Barack Obama odwiedził Polskę, by wziąć udział w obchodach 25. rocznicy wygranych przez "Solidarność" wyborów czerwcowych. Była to druga wizyta amerykańskiego prezydenta w naszym kraju.
Tegoroczny pobyt w Warszawie jest częścią dłuższej podróży amerykańskiego prezydenta po Europie - Obama weźmie udział w szczycie państw G7 w Brukseli i 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.
Program wizyty był bardzo napięty i wypełniony licznymi spotkaniami z innymi obecnymi w Warszawie politykami.
Zaraz po przylocie prezydent USA spotkał się z z polskimi i amerykańskimi pilotami samolotów F-16. Następnie odbył rozmowy z Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem.
Pierwszego dnia pobytu Obama wziął również udział w zorganizowanym w Pałacu Prezydenckim okrągłym stole z udziałem przywódców 10 państw Europy Środkowo - Wschodniej. Wieczorem przybył natomiast na uroczystą kolację z okazji wręczenia Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy, którą otrzymał przywódca Tatarów krymskich, Mustafa Dżemilew.
Drugiego dnia wizyty Obama wziął udział w głównych obchodach 25-lecia polskiej wolności na Pl. Zamkowym. W czasie uroczystości wygłosił przemówienie do warszawiaków, które ocenione zostało przez wielu jako retoryczny majstersztyk.
Ważnych deklaracji i słów, które zapamiętamy na długo było jednak więcej. Oto najważniejsze tematy poruszone przez Obamę w czasie jego wizyty w Polsce:
1. Polsko-amerykańskie braterstwo broni i gwarancje bezpieczeństwa dla sojuszników
Jedną z najważniejszych obietnic Obamy, jakie padły w czasie wizyty w Warszawie była deklaracja zwiększenia obecności sił amerykańskich w Europie Środkowo - Wschodniej. Prezydent tuż po przylocie do Warszawy zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o zatwierdzenie 1mln dolarów na program pozwalający na wzmocnienie zaangażowania USA w bezpieczeństwo sojuszników w NATO.
- Zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski i innych sojuszników w Europie Środkowo -Wschodniej jest kamieniem węgielnym naszego własnego bezpieczeństwa - powiedział na Lotnisku Wojskowym, gdzie spotkał się z polskimi i amerykańskimi pilotami samolotów F16.
- Mamy obowiązek wynikający z art. 5 (Traktatu Waszyngtońskiego) naszej umowy zbiorowej i jako prezydent mam zamiar zagwarantować, że Stany Zjednoczone go dotrzymają. Kontynuujemy nasz program obrony rakietowej, w tym program obrony przechwytującej, tu w Polsce. Nasz oddział lotniczy tutaj jest pierwszą regularną obecnością sił zbrojnych amerykańskich w Polsce - mówił Obama.
Jednocześnie Obama wykorzystał wizytę w Warszawie, by wytknąć innym członkom NATO brak chęci do zwiększania nakładów finansowych na obronność. - USA, Polska czy Łotwa będą miały zupełnie inne możliwości obrony, ale każdy powinien mieć możliwość wykonania swojej części, w proporcjonalnej ilości, by zagwarantować, że wszyscy będziemy mieli wspólne zasoby - przekonywał prezydent USA.
Bronisław Komorowski zapowiedział ze swojej strony, że będzie rekomendował rządowi i parlamentowi podniesienie poziomu finansowania polskiego wojska do poziomu 2 proc. PKB.
Oprócz konkretnych deklaracji padły również słowa wyrażające wsparcie i solidarność. Na Pl. Zamkowym Barack Obama wygłosił przemówienie, które bez wątpienia przejdzie do historii.
- Mamy święty obowiązek bronienia waszej integralności terytorialnej, co zrobimy. Stoimy ramię w ramię, teraz i zawsze, za wolność waszą i naszą - mówił Obama. - Polska nigdy już nie będzie samotna! - zapewnił prezydent USA.
2. Ostre słowa w kierunku Rosji
Barack Obama wykorzystał wizytę w Polsce, by po raz kolejny podkreślić, że jeśli polityka rosyjska wobec Ukrainy się nie zmieni, państwo to musi liczyć się z dalszymi konsekwencjami.
- Zgadzamy się z tym, że dalsze rosyjskie prowokacje będą powodować dalsze koszty dla Rosji, jeżeli będzie to konieczne w tym również dodatkowe sankcje - oświadczył Obama w Łasku. Amerykański prezydent podkreślał, że choć należy ze wszelkich sił dążyć do dobrych stosunków z Rosją, jednak nie oznacza to, iż Zachód może poświęcić "podstawowe zasady". - To, czego nauczyła nas historia, a nikt nie rozumie tego lepiej od Polaków, to fakt, że podstawowe zasady integralności terytorialnej, suwerenności i wolności, możliwość tego, aby ludzie sami określali przyszłość swego kraju, są kamieniem węgielnym pokoju i bezpieczeństwa, którymi Europa cieszyła się przez ponad pół wieku - mówił prezydent USA.
Najmocniejsze słowa w kierunku Rosji padły jednak na warszawskim pl. Zamkowym:- Pióro nigdy nie może posłużyć do kradzieży czyjejś ziemi, więc nie akceptujemy okupacji Krymu czy też naruszania suwerenności Ukrainy. Wolne narody będą stały ramię w ramię, aby dalsze rosyjskie prowokacje oznaczały tylko i wyłącznie więcej izolacji i kosztów dla Rosji - podkreślił.
3. Mocne poparcie dla nowego państwa ukraińskiego
Pierwsze historyczne spotkanie z ukraińskim prezydentem - elektem, Petrą Poroszenką było tylko jedną z wielu deklaracji wsparcia dla nowego ukraińskiego państwa. Ukraina była stale obecna zarówno w rozmowach z przywódcami innych państw, jak i przemówieniach Obamy.
W czasie rozmowy z Poroszenką omawiał z prezydentem-elektem plan przywrócenia pokoju i wzrostu gospodarczego na Ukrainie. Omówiono też plan zmniejszenia uzależnienia Ukrainy od Rosji w dziedzinie energii. Prezydent USA podkreślił, że w niedawnych wyborach prezydenckich Ukraińcy odrzucili przemoc i korupcję, a wybrali demokrację.
4. Podkreślenie wagi polskich przemian i roli Polski w historii
Barack Obama w czasie swojej wizyty wielokrotnie podkreślał rolę Polski w historii, wagę polskich przemian demokratycznych i podziw dla tego, w jaki sposób Polska wykorzystała swoją szansę. Wiele razy akcentował również rolę Lecha Wałęsy i "Solidarności".
Stojąc na Pl. Zamkowym amerykański prezydent podkreślił, że "historia dokonywała się tutaj" i dodał, że zwycięstwo w 1989r. było "ukoronowaniem stuleci walki Polaków".
- (...) Dziękuję Polsko. Dziękuję za Twoją odwagę, dziękuję za przypomnienie światu, że niezależnie od tego jak brutalny jest rozpad, jak długa jest noc, chęć wolności i godności nie blaknie i nigdy nie zniknie. Dziękuję ci Polsko za twoją żelazną wytrwałość, za pokazanie, że tak zwykły obywatel może zmienić kurs historii, a wolność zatriumfuje, ponieważ w końcu czołgi i żołnierze są niczym wobec naszych ideałów. Dziękuję ci Polsko za twój triumf. Nie triumf zbrojny, ale triumf w duchu człowieczeństwa. Prawda, która daje nam siłę jest taka, że nie ma zmiany bez ryzyka, nie ma postępu bez ofiar i nie ma wolności bez solidarności - mówił.
5. Bezpieczeństwo energetyczne
Kryzys ukraińsko - rosyjski sprawił, że kwestia bezpieczeństwa energetycznego stała się dla państw UE, w tym Polski, jednym z najbardziej palących problemów. Nic więc dziwnego, że do sprawy odniósł się Barack Obama. Amerykański prezydent zapowiedział wsparcie potencjalnego eksportu energii ze Stanów Zjednoczonych do Europy, który mógłby zwiększyć dywersyfikację dostaw energii na Stary Kontynent.
O bezpieczeństwie energetycznym amerykański przywódca rozmawiał również z premierem Donaldem Tuskiem. - Powiedziałem panu prezydentowi o naszej polskiej misji na rzecz unii energetycznej, zwiększenia niezależności Europy od jednego źródła dostaw gazu i wydaje się, że te uwagi, jakie wymieniliśmy, pokazują na możliwość praktycznej współpracy - relacjonował po spotkaniu Tusk.
Premier dodał, że cieszy się, iż prezydent USA zaoferował "osobiste zaangażowanie w możliwość dywersyfikacji źródeł energii w Europie".