Europejska solidarność jest najważniejsza dla niezależności energetycznej UE - ocenił w środę w Gdańsku premier Donald Tusk. - Cieszę się, że o tej solidarności rozmawiamy także w wymiarze transatlantyckim - dodał, nawiązując do szczytu UE-USA w Brukseli.
Tusk brał udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowego terminala naftowego w Gdańsku, budowanego dla państwowej spółki PERN. Szef rządu podkreślał, że terminal jest kolejnym etapem dywersyfikacji źródeł energii dla Polski.
- Dla nas jest ważne, by infrastruktura, którą przygotowujemy była dostosowana do potrzeb XXI wieku, w tym do może najważniejszej potrzeby, jaką jest bezpieczeństwo energetyczne - mówił.
"Kolejnym etapem - unia energetyczna"
Zdaniem Tuska m.in. starania Polski i jej działania, szczególnie w czasie kryzysu na Ukrainie, doprowadziły do do tego, że szefowie państw członkowskich UE kilka dni temu w Brukseli doszli do wniosku, że odpowiedzią na ten kryzys i kolejnym etapem integracji kontynentu, będzie unia energetyczna. - UE musi stać się organizacją w dużym stopniu niezależną energetycznie od dzisiejszych, tradycyjnych dostawców, w tym Rosji - mówił premier wskazując, że jednym z rozwiązań są wspólne zakupy surowców energetycznych przez całą UE.
- Dla nas najważniejsza jest prawdziwa solidarność w momencie, gdy będziemy decydowali o wspólnych zakupach. Polska powtarza, jak ważne jest, by UE zaczęła myśleć jak zwiększyć swoją siłę przetargową, by była traktowana jako podmiot, co da jej dużo silniejszą pozycję - mówił szef rządu. Odnosząc się do środowego szczytu UE-USA w Brukseli, Tusk powiedział, że cieszy się, iż o tej solidarności rozmawia się także w wymiarze transatlantyckim.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP