Uratowano tysiąc kotów, miały być wiezione do ubojni. "Proceder trwa, bo jest opłacalny" 

Źródło:
CNN, The Paper
Zhangjiagang, Chiny. Policja uratowała tysiąc kotów wiezionych w stronę ubojni
Zhangjiagang, Chiny. Policja uratowała tysiąc kotów wiezionych w stronę ubojni
Google Earth
Zhangjiagang

Policja z Zhangjiagang we wschodnich Chinach uratowała z ciężarówki około tysiąca kotów. Zdaniem lokalnych aktywistów, zwierzęta miały zostać poddane ubojowi i sprzedane jako wieprzowina lub baranina. Czworonogi przetransportowano do pobliskiego schroniska dla zwierząt Mengtaqi Cat and Dog Manor w mieście Taicang. 

Policjanci z miasta Zhangjiagang, zaalarmowani przez lokalnych działaczy na rzecz praw zwierząt, zatrzymali w połowie października ciężarówkę przewożącą około tysiąca kotów, która miała zmierzać do ubojni. Zgodnie z ustaleniami aktywistów zwierzęta miały zostać poddane ubojowi, a następnie przerobione na szaszłyki lub kiełbasy oznaczone jako wieprzowe lub baranina. O sprawie poinformowały lokalne media. Teraz opisał ją portal CNN.

Jak wytłumaczył w rozmowie z chińskim "The Paper" Gong Jian, jeden z miejscowych aktywistów na rzecz zwierząt, "proceder" wyłapywania przebywających na ulicach miast kotów oraz nielegalnej sprzedaży ich mięsa jako innych zwierząt "trwa, bo jest opłacalny".

Chiny. Policja przejęła tysiąc kotów z ciężarówki zmierzającej w kierunku ubojni

- Mięso kota kosztuje mniej niż 9 juanów (ok. 5 złotych) za kilogram. Baranina kosztuje z kolei około 60 juanów (ok. 35 złotych) za kilogram. Z jednego kota można uzyskać około 2-3 kilogramy samego mięsa. Różnica między rzeczywistą ceną tego mięsa a ceną tego mięsa po oznaczeniu go jako wieprzowina czy baranina jest dla sprzedawców czystym zyskiem - wyjaśnił "The Paper" Gong Jian.

ZOBACZ TEŻ: Chiny. Były rolnik trzymał siedem cieląt na balkonie na piątym piętrze

KotShutterstock

Przewóz kotów udało się powstrzymać dzięki zaangażowaniu lokalnych działaczy. Jak wynika z relacji "The Paper", już 6 października mieli oni zauważyć znaczną liczbę drewnianych klatek z uwięzionymi wewnątrz kotami, składowanych w pobliżu cmentarza w Zhangjiagang. Przez kolejne dni aktywiści bacznie obserwowali tę okolicę. Gdy zauważyli samochód przewożący zwierzęta, zaalarmowali policję.

ZOBACZ TEŻ: Straszył kurczaki, ponad tysiąc straciło życie. Został skazany

Koty przewieziono do schroniska

Na ten moment nie jest jasne, czy w związku ze sprawą dokonano jakichkolwiek aresztowań. Nie wiadomo też, czy przejęte przez policję koty mają swoich właścicieli, czy też są one bezpańskie. Po udaremnieniu transportu czworonogi przewieziono do schroniska tymczasowego dla zwierząt Mengtaqi Cat and Dog Manor w mieście Taicang. Obecnie pracownicy placówki prowadzą działania mające na celu odnalezienie właścicieli kotów. Te, po które nikt się nie zgłosi w ciągu 30 dni od ich przejęcia, zostaną włączone w prowadzony przez schronisko program adopcyjny.

Ochrona zwierząt w Chinach

Jak zauważa CNN, mimo że w chińskim prawodawstwie istnieją przepisy regulujące prawa zwierząt gospodarskich oraz gatunków zagrożonych, brakuje w nim ogólnych przepisów chroniących przed okrucieństwem zwierzęta domowe czy też bezpańskie psy i koty.

ZOBACZ TEŻ: Krokodyle uciekły z farmy. W akcji poszukiwawczej biorą udział policja i wojsko

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: CNN, The Paper

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock