ONZ: 2262 migrantów utonęło w 2018 roku. Włochy: nasze porty pozostają zamknięte

[object Object]
Ratują uchodźców, sami potrzebują pomocy. Materiał "Faktów" TVN z 2 styczniaFakty TVN
wideo 2/24

W ubiegłym roku w Morzu Śródziemnym utonęło 2 262 migrantów - poinformowało w czwartek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców (UNHCR). Tego samego dnia szef włoskiego MSW Matteo Salvini powtórzył, że porty w jego kraju pozostają zamknięte dla statków z migrantami ratowanymi na morzu.

W 2018 roku drogą morską udało się dotrzeć do Europy 113 482 migrantom, głównie przez Hiszpanię.

Jeśli brać też pod uwagę około siedem tysięcy migrantów zarejestrowanych w hiszpańskich enklawach Ceuta i Melilla na terytorium afrykańskim, do Europy przybyło w 2018 roku łącznie 120 205 osób.

Podczas prób przeprawy utonęło, według danych UNHCR, 2 262 migrantów.

Migranci z Afryki

Rok wcześniej, w 2017 roku, do Europy drogą morską przybyło 172 301 migrantów, a 3 139 osób "utonęło bądź zaginęło" podczas przeprawy przez Morze Śródziemne. W szczytowym 2015 roku zanotowano w Europie rekordową liczbę migrantów - 1,015 mln osób.

Głównym krajem w Europie, do którego docierali migranci, stała się w ubiegłym roku Hiszpania. Było ich 55 756, podczas gdy rok wcześniej 22 103.

W 2018 roku najwięcej migrantów, którzy dotarli do Europy, pochodziło z Gwinei (13 068), Maroka (12 745) i Mali (10 347). Syria znalazła się na czwartym miejscu, przed Afganistanem i Irakiem.

"W 2019 roku konieczne jest skończenie z obecnym podejściem 'statek za statkiem'" - uważa UNHCR i wzywa państwa do "wdrożenia regionalnego mechanizmu, który zapewni kapitanom statku jasne i przewidywalne wytyczne, gdzie wysadzić uchodźców i migrantów uratowanych na Morzu Śródziemnym".

Włochy: nasze porty są zamknięte

Rząd Włoch prezentuje antyimigranckie podejście i zamknął w lecie swe porty dla statków organizacji humanitarnych. Włoskie władze zarejestrowały w 2018 roku przybycie 23 371 migrantów, co stanowiło znaczny spadek wobec 119 369 w 2017 roku.

W czwartek szef włoskiego MSW Matteo Salvini powtórzył, że porty w tym kraju są zamknięte dla statków z migrantami ratowanymi na morzu. Tak odniósł się do sprawy jednostki Sea-Watch z 32 migrantami, która od 11 dni czeka na wpuszczenie do portu w Europie po tym, jak zabrała ich z dryfującego po wodzie pontonu. Na pokładzie statku przez kilkanaście dni był reporter "Faktów TVN" Wojciech Bojanowski.

"Włoskie porty są zamknięte, przyjęliśmy już zbyt wielu fałszywych uchodźców, wzbogaciliśmy zbyt wielu przemytników" - napisał wicepremier Salvini na Twitterze.

Przyjęcia statku odmówiły nie tylko Włochy, ale także m.in. Malta i Hiszpania. Holandia zadeklarowała, że jest gotowa przyjąć część migrantów, jeśli zrobią to też inne państwa europejskie.

Sprzeciw włoskich burmistrzów

We Włoszech narasta jednocześnie konflikt między burmistrzami kilku miast z centrolewicy z szefem MSW Matteo Salvinim na tle stosowania nowego dekretu w sprawie bezpieczeństwa wobec migrantów.

Uchwalony w zeszłym roku pakiet ustaw dotyczących bezpieczeństwa przewiduje m.in. zmniejszenie dostępu migrantów do podstawowej opieki, także medycznej z wyjątkiem ciężkich przypadków, oraz zaostrzenie polityki azylowej. Ponadto poszerzono listę przestępstw, których popełnienie jest podstawą do odebrania statusu azylanta lub prawa do ubiegania się o to po wyroku wydanym w pierwszej instancji. Zniesione zostało przyznawanie opieki humanitarnej, gdyż, jak twierdzi włoskie MSW, procedura ta była nadużywana na masową skalę i stosowana niekiedy bezpodstawnie.

W rezultacie burmistrzowie Palermo, Neapolu i Florencji - Leoluca Orlando, Luigi de Magistris i Dario Nardella - oraz kilku innych miast zaprotestowali przeciwko tym przepisom, uznając je za sprzeczne z konstytucją, mówiącą, że także cudzoziemcom przysługują wszystkie podstawowe prawa.

Twierdzą poza tym, że odebranie wielu przybyszom opieki humanitarnej oraz innych praw, w tym prawa do pobytu w ośrodkach, doprowadzi do znacznego wzrostu liczby nielegalnych imigrantów. Oceniają, że postanowienia dekretu są "kryminogenne", ponieważ wiele z tych osób, nie mając dachu nad głową i środków do życia, może wpaść w ręce świata przestępczego.

Salvini: opłakują stare czasy imigracji

Komentując te wypowiedzi, szef MSW, wicepremier Salvini napisał w czwartek na Twitterze: "Niektórzy burmistrzowie opłakują piękne stare czasy imigracji, ale i dla nich skończyła się beztroska". Podkreślił ponadto, że "burmistrzowie odpowiedzą osobiście, na drodze sądowej, karnej i cywilnej, bo jest to prawo państwowe, które wprowadza porządek i reguły".

"Niech burmistrzowie z lewicy myślą o swoich obywatelach mających trudności, a nie o nielegalnych imigrantach" - tak Salvini w kolejnym wpisie skomentował wypowiedź burmistrza Neapolu Luigiego de Magistrisa, który wyraził gotowość przyjęcia statku niemieckiej organizacji pozarządowej w tamtejszym porcie.

De Magistris zaapelował do premiera Włoch Giuseppe Contego, by podjął działania w tej sprawie.

Postanowienia dekretu popierają burmistrzowie wywodzący się z prawicy i antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd. Burmistrz Novary w Piemoncie Alessandro Canelli ocenił, że dekret "zaprowadza porządek tam, gdzie wcześniej rządził chaos".

Autor: mm\kwoj / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: