Systemy pozwalające widzieć przez ścianę, inteligentne miny zdalnego rażenia, które obrócą w proch śmigłowce i "wolne od ludzkich wad" inteligentne systemy pozwalające na zauważenie niewidocznych dla człowieka rzeczy. To tylko niektóre z tajnych dotychczas rzeczy, którymi MON postanowił pochwalić się w internecie.
Jak poinformowała "Rzeczpospolita", Zespół Naukowo-Przemysłowy przy Radzie Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej, który pilotuje i nadzoruje badania naukowe nad nowoczesnym uzbrojeniem, zdecydował się ujawnić, nad czym pracują wojskowi naukowcy. Dotychczas informacje te były tajne.
Rzeczywiście, pod adresem znp.wat.edu.pl można zapoznać się z wieloma nowinkami technicznymi. Każdy internauta może zobaczyć opisy projektów np. technologii teraherzowej THz do systemów wykrywania i detekcji zagrożeń (czyli tzw. widzenia przez ścianę), dynamicznej stacji demagnetyzacji okrętów (pozwalającej uniknąć magnetycznych min), można także zobaczyć, jak wyglądają wyposażone w czujniki akustyczne, czujniki podczerwieni i optoelektroniczny system zdalnego uzbrajania inteligentne miny, które są w stanie zniszczyć śmigłowiec z 200 metrów.
Ujawniają, bo liczą na zysk
Udostępnione zostały także szczegóły inteligentnego monitoringu, który jest "wolny od ludzkich wad takich jak znudzenie, utrata koncentracji, czy zasypianie" i umożliwia zauważenie zdarzeń dla człowieka niewidocznych. System pozwala m.in. na śledzenie i zliczanie obiektów, detekcję pozostawionych rzeczy i analizę zachowań. Z kolei aktywna fotografia laserowa z powodzeniem pozwala na obserwację maskowanych obiektów.
Dlaczego polska armia zdradza, nad czym pracuje? Powód jest prosty: liczy na to, że inne kraje będą chciały kupić nasze patenty lub sprzęt.
– Przedstawianie do publicznej wiadomości takich programów nie jest na świecie nowością. Dlatego my również powinniśmy się pochwalić osiągnięciami czy nowymi pomysłami. Ale, oczywiście, nadal nie wszystko może być ujawnione – mówi „Rzeczpospolitej” Jerzy Markowski, rzecznik prasowy Wojskowej Akademii Technicznej.
Źródło: "Rzeczpospolita", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: znp.wat.edu.pl