Rosyjscy werbownicy próbują pozyskać na wojnę migrantów z Azji Środkowej, oferując im wysokie pensje i możliwość szybkiego uzyskania obywatelstwa - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. "Władze prawie na pewno starają się opóźnić każdą nową jawną obowiązkową mobilizację na tak długo, jak to możliwe, aby zminimalizować niezadowolenie w kraju" - napisano między innymi w codziennej analizie poświęconej sytuacji w Rosji i na froncie w Ukrainie.
Jak poinformowano w codziennej analizie brytyjskiego ministerstwa obrony przygotowanej między innymi na podstawie doniesień wywiadu, rosyjscy werbownicy, w tym ci mówiący po tadżycku i uzbecku, regularnie odwiedzają meczety i biura imigracyjne, próbując pozyskać ochotników na inwazję na Ukrainę. Potencjalnym rekrutom - według Radia Wolna Europa - oferowane są premie przy zapisie w wysokości 2390 dolarów i pensje do 4160 dolarów miesięcznie.
Migrantom oferowano również szybką ścieżkę uzyskania obywatelstwa rosyjskiego, trwającą od sześciu miesięcy do roku, zamiast normalnych pięciu lat - zwraca uwagę brytyjski resort.
ZOBACZ TAKŻE: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
Brytyjski resort: cel Rosjan - pozyskanie 400 tysięcy ochotników
"Wysokie miesięczne wynagrodzenie i bonusy za zaciągnięcie się skuszą niektórych pracowników migrujących. Ci rekruci zostaną prawdopodobnie wysłani na ukraińskie linie frontu, gdzie wskaźnik ofiar jest wyjątkowo wysoki" - komentują autorzy analizy.
"Rekrutacja migrantów jest częścią prób rosyjskiego ministerstwa obrony, aby zrealizować swój cel, jakim jest pozyskanie 400 tysięcy ochotników do walki na Ukrainie. Władze prawie na pewno starają się opóźnić każdą nową jawną obowiązkową mobilizację na tak długo, jak to możliwe, aby zminimalizować niezadowolenie w kraju" - czytamy w aktualizacji wywiadowczej.
CZYTAJ TAKŻE: "Wybór prawdziwych mężczyzn!". Rosjanie werbują na kontach przedszkoli Ukraińcy szykują kontrofensywę, Rosjanie werbują tysiące więźniów. "Nie nadążamy liczyć"
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru