrane przez UNICEF dane za 2017 rok pokazują między innymi, że w Afganistanie w pierwszych dziewięciu miesiącach roku zginęło blisko 700 dzieci.

W Jemenie według zweryfikowanych danych prawie tysiąc dni walk spowodowało śmierć lub obrażenia u co najmniej pięciu tysięcy dzieci, choć faktyczny bilans może być znacznie wyższy. Ponad 11 mln dzieci potrzebuje pomocy humanitarnej, a 1,8 mln cierpi na niedożywienie.

We wschodniej Ukrainie 220 tys. dzieci zmuszonych było żyć w ciągłym zagrożeniu związanym z minami i innymi pozostałościami materiałów wybuchowych, ponieważ 500-kilometrowa linia frontu w konflikcie rządu z separatystami stała się jednym z najbardziej zaminowanych miejsc na ziemi.

W Sudanie Południowym, gdzie konflikt wewnętrzny i zapaść ekonomiczna doprowadziły do ogłoszenia klęski głodu w niektórych rejonach kraju, dodatkowo 19 tys. dzieci wcielono do wojska lub grup zbrojnych. Od początku konfliktu w grudniu 2013 roku zabito lub okaleczono ponad 2,3 tys. dzieci.

1 lutego 2017 roku, Ukraina. Siostry Wika i Julia czekają w autobusie na ewakuację z Awdijiwki Aleksey Filippov | Unicef

Zmuszanie do walki

W północno-wschodniej Nigerii oraz w Kamerunie, stowarzyszeni z tak zwanym Państwem Islamskim dżihadyści z Boko Haram zmusili przynajmniej 135 dzieci do przeprowadzenia samobójczych ataków terrorystycznych, czyli prawie pięć razy więcej niż w 2016 roku.

W Demokratycznej Republice Konga, w prowincji Kasai, przemoc spowodowała przymusowe wysiedlenie 850 tys. dzieci, a celem ataków padło ponad 200 ośrodków zdrowia i 400 szkół. Szacuje się też, że 350 tys. dzieci cierpi na ostre niedożywienie.

Dzieci były też ofiarami zabójstw, gwałtów i porwań w Republice Środkowoafrykańskiej. W RŚA oraz w Somalii były również zmuszane do udziału w walkach.

W Birmie dzieci z muzułmańskiej mniejszości Rohindża same doświadczyły szokującej skali przemocy lub były jej świadkami w związku z atakami i wypędzeniami w stanie Rakhine (Arakan), były też narażone na konsekwencje trwających ciągle napięć w przygranicznych stanach Kaczin, Szan oraz Karen.

14 kwietnia 2017 roku, Jemen. Walczące z cholerą dziecko w szpitalu w Adenie Mutaz Fuad | Unicef

Apel do wpływowych państw

"UNICEF ​​wzywa wszystkie strony konfliktu do przestrzegania zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego, aby natychmiast położyły kres naruszeniom praw dzieci a także atakowaniu infrastruktury cywilnej, w tym szkół i szpitali" - apelują pracownicy funduszu w raporcie.

Organizacja zwraca się też do państw mających wpływ na strony konfliktów, by wykorzystały go do ochrony praw dzieci.

Setki tysięcy Rohindżów musiały uciekać przed pogromami
Setki tysięcy Rohindżów musiały uciekać przed pogromamiUnicef

Autor: mm//kg / Źródło: PAP, BBC

Źródło zdjęcia głównego: UNICEF | Giles Clark/UNOCHA

Raporty: