Służba Bezpieczeństwa Ukrainy pokazała dziennikarzom fragmenty szczątków nowego eksperymentalnego pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, którego Rosjanie użyli do ataku na miasto Dniepr.
Fragmenty rakiety Oriesznik (Leszczyna), która według ocen zachodnich i ukraińskich ekspertów wojskowych jest modyfikacją rosyjskiego modelu międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-26 Rubież, nie zostały jeszcze zbadane - przekazali w niedzielę zachodnim dziennikarzom przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
CZYTAJ też: Czytaj więcej: Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"
Broń, która może przenosić zarówno głowice konwencjonalne, jak i nuklearne, pozostawiła po sobie zwęglone, zniekształcone przewody i popielaty korpus wielkości dużej opony zimowej - opisała to znalezisko amerykańska agencja Associated Press.
- Należy zaznaczyć, że na terytorium Ukrainy po raz pierwszy odkryto pozostałości takiego pocisku - powiedział dziennikarzom funkcjonariusz SBU, nie podając swojego nazwiska, ponieważ nie był upoważniony do omawiania tej kwestii z mediami.
CZYTAJ też: "Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik
Dotarł do celu w 15 minut
Agencja Reutera, która opublikowała nagranie fragmentów rosyjskiego pocisku, przypomniała, że został wystrzelony w czwartek (z rejonu Morza Kaspijskiego - red.), osiągnął prędkość 13 tysięcy kilometrów na godzinę i potrzebował około 15 minut, by dotrzeć do celu.
Według ustaleń wywiadu wojskowego w Kijowie, rakieta została wystrzelona z poligonu rakietowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim w Rosji. Jej maksymalna prędkość wynosiła 11 machów (Blisko 14 tysięcy km/h).
Celem Oriesznika - jak oznajmił w dniu ataku prezydent Rosji Władimir Putin - były zakłady zbrojeniowe Jużmasz w Dnieprze.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters