Rosjanie będą strzelać w strefie odpowiedzialności Polski nad Bałtykiem

[object Object]
Rosyjska flota zazwyczaj ćwiczy w pobliżu KaliningraduMO Rosji
wideo 2/25

Rosyjskie wojsko skierowało do trzech państw bałtyckich ostrzeżenie, iż planuje w pobliżu ich granic przeprowadzić ćwiczenia z ostrą bronią. Ustanowiono trzy strefy zamknięte dla samolotów i statków, jedną z nich w rejonie, za który jest odpowiedzialna Polska. - W związku z prowadzeniem planowanych działań niebezpiecznych - strzelanie rakietowe - potwierdza tvn24.pl Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.

O planowanych na początek kwietnia ćwiczeniach Rosjan piszą gazety łotewskie i szwedzkie. Władze tego pierwszego kraju wezwały nawet rosyjskiego attache wojskowego i poprosiły o dodatkowe wyjaśnienia. Szwedzkie wojsko ma obserwować sytuację. - Nie jest to standardowe wydarzenie - powiedział gazecie "Dagens Nyheter" jego rzecznik Jesper Tengroth.

Obszar niebezpieczny

Rosyjskie wojsko ustanowiło trzy strefy zamknięte. Jedną na otwartym morzu w pobliżu Łotwy, a dwie dalej na zachód - w pobliżu Szwecji i w pobliżu Polski. Tę ostatnią określono jako Rosja-2. Rosjanie zapowiedzieli, że w dniach 4-6 kwietnia odbędą się tam strzelania rakietowe. Prawo im na to pozwala. Ćwiczenia odbędą się na wodach międzynarodowych. Muszą tylko powiadomić służby państw, które koordynują ruch powietrzny w wybranych obszarach. Te wydają tak zwane NOTAM, czyli ostrzeżenia dla pilotów. Zwyczajowo korzystają z nich też statki. Określa się w nich obszar, który należy omijać w takim i takim okresie ze względów bezpieczeństwa. - Polska Agencja Żeglugi Powietrznej potwierdza, że strona rosyjska zwróciła się z prośbą o wydanie NOTAM w związku z prowadzeniem planowanych działań niebezpiecznych (strzelanie rakietowe) nad morzem pełnym w Rejonie Informacji Powietrznej Warszawa - powiedział tvn24.pl Mateusz Sokołowski, rzecznik prasowy PAŻP. Wyznaczona przez Rosjan strefa jest położona około 25 kilometrów od granicy polskiej przestrzeni powietrznej. PAŻP dodała do jej granic dodatkowy bufor bezpieczeństwa szeroki na około pięć kilometrów i w dniach 4-6 kwietnia przez ten obszar nie będzie można planować żadnych lotów.

Dwa obszary na Bałtyku zamknięte przez RosjanPAŻP

Pokaz pod obserwacją

Polska czy Szwecja mogłyby odmówić Rosjanom dostępu tylko do swoich wód terytorialnych i rozciągającej się nad nimi przestrzeni powietrznej. Ich granica ciągnie się około 22 kilometrów od brzegu (12 mil morskich). Dalej - a więc przykładowo w odległości 25 km, o której poinformowali Rosjanie - można robić co się chce, pod warunkiem zachowania pewnych zasad bezpieczeństwa. Zazwyczaj rosyjska Flota Bałtycka ćwiczy w pobliżu Okręgu Kaliningradzkiego, gdzie na stałe są wydzielone jej poligony morskie. Obszar ten podlega ich nadzorowi. Tam to oni sami wydają NOTAM. Obecna sytuacja jest niecodzienna. W łotewskich i szwedzkich mediach pojawiają się twierdzenia o rosyjskim "pokazie siły". - Nigdy jeszcze nie widziałem, żeby jakieś państwo bez współpracy z nami przeprowadzało ćwiczenia w naszej strefie odpowiedzialności - napisał na Twitterze pułkownik Carl Bergqvist, dowódca jednego ze szwedzkich dywizjonów myśliwskich, znany z prowadzenia bloga na tematy związane z obronnością. Jest bardzo prawdopodobne, że strefy wyznaczone przez Rosjan znajdą się pod pilną obserwacją NATO i Szwedów. Przy takich okazjach można zebrać dużo danych wywiadowczych. Polska może skierować do tego zadania jeden ze swoich dwóch okrętów rozpoznawczych: ORP Nawigator lub ORP Hydrograf. Nie wiadomo, co mogą testować Rosjanie. Posiadają wiele poligonów na swoim terytorium lub w pobliżu swoich wybrzeży, które pozwalają przetestować rakiety o nawet najdłuższym zasięgu, bez wysyłania ich nad zatłoczone i ciasne morze, gdzie może się pojawić wielu obserwatorów. Natomiast Flota Bałtycka od lat bez problemów ćwiczy na stałych poligonach w pobliżu Obwodu Kaliningradzkiego.

Można więc spekulować, że głównym celem zaplanowanych na początek kwietnia ćwiczeń nie będzie test konkretnych systemów, ale pokaz możliwości rosyjskiej floty.

Autor: mk/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru, PAŻP