Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, tvn24.pl
Rosyjski statek Sparta II transportuje uzbrojenie do Syrii. Nagranie z sierpnia 2022 roku
Rosyjski statek Sparta II transportuje uzbrojenie do Syrii. Nagranie z sierpnia 2022 roku Reuters Archiwum
wideo 2/9
Rosyjski statek Sparta II transportuje uzbrojenie do Syrii. Nagranie z sierpnia 2022 roku Reuters Archiwum

Statek towarowy Sparta, który Rosja wysłała w celu transportu żołnierzy, broni i sprzętu wojskowego z Syrii, uległ awarii w czasie rejsu - poinformował w poniedziałek wywiad wojskowy Ukrainy. Podał, że jednostka "dryfuje po otwartym morzu w pobliżu Portugalii".

Rosyjski statek towarowy Sparta został wysłany w celu wywiezienia uzbrojenia i sprzętu wojskowego z baz w Syrii. Jak dowiedział się ukraiński wywiad, statek uległ awarii na morzu, uszkodzony został układ paliwowy głównego silnika.

"Rosyjska załoga próbuje rozwiązać problem i dryfuje po otwartym morzu w pobliżu Portugalii" - przekazano w poniedziałkowym wpisie na Telegramie.

Ukraiński wywiad podał również, że "resztki rosyjskiego kontyngentu w Syrii zakończyły wycofywanie się z odległych obszarów kraju i znajdują się obecnie tylko w dwóch miejscach - w bazie lotniczej Humejmim w Latakii i porcie Tartus".

CZYTAJ też: Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Rosyjski statek Sparta II. Zdjęcie ilustracyjne z sierpnia 2022 roku Reuters Archiwum

"Rosja rozpoczęła transport drogą morską części swojej broni i sprzętu z portu Tartus do Libii. Również rosyjska armia w Syrii aktywnie dyskutuje nad rzekomym żądaniem nowego rządu w Damaszku, skierowanym do Moskwy, w sprawie całkowitego wycofania kontyngentu wojskowego z terytorium Syrii nie później niż 20 lutego 2025 roku" - podano w komunikacie.

CZYTAJ też: Rosjanie się przenoszą. "Próbują wykorzystać kolejnego starego partnera"

Korzystanie z baz w zamian za wsparcie reżimu

Rosja od lat korzystała z bazy lotniczej w Humejmim w Latakii i bazy morskiej Tartus w zamian za wsparcie, jakiego udzielała Baszarowi al-Asadowi. Po obaleniu dyktator znalazł schronienie w Moskwie.

Rosyjska baza marynarki wojennej w mieście Tartus w SyriiReuters

CZYTAJ też: Co z rosyjskimi bazami w Syrii? "Będą musieli o tym zapomnieć na kilkadziesiąt lat"

Rosyjskie bazy w porcie Tartus i na lotnisku Humejmim w Latakiitvn24

Siły rosyjskie pojawiły się w Syrii w 2015 roku, kiedy prezydent Władimir Putin postanowił wesprzeć reżim Baszara al-Asada w walce z "ugrupowaniami terrorystycznymi", w tym z tak zwanym Państwem Islamskim. Zachód krytykował wówczas Rosję za to, że większość nalotów dokonywanych przez rosyjskie lotnictwo była wymierzona w syryjską opozycję.

Zgodnie z umową, podpisaną w 2017 roku przez Asada, armia rosyjska na lotnisku Humejmim i w porcie Tartus mogła przebywać do 2066 roku.

Według rosyjskiej sekcji BBC, w Syrii mogło przebywać ponad siedem tysięcy żołnierzy rosyjskich. "Kontyngent był wyposażony w dużą ilość broni i sprzętu wojskowego, w tym pojazdy opancerzone, systemy rakiet przeciwlotniczych, czołgi, sprzęt inżynieryjny i inny" - pisała po obaleniu reżimu Baszara al-Asada rosyjska sekcja BBC.

Autorka/Autor:tas/ads

Źródło: Ukraińska Prawda, BBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archiwum