Konsul Rosji na Wyspach Alandzkich łączony z rosyjskim wywiadem

Źródło:
PAP
Wyspy Alandzkie są położone u wejścia do Zatoki Botnickiej
Wyspy Alandzkie są położone u wejścia do Zatoki Botnickiej
Google Maps
Wyspy Alandzkie są położone u wejścia do Zatoki Botnickiej Google Maps

Fiński dziennik "Hufvudstadsbladet" podaje, że szef placówki dyplomatycznej Rosji na Wyspach Alandzkich może mieć powiązania z agentami rosyjskiej służby wywiadowczej. W ubiegłym roku fińskie MSZ rozpatrywało możliwość likwidacji tego konsulatu.

Aleksander Rogow, szef placówki dyplomatycznej Rosji w Mariehamn, stolicy zdemilitaryzowanych Wysp Alandzkich, będących autonomicznym regionem Finlandii, może mieć powiązania z agentami rosyjskiej służby wywiadowczej – podał w piątek fiński dziennik "Hufvudstadsbladet".

Gazeta zbadała kontakty oraz karierę dyplomatyczną Rogowa, który przebywa na placówce w stolicy Alandów od jesieni 2020 roku. Według raportu "HBL" urzędnik w przeszłości był oddelegowany m.in. do zadań konsularnych w Madrycie, w tym samym czasie – jak podkreślono – kiedy w 2007 r. w Hiszpanii wyszła na jaw afera szpiegowska.

Z Rogowem wielokrotnie kontaktował się m.in. przez media społecznościowe inny rosyjski dyplomata, którego deportowano z Rygi i Tbilisi, w związku z m.in. podejrzeniem o organizowanie zamachu na ówczesnego prezydenta Gruzji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Fińskie władze zajmują kolejne rosyjskie budynki i działki

Będąc już na placówce w Alandach Rogow przez lata "elegancko" unikał wywiadów z fińskimi mediami – zwróciła uwagę wydawana w Helsinkach gazeta.

Wyspy Alandzkie Shutterstock

Placówka "nie jest tradycyjnym konsulatem"

Konsulat Rosji na Wyspach Alandzkich od lat budzi kontrowersje. O tym, że placówka w Mariehamn, mieszczącą się w starym drewnianym budynku przy Norra Esplanadgatan, "nie jest tradycyjnym konsulatem", fińska prasa pisała wielokrotnie. Wielu komentatorów uważa, że pełni ona jedynie rolę "placówki wywiadowczej".

W ubiegłym roku fińskie MSZ rozpatrywało możliwość likwidacji konsulatu. Ze względu na liczne międzynarodowe porozumienia w sprawie demilitaryzacji i niefortyfikowania regionu, jak i formalnego nadzoru nad tą kwestią przypisanego Rosji, inicjatywa w sprawie zamknięcia konsulatu czy zmiany statusu Wysp nie jest możliwa ze względów prawnych – oświadczono w raporcie władz.

Po wejściu Finlandii do NATO w kwietniu 2023 r., obywatele wystąpili z petycją likwidację konsulatu, "stanowiącego zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju". Podpisało się pod nią ponad 50 tys. osób, a od czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę przez placówką organizowano cykliczne protesty.

Całkowity zakaz manewrów i przelotów wojskowych

Wyspy Alandzkie są położone u wejścia do Zatoki Botnickiej w połowie przeprawy morskiej między Finlandią a Szwecją. Strategicznie położony archipelag ma kluczowe znaczenie dla Finlandii, szczególnie, że niemal cały wolumen fińskiego handlu z krajami zachodnimi przebiega przez morskie szlaki, w tym głównie w okolicach Wysp.

Pierwotnie ich demilitaryzacja została ustanowiona na podstawie porozumień sięgających Wojny Krymskiej w poł. XIX w. Status ten potwierdzano następnie po I i II wojnie światowej.

Archipelag, który jest autonomiczną prowincją Finlandii, jest zamieszkany przez ok. 30 tys. osób, głównie szwedzkojęzycznych. Mieszka tam też około stu obywateli rosyjskich. Na wyspach obowiązuje całkowity zakaz manewrów i przelotów wojskowych.

Autorka/Autor:asty//mm

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock