Po dwóch godzinach szturmu Rosjanie zdobyli okręt Czerkasy. Trałowiec był ostatnią na Krymie jednostką pod ukraińską banderą. W akcji brały udział rosyjskie śmigłowce i ścigacze. Jezioro Donuzław jest odcięte od morza przez zatopione rosyjskie jednostki.
Ukraiński wiceminister spraw wewnętrznych Wołodymyr Jewdokimow przypomniał ochotniczym formacjom paramilitarnym, że upłynął już termin dobrowolnego zdawania broni i obecnie wszystkie uzbrojone grupy będą traktowane jako nielegalne. Na Ukrainie od 4 do 21 marca trwała akcja dobrowolnego zdawania posiadanej nielegalnie broni. Osoby, które w tym terminie zwróciły milicji broń, pociski, materiały wybuchowe, będą zwolnione od odpowiedzialności karnej.
Po dwóch godzinach szturmu Rosjanie zdobyli okręt Czerkasy. Trałowiec był ostatnią na Krymie jednostką pod ukraińską banderą. W akcji brały udział rosyjskie śmigłowce i ścigacze. Jezioro Donuzław jest odcięte od morza przez zatopione rosyjskie jednostki.
Według "Ukraińskiej Prawdy" Rosjanie są już na pokładzie okrętu Czerkasy i próbują dostać się pod pokład do zabarykadowanych marynarzy. Świadkowie mówią o odgłosach strzałów i eksplozjach.
KGB separatystycznego Naddniestrza poinformowało, że zestrzeliło nad swoim terytorium ukraińskiego drona.
Dłuższy fragment dzisiejszego wystąpienia Baracka Obamy w Hadze:
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oznajmił, że nawet jeśli sankcje wobec jego kraju zostaną zaostrzone, firmy, które będą chciały w Rosji pracować, nie będą przed tym powstrzymywane.
"Ukraińska Prawda" donosi o strzałach i eksplozjach podczas szturmu okrętu Czerkasy.
Rosjanie szturmują okręt Czerkasy, donosi "Ukraińska Prawda". Trałowiec to ostatnia jednostka pływająca po krymskim jeziorze Donuzław pod ukraińską banderą. W akcji biorą udział rosyjskie śmigłowce i ścigacze. Jezioro Donuzław jest odcięte od morza przez zatopione rosyjskie jednostki.
Prezydent USA powiedział, że Rosja nie jest zagrożeniem numer jeden dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych.
Zdaniem Obamy działanie Rosji wobec Ukrainy "pokazuje je słabość, nie siłę".
- Rosja na tę chwile jest odizolowana bardziej niż sześć lat temu podczas konfliktu gruzińskiego - mówi Obama.
- Nie ma żadnych dowodów, że ludność rosyjskojęzyczna była zagrożona - mówi Obama o sytuacji na Krymie przed aneksją. Porównanie Krymu do Kosowa w 1999 roku uznał za "bezsensowne".
- Myślę, że nieuczciwe jest sugerowanie, że jest jakieś proste rozwiązanie sytuacji na Krymie - mówi Obama, podkreślając, że społeczność międzynarodowa musi pozostać zjednoczona. - Rosja ma prawo rozmieszczać swoich żołnierzy po swojej stronie granicy. Myślę, że Rosja nadal przetwarza swoje opcje - mówi Obama odpowiadając na pytanie o doniesienia o dyslokacji rosyjskiej armii na zachodnich rubieżach tego kraju.
- Sankcje gospodarcze, jeżeli będą konieczne, uderzyłyby w Rosję naprawdę mocno - dodał premier Holandii Mark Rutte.
Obama podkreślił, że na razie USA wstrzymały się z sankcjami sektorowymi, które miałyby wpływ na całą gospodarkę Rosji. - Teraz na bardzo technicznym poziomie badamy wpływ tych sankcji - powiedział prezydent USA.
Silne powiązania między Rosją a Ukrainą "nie usprawiedliwiają zakusów" tej ostatniej, podkreślił Obama. - Nie uznajemy prawomocności tego, co wydarzyło się na Krymie, tego tzw. referendum - dodał prezydent USA.
Prezydent Barack Obama występuje na konferencji prasowej na zakończenie szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego. - Mniej mnie interesuje motywacja, a fakty - odpowiedział prezydent USA na pytanie o to, co sądzi na temat motywów działania prezydenta Rosji Władimira Putina ws. Ukrainy.
Ukraińscy wojskowi będą opuszczać Krym z bronią i dumnie podniesioną głową - oświadczył nowo mianowany p.o. ministra obrony Ukrainy Mychajło Kowal. - Pod sztandarami i z bronią będą wracać na Ukrainę - powiedział Kowal.
- Morale załogi jest wysokie, jesteśmy gotowi do odparcia ataków - zapewnia "Ukraińską Prawdę" członek załogi ukraińskiego okrętu Czerkasy pływającego po krymskim jeziorze Donuzław. Jezioro jest odcięte od morza przez zatopione rosyjskie jednostki, a trałowiec Czerkasy jest ostatnią jednostką tam pływającą pod ukraińską banderą. W niedzielę rano "Ukrainska Prawda" doniosła o próbie przerwania rosyjskiej blokady podjętej przez Czerkasy. Jednostce udało się przejść między dwoma okrętami, zatopionymi przez Rosjan w przesmyku między jeziorem a Morzem Czarnym, jednak obecny na miejscu rosyjski kuter zepchnął Czerkasy na mieliznę. Członkowie załogi oświadczyli, że nadal będą próbowali wypłynąć na otwarte wody.
W drugim kwartale bieżącego roku Ukraina zapłaci za tysiąc metrów sześciennych rosyjskiego gazu nie więcej niż 387 dolarów – oświadczył w Kijowie minister energetyki i przemysłu węglowego Jurij Prodan.
Ukraina nie planuje powrotu do statusu państwa z bronią jądrową - oświadczył rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Kijowie Jewhen Perebyjnis. Niedawno w ukraińskim parlamencie zarejestrowano projekt ustawy o wypowiedzeniu układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).
Przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej poważnie utrudni jego mieszkańcom podróżowanie do krajów Unii Europejskiej - informuje portal Gazeta.ru, wyjaśniając, że Krymczanie z paszportami FR będą mogli starać się o wizę Schengen tylko na Ukrainie.
Europejska podróż prezydenta USA Baracka Obamy służy demonstracji jedności Zachodu w obliczu aneksji Krymu przez Rosję, a pozostałe problemy w relacjach transatlantyckich schodzą na dalszy plan - ocenia ekspert think-tanku Carnegie Europe Jan Techau.
Liderzy G7 spotkają się na początku czerwca w Brukseli - potwierdziła rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen. Jak podkreśliła, jest to "naturalna alternatywa" dla odwołanego szczytu G8 w Soczi, która została przez wszystkich zaakceptowana. Przywódcy krajów G7 podjęli tę decyzję na spotkaniu przy okazji szczytu w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego w Hadze, zorganizowanego z inicjatywy prezydenta USA Baracka Obamy.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko oświadczyła we wtorek na Twitterze, że jej okraszona wulgaryzmami wypowiedź, która wyciekła do internetu, została zmanipulowana przez rosyjską FSB, co jeszcze bardziej wzmocniło jej antyrosyjskie wydźwięk. Chodzi o około dwuminutowe nagranie rozmowy Tymoszenko z deputowanym Partii Regionów, byłym zastępcą sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Nestorem Szufryczem.
Według telewizji Russia Today, powszechnie postrzeganej jako głos Kremla, do rozmowy doszło 18 marca, krótko po podpisaniu na Kremlu traktatu o przyłączeniu Krymu. W nagraniu słychać byłą premier, która mówi, że "to przekracza wszelkie granice" i "czas wziąć broń do ręki i wystrzelać tych cholernych kacapów razem z ich przywódcą". Na pytanie, co należy zrobić z 8 milionami Rosjan na terytorium Ukrainy, odparła, że należałoby ich "zniszczyć bronią atomową". Właśnie ten fragment został, zadaniem byłej premier, zmanipulowany.
- W rzeczywistości powiedziałam, że Rosjanie na Ukrainie to Ukraińcy. Dzień dobry FSB. Wybaczcie wulgarny język - napisała na swoim koncie na Twitterze.
Po walkach na Majdanie wciąż nieznane są losy ponad stu osób. Ich bliscy się nie poddają i nie ustają w poszukiwaniach:
Europejska podróż prezydenta USA Baracka Obamy służy demonstracji jedności Zachodu w obliczu aneksji Krymu przez Rosję, a pozostałe problemy w relacjach transatlantyckich schodzą na dalszy plan - ocenia ekspert think-tanku Carnegie Europe Jan Techau. - Można uczciwie powiedzieć, że Władimir Putin jednoczy partnerów transatlantyckich - powiedział dziennikarzom Techau we wtorek w Brukseli. - Wizyta prezydenta USA w Europie była przygotowywana od dawna, ale w związku z kryzysem na Ukrainie punkt ciężkości został całkowicie przesunięty. Zamiast koncentrować się na bezpieczeństwie nuklearnym oraz handlu, jak początkowo planowano, europejska podróż ma teraz służyć przede wszystkim pokazaniu jedności transatlantyckiej - ocenił. Kryzys na Ukrainie zepchnął na dalszy plan problemy, które ciążyły na stosunkach transatlantyckich, takie jak ubiegłoroczny skandal wokół masowej inwigilacji elektronicznej, prowadzonej przez amerykański wywiad. - Na pierwszy plan powraca bezpieczeństwo. Europa potrzebuje amerykańskiego parasola atomowego, a USA nie mogą odpuścić strategicznych interesów w Europie - dodał Techau.
Mieszkańcy Krymu czekają na wypłatę emerytury w rublach:
Brytyjski rząd rozważa możliwość rezygnacji z porozumienia w zakresie energii atomowej z rosyjskim koncernem Rosatom - poinformował we wtorek Departament ds. Energii i Zmian Klimatu.
Światowi przywódcy straszą sankcjami, a Ukrainki postanowiły sięgnąć po inną broń:
Stały przedstawiciel prezydenta Ukrainy na Krymie Serhij Kunicyn ogłosił, że odchodzi ze stanowiska w proteście przeciwko bezczynności władz państwa wobec wydarzeń na okupowanym przez Rosję Krymie. - Podjąłem dziś decyzję: podaję się do dymisji ze stanowiska przedstawiciela prezydenta. Wstydzę się za to wszystko – oświadczył w programie telewizyjnym nadanym w poniedziałek wieczorem.
Poprzedni minister obrony Ihor Teniuch podał się we wtorek do dymisji, która w pierwszym głosowaniu została odrzucona przez parlament. Po konsultacjach pomiędzy przywódcami poszczególnych frakcji i Ołeksandrem Turczynowem odbyło się drugie głosowanie. Tym razem parlamentarzyści zagłosowali za dymisją Teniucha.
Nowym ministrem obrony Ukrainy został Mychajło Kowal
Jak wygląda Majdan miesiąc po najcięższych starciach? Na miejscu jest dziennikarz TVN24 Tomasz Kanik:
Ukraiński parlament zagłosował za dymisją ministra obrony Ihora Teniucha - podaje Reuters.
Nie wszystkie ukraińskie siły wojskowe na Krymie się poddają. Jak podaje "Ukraińska Prawda", załoga okrętu "Odessa" zamierza zachować lojalność i jest gotowa na odpieranie szturmu Rosjan.
Komendant główny ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej Mykoła Łytwyn powiedział we wtorek, że na wschodniej granicy Ukrainy od strony Federacji Rosyjskiej trwa wielka koncentracja wojsk i sprzętu. - Trwa gromadzenie wojsk rosyjskich pod przykrywką ćwiczeń. Ćwiczenia zakończyły się, a oni (żołnierze) zostali na pozycjach, każdego dnia prowadzą manewry, dochodzi do różnych prowokacji, zwłaszcza w nocy - mówił Łytwyn na konferencji prasowej.
Kolejny efekt oziębienia stosunków z Zachodem?
Rosjanie rozpoczęli we wtorek ćwiczenia wojsk rakietowych na Syberii - podała agencja Interfax. Rzecznik ogłosił, że weźmie w nich udział około 10 tys. żołnierzy. Manewry odbędą się w rejonie Omska i Orenburga, ponad 1,2 tys. km od granicy z Ukrainą.
Siergiej Szojgu na Krymie:
Szef NATO Anders Fogh Rasmussen przyznał, że bardzo niepokoi go koncentracja rosyjskich sił na granicy z Ukrainą.
Rosja nadal chce utrzymywać kontakty z G8:
- Biorąc pod uwagę, że niektórym nie podobają się podejmowane przeze mnie działania, nie będę "przyklejał" się do stanowiska - powiedział Ihor Teniuch dzień po tym, jak ukraińscy żołnierze zaczęli wycofywać się z Krymu. - Jako pełniący obowiązki ministra obrony Ukrainy, ja, admirał Teniuch, podaję się do dymisji - oświadczył z trybuny parlamentarnej. Deputowani nie poparli jego decyzji. Za odejściem Teniucha głosowało 197 posłów w 450-osobowej Radzie Najwyższej Ukrainy.
Jeden z liderów Prawego Sektora został zabity. MSW Ukrainy twierdzi, że zginął podczas operacji specjalnej:
Autor: /jk / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: mil.gov.ua