1,5 roku więzienia za wychwalanie Kima


Sąd Najwyższy Korei Południowej podtrzymał orzeczenie sądu niższej instancji, który skazał na 1,5 roku więzienia mężczyznę za wymianę maili z domniemanym północnokoreańskim szpiegiem i wychwalanie na swej stronie internetowej władz w Pjongjangu.

Rzecznik sądu poinformował, że w orzeczeniu w sprawie 45-letniego Koreańczyka z Południa powołano się na ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Skazany jest znany jedynie jako Li. Ustawa ta zakazuje gloryfikowania Korei Północnej i kontaktowania się z północnokoreańskimi szpiegami.

Nie podano żadnych informacji na temat domniemanego szpiega, z którym miał kontaktować się Li.

Rakietowa groźba

Ostatnio napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło w następstwie przeprowadzonej w lutym br. trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej (wcześniejsze w 2006 r. i 2009 r.), na co Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu.

W odpowiedzi Korea Płn. ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 r. ani żadnych pozostałych porozumień z czasów odprężenia z Południem. Zagroziła także możliwością dokonania rakietowego uderzenia nuklearnego na USA.

Północ "wzmacnia potencjał"

W sobotę i niedzielę Korea Północna wystrzeliła w kierunku Morza Japońskiego cztery rakiety krótkiego zasięgu. "Prowadzimy intensywne ćwiczenia wojskowe, by wzmocnić nasz potencjał obronny" - obwieścił cytowany przez agencję KCNA Komitet ds. Pokojowego Zjednoczenia Korei, odpowiadający w Pjongjangu za relacje międzykoreańskie. W oświadczeniu komitetu oskarżono Seul i Waszyngton o przygotowania do wojny.

Autor: rf//mtom / Źródło: PAP