Strasburg: Polska godziła się na tortury
24 lipca 2014Polska złamała siedem artykułów Euroejskiej Konwencji Praw Człowieka, wiedziała "o naturze i celach aktywności" CIA oraz "stworzyła warunki" dla niehumanitarnego i nieludzkiego traktowania podejrzanych, którzy trafiali do ośrodka udostępnionego agencji. To tylko niektóre oceny sędziów Trybunału Strasburskiego w sprawie "tajnych więzień CIA". Politycy, który mieli dogadywać ich powstanie, mówią o "dopieszczaniu terrorystów" i "niemoralności" orzeczenia. Wśród rządzących dzisiaj dwugłos. Przedstawiciele koalicji mają nadzieję, że "polska strona chciała dobrze" a z kancelarii prezydenta płyną głosy o "wstydliwym wyroku".
Sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wydając wyrok nie mieli wątpliwości. Siedmioosobowy skład, w którym znalazł się polski sędzia Krzysztof Wojtyczek, jednomyślnie uznał wszystkie najważniejsze zarzuty skarżących - Abu Zubajdy i Abd al-Rahim al-Nashiriego. Twierdzą oni, że byli przetrzymywani za przyzwoleniem polskich władz w jednej z "czarnych dziur" CIA, czyli więzień, na terenie naszego kraju.
Abu Zubajda i al-Nashiri domagali się uznania, że Polska złamała podstawowe zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - przyzwalała na tortury i nieludzkie traktowanie podejrzanych przewożonych do pomieszczeń CIA, naruszyła artykuły dotyczące prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego, prawa do życia ponieważ zgodziła się na wywiezienie podejrzanych do kraju, w którym grozi im kara śmierci, prawa do uczciwego procesu oraz "skutecznego środka odwoławczego" a także prawa do poszanowania prywatności i wolności wypowiedzi.