W nocy przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu z niewiadomych przyczyn spłonęły trzy samochody osobowe. Najprawdopodobniej doszło do spięcia instalacji elektrycznej w jednym z aut, a płomień rozprzestrzenił się na pozostałe pojazdy. Straż pożarna nie wyklucza jednak możliwości podpalenia.
Około godziny 3 w nocy strażacy z Wrocławia otrzymali zgłoszenie, że palą się samochody na jednym z parkingów na wysokości ulicy Borowskiej 34. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej. Ogień udało się ugasić po ponad godzinie. Nic nikomu się nie stało.
Jak powiedział rzecznik prasowy PSP we Wrocławiu, Remigiusz Adamańczyk, prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, jednak nie jest też wykluczona wersja, że doszło do podpalenia. - My podaliśmy tylko prawdopodobną wersję zdarzenia. Teraz sprawą zajmuje się policja - powiedział rzecznik.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24