Były szef rosyjskiego MSZ: Putin i Prigożyn to gangsterzy walczący o swój kawałek tortu

Źródło:
PAP, CNN
Prigożyn: wydałem rozkaz zawrócenia najemników, istniało ryzyko rozlewu krwi
Prigożyn: wydałem rozkaz zawrócenia najemników, istniało ryzyko rozlewu krwiTVN24
wideo 2/2
Prigożyn: wydałem rozkaz zawrócenia najemników, istniało ryzyko rozlewu krwiTVN24

Andriej Kozyriew, były rosyjski minister spraw zagranicznych, odnosząc się do chaosu w Rosji, stwierdził, że Władimir Putin i Jewgienij Prigożyn są "z tej samej ligi, a raczej z tego samego gangu". W wywiadzie dla CNN Kozyriew, pierwszy minister spraw zagranicznych po rozpadzie ZSRR ocenił, że twórca Grupy Wagnera i rosyjski przywódca "to gangsterzy walczący o swój kawałek tortu, który staje się coraz cieńszy z powodu wojny i sankcji".

Mieszkający od ponad dekady w USA Kozyriew na pytanie, czy zalicza Putina do "gangsterów" odpowiedział, że "prawdopodobnie jest ojcem chrzestnym całego układu. Prigożyn był jego tworem. On stworzył Prigożyna"

Marsz wagnerowców na Moskwę i odwrót

W piątek właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn powiadomił, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu. Następnie ruszył na Moskwę z kilkoma tysiącami najemników. Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał wagnerowców zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona.

W sobotę wieczorem Prigożyn poinformował jednak, że wydał rozkaz zawrócenia spod Moskwy. Biuro Alaksandra Łukaszenki przekazało równocześnie, że białoruski dyktator był tym, który - za zgodą Putina - prowadził z Prigożynem sobotnie negocjacje. Kreml poinformował, że najemnicy Grupy Wagnera, którzy ruszyli w stronę Moskwy - łącznie z ich liderem - nie zostaną osądzeni, a sam Prigożyn przeniesie się na Białoruś.

Czytaj także: Kreml i Prigożyn mają porozumienie. Co w nim jest?

Autorka/Autor:mjz / prpb

Źródło: PAP, CNN

Źródło zdjęcia głównego: Concord Press Service