Chiny przejęły ten region 25 lat temu. Bilans? Zarobiono duże pieniądze, wszyscy są zadowoleni

Źródło:
tvn24.pl
25 lat od powrotu Makau do Chin
25 lat od powrotu Makau do ChinReuters
wideo 2/3
25 lat od powrotu Makau do ChinReuters

Mija właśnie 25 lat od powrotu Makau pod władzę Chin. Podobnie jak znajdujący się obok Hongkong, Makau jest dawną europejską kolonią, której powrót pod kontrolę Pekinu był dla chińskich władz krokiem ku "zjednoczeniu chińskich ziem" i odzyskaniu dawnej świetności. Jednak bilans tych 25 lat pod chińską zwierzchnością jest w Makau zupełnie inny.

Makau powróciło do Chin 20 grudnia 1999 roku jako autonomiczny, Specjalny Region Administracyjny. Zgodnie z zasadą "jeden kraj, dwa systemy", za jego obronę i politykę zagraniczną od tamtej pory odpowiada Pekin, jednak region ten zachował własne prawa, administrację, walutę i system gospodarczy. Jest też obecnie największym na świecie centrum hazardu, kilkakrotnie większym niż słynne na Zachodzie Las Vegas.

Z okazji rocznicy chiński przywódca Xi Jinping już dwa dni wcześniej przybył do Makau, aby wziąć udział w organizowanych tam obchodach. W całym Makau z tej okazji zawisły wcześniej jego podobizny, banery, hasła propagandowe i proporczyki. Podczas tej pierwszej od 5 lat wizyty Xi wziął udział m.in. w zaprzysiężeniu nowego szefa lokalnej administracji - 62-letniego Sam Hou Faia, pierwszego który urodził się i wychował w Chinach.

25 lat Makau w Chinach

Jaki jest bilans 25 lat chińskiej zwierzchności nad Makau? W przeciwieństwie do Hongkongu, który wrócił do Chin dwa lata wcześniej, bilans ten jest jednoznacznie pozytywny. Jak krótko podsumowuje prof. Michał Lubina z Uniwersytetu Jagiellońskiego: "zarobiono duże pieniądze, niemal wszyscy są zadowoleni".

Dlaczego w Makau nikt nie miał problemu ze staniem się częścią Chin? Region ten ma bowiem zupełnie inną historię niż Hongkong. Choć oba leżą tuż obok siebie i były europejskimi koloniami, Makau stało się kolonią późno - w praktyce kolonią Portugalii dopiero w XIX wieku, wcześniej pozostając formalnie pod zwierzchnością chińskiego cesarza. Co więcej, w połowie XX wieku coraz słabsza gospodarczo Portugalia sama zaczęła chcieć pozbyć się jej, traktując już bardziej jako obciążenie niż korzyść.

- To powoduje, że w Makau nie wykształcił się element wolnościowy, antychiński, nie ma tam nawet znaczącej społeczności ludności lokalnej - wskazuje prof. Lubina. - Na 700 tysięcy obywateli jest tam tylko 10 tysięcy Makeańczyków, osób o pochodzeniu mieszanym, europejsko-chińskim. Zdecydowana większość to po prostu Chińczycy, najczęściej Kantończycy - dodaje. 

25 lat od powrotu Makau do ChinPAP/EPA/GONCALO LOBO PINHEIRO

Największe na świecie centrum hazardu

W rezultacie w Makau nie było i nie ma żadnych protestów przeciwko chińskiej władzy, nie ma również żadnych partii opozycyjnych. Sytuację tę dodatkowo ułatwia fakt, że gospodarka tego regionu niemal w całości oparta jest na kasynach.

- To miasto od zawsze żyło z hazardu i prania brudnych pieniędzy, czemu też hazard często służy. W Chinach właściwych hazard jest nielegalny, dlatego dla nich Makau to taki wentyl: miejsce, gdzie mimo zakazu Chińczycy mogą jeździć do kasyn. Dla Makau to z kolei ogromne pieniądze, dość powiedzieć, że wartość tamtejszych kasyn jest 5-6 razy wyższa niż w Las Vegas, co czyni Makau światową stolicą hazardu - wyjaśnia prof. Lubina. Dzięki temu dochód na mieszkańca w Makau jest jednym z najwyższych na świecie.  

Dlatego sytuacja Makau jest zupełnie inna niż sąsiedniego Hongkongu. - Dla Pekinu to oczywiście jest wygodny symbol, który ma pokazywać: patrzcie, Hongkończycy niszczyli własne centrum, walczyli z policją, i po co? Ale realnie Makau to nie jest żaden wzór - podkreśla ekspert.

Makau, choć Portugalczycy odcisnęli na nim swój wyraźny ślad, nigdy nie oddaliło się zbyt daleko od Chin.

ZOBACZ TEŻ: Czarne chmury nad chińską enklawą hazardu

Autorka/Autor:Maciej Michałek

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GONCALO LOBO PINHEIRO