"Agresorzy powinni wiedzieć: wszystkie narody mają prawo do suwerenności"


- Świat obserwuje Ukrainę z nadzieją, że jej sukces w walce z agresją Rosji będzie miał wpływ na losy innych narodów - powiedział w wystąpieniu przed posłami parlamentu ukraińskiego Joe Biden. - Agresorzy powinni wiedzieć, że wszystkie narody mają prawo do suwerenności - podkreślił wiceprezydent USA.

"Byłem prawie w każdym punkcie tego świata, przejechałem miliony kilometrów i mogę powiedzieć, że cały świat was obserwuje. Świat ma nadzieję, że wasz sukces w walce z pozbawioną litości agresją Rosji, będzie miał wpływ i na jego losy. Obserwowana jest także wasza walka z rakiem korupcji. Stany Zjednoczone i naród amerykański popierają tę walkę" – powiedział w przemówieniu wygłoszonym w parlamencie ukraińskim wiceprezydent USA.

Joe Biden podkreślił, że USA nigdy nie zgodzą się na zmianę granic za pomocą siły i zaznaczył, że Rosja, która zaanektowała należący do Ukrainy Krym, dopuściła się pogwałcenia zasady nienaruszalności granic.

- Stany Zjednoczone nigdy nie uznają okupacji Krymu – podkreślił.

Ukraińska agencja UNIAN cytuje słowa wiceprezydenta USA, który stwierdził, że "Stany Zjednoczone, wspólnie z Ukrainą, przeciwstawiają się agresji rosyjskiej".

- Agresorzy powinni wiedzieć, że wszystkie narody ma prawo do suwerenności - zaakcentował Biden. Dodał, że USA i UE nadal będą wywierać presję na Rosję i nie zdejmą z nałożonych na nią sankcji dopóty, dopóki Moskwa nie zacznie respektować porozumień mińskich.

W świetle ukraińskiego prawa

Wiceprezydent powiedział, że USA uważają za niedopuszczalne, że Rosja stara się odwlec w czasie implementację zapisów mińskich porozumień, których celem jest uregulowanie konfliktu ze wspieranymi przez Moskwę separatystami w Donbasie na wschodzie Ukrainy.

Oświadczył, że rosyjscy żołnierze powinni opuścić Donbas, zaś Ukraina powinna odzyskać kontrolę nad kontrolowanymi przez separatystów odcinkami swojej granicy z Rosją. Podkreślił, że w obwodzie donieckim i ługańskim należy przeprowadzić wybory samorządowe, które powinny odbyć się w świetle ukraińskiego prawa i pod nadzorem organizacji międzynarodowych, w tym OBWE.

"Ukraina także ma swoje zobowiązania, które przewidują ogłoszenie amnestii dla ludzi (w Donbasie - red.), którzy nie popełnili ciężkich przestępstw oraz przeprowadzenie decentralizacji Donbasu" – zaakcentował.

"Chcę zwrócić się bezpośrednio do mieszkańców Donbasu: alternatywą dla tego procesu jest dalsze życie pod kontrolą separatystów i przestępców, którzy odmawiają przyjmowania pomocy humanitarnej i nie dopuszczają organizacji międzynarodowych, takich jak Lekarze Bez Granic. Nie takiej przyszłości pragną Ukraińcy dla swoich dzieci" – mówił w parlamencie Joe Biden.

"Zrobiliście już bardzo wiele"

W swoim przemówieniu powtarzał, że Ukraina stoi dziś przed historyczną szansą przemian, które pozwolą jej przekształcić się w silne i demokratyczne państwo.

"Zrobiliście już bardzo wiele ważnych rzeczy i wiecie, co należy zrobić, by zakończyć tę drogę, bo nie wszystko zostało jeszcze zrealizowane. Ja nigdy nie mówię ludziom z innych krajów, co mają robić, ale nie znajdziecie w świecie ani jednego demokratycznego państwa, które rozwija się, mając tak rozrośniętą korupcję" – powiedział Biden.

"Wszyscy, nawet oligarchowie, powinni działać według tych samych zasad: płacić podatki i nie wywierać presji na sądownictwo" – oświadczył.

Amerykański wiceprezydent wskazał także, że budżet Ukrainy na przyszły rok powinien być opracowany zgodnie ze zobowiązaniami Kijowa wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zaznaczył, że jest to ważne, by Ukraina nie straciła poparcia międzynarodowego.

Po rozmowach w Kijowie

Joe Biden kończy dziś dwudniową wizytę na Ukrainie. W poniedziałek spotkał się z przedstawicielami organizacji pozarządowych oraz rozmawiał z prezydentem Petrem Poroszenką i premierem Arsenijem Jaceniukiem.

Po rozmowach z ukraińskimi politykami Biden mówił, że "USA widzą w ich kraju oznaki wzrostu gospodarczego, lecz oczekują od jej władz bardziej zdecydowanych kroków w walce z korupcją".

Poinformował, że Waszyngton zdecydował o przydzieleniu Kijowowi nowej pomocy o wartości 190 mln dolarów. Pieniądze te mają być przeznaczone m.in. na walkę z korupcją w organach spraw wewnętrznych i reformowanie systemu finansowego.

Biden oznajmił, że ogólna pomoc USA dla Ukrainy od czasu zmiany władz w 2014 roku wyniesie 760 mln dolarów.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, Unian.net

Tagi:
Raporty: