San Francisco zabierze Wałęsie ulicę? Za słowa o gejach

Wałęsa ma problem z San FranciscoTVN 24

Przedstawiciele władz San Francisco chcą zabrać Lechowi Wałęsie ulicę jego imienia w centrum miasta. Ma to być reakcja na słowa byłego prezydenta na temat homoseksualistów na antenie TVN24. Miejscowi dziennikarze zwracają uwagę, że proces zmiany nazwy ulicy trwa latami i imię Wałęsy jeszcze długo będzie na murach.

Legendarny przywódca "Solidarności" i laureat pokojowej Nagrody Nobla wywołał burzę swoją wypowiedzią z początku marca na antenie TVN24. Stwierdził wówczas między innymi, że posłowie homoseksualni w polskim parlamencie powinni "siedzieć za murem", a "mniejszość nie może wchodzić większości na głowę".

Proces na lata

Za granicą słowa Wałęsy zostały głównie odebrane jako wezwanie do segregacji ze względu na orientację seksualną i wywołały oburzenie. Symboliczną karę polskiemu nobliście chce wymierzyć członkini władz San Francisco Jane Kim, która reprezentuje w ciele ustawodawczym miasta Dystrykt 6, obejmujący między innymi właśnie ulicę Lecha Wałęsy.

Pracownicy biura Kim zapowiedzieli, że złoży ona stosowny wniosek o zmianę nazwy ulicy we wtorek. Wstępnie swoje poparcie zapowiedział już jej kolega z władz - David Campos, otwarty homoseksualista. Zaznaczył przy tym, że Wałęsa był "jednym z bohaterów" jego młodości i ma bardzo mieszane uczucia w tej sprawie.

Dziennikarze "San Francisco Examiner" zaznaczają jednak, że złożenie wniosku to dopiero początek niezwykle "wyczerpującego procesu". Przepisy wymagają, aby został on zaopiniowany przez pięć różnych departamentów i następnie wrócił pod obrady. Gdyby został przegłosowany, to trafiłby na biurko burmistrza, który mógłby go odrzucić.

Mały honor i ironia losu

Po pokonaniu wszystkich etapów procedury, co może trwać wiele miesięcy a nawet lata, imię Wałęsy i tak nie zniknęłoby od zaraz z domów w centrum San Francisco. Przepisy wymagają bowiem, aby stara i nowa nazwa widniały razem na tabliczkach przez pięć lat.

Jane Kim proponuje, aby zamiast imienia polskiego noblisty, mała ulica opodal ratusza w centrum metropolii nosiła imię Toma Wadella, aktywisty walczącego o prawa mniejszości homoseksualnej w USA. "San Francisco Examiner" zaznacza, że rzeczona ulica, o którą idzie bój, nie może być źródłem dumy dla osoby, której imię nosi. Jest mała, a lata swojej świetności ma dawno za sobą. Pomimo położenia kilkaset metrów od ratusza, jest w opłakanym stanie, brudna i podniszczona.

Tabliczki z imieniem Lecha Wałęsy wiszą między innymi na budynku, w którym mieści się klinika świadcząca usługi zmiany płci.

Autor: mk/tr/k / Źródło: San Francisco Examiner, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Tagi:
Raporty: