Siedmioro kandydatów powalczy o fotel prezydenta Olsztyna. To przewodniczący rady miejskiej Robert Szewczyk, reprezentujący Lewicę Bartosz Grucela, były siatkarz reprezentacji Polski Marcin Możdżonek, Grzegorz Smoliński z PiS, radny Mirosław Arczak z Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólny Olsztyn, radna Joanna Rogińska-Stanulewicz z Komitetu Wyborczego Wyborców Trzecia Droga Olsztyn oraz Czesław Jerzy Małkowski, prezydent w latach 2001-2008, który został prawomocnie uniewinniony przez sąd od zarzutu zgwałcenia. Z grona kandydatów wypadł natomiast Tomasz Owsianik, który miał reprezentować Konfederację oraz Bezpartyjnych Samorządowców. Zabrakło podpisów.
Po tym jak Piotr Grzymowicz, który od 2009 roku zasiada w fotelu prezydenta Olsztyna, ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję, udzielił poparcia kandydatowi PO Robertowi Szewczykowi, który jest obecnie przewodniczącym rady miejskiej.
Szewczyk podczas jednej z konferencji prasowych powiedział, że w ostatnich latach Olsztyn bardzo się zmienił za sprawą dużych inwestycji infrastrukturalnych. Jednak według niego za mało było pieniędzy przekazywanych na takie dziedziny jak kultura czy edukacja.
Wybory samorządowe 2024 w Olsztynie. Robert Szewczyk z PO
- Chcę wyraźnie powiedzieć, że dla mnie inwestycje to także inwestycje w ludzi. Ja na to patrzę inaczej - ja chcę inwestować w jakość życia mieszkańców, w wychowanie dzieci, w szkoły, w zajęcia pozalekcyjne, w zajęcia sportowe, w kulturę. To są dla mnie rzeczy, których było za mało w poprzednich latach – stwierdził.
Szewczyk zapowiedział też, że chce przywrócenia w szkołach półzimowisk i półkolonii, bezpłatnych lekcji pływania, czy wyjść kulturalnych dla uczniów. Zamierza też utworzyć miejsce wsparcia dla seniorów.
Wybory samorządowe 2024 w Olsztynie. Bartosz Grucela z Lewicy
Start w wyborach, jako kandydat Lewicy, ogłosił też aktywista i działacz społeczny Bartosz Grucela, który niedawno zapowiedział że chce włączyć mieszkańców w działania rady miasta. Bo jak stwierdził, kilka lat temu zostali pozbawieni zabierania głosu na sesjach.
- Radni zdecydowali, że mieszkańcy mogą tylko raz w roku wypowiedzieć się swobodnie podczas sesji, gdy omawiany jest raport o stanie miasta. Taka sesja odbywa się w połowie roku. Mieszkaniec, który chciałby zabrać głos, musi zebrać 50 podpisów i ma pięć minut na wypowiedź – mówił podczas konferencji prasowej.
Stwierdził też, że chciałby, aby rady, które działają przy samorządzie Olsztyna (takie jak Rada Młodzieżowa, Rada Seniorów czy Rada Organizacji Pozarządowych) mogły co kwartał zabierać głos podczas sesji. Chce też większych uprawnień rad osiedli oraz powołania doradcy do spraw społecznych przy prezydencie miasta. Miałby on zajmować się kwestiami m.in. pracowniczymi i płacowymi.
Wybory samorządowe 2024 w Olsztynie. Marcin Możdżonek z własnego komitetu
- Pierwsza, najważniejsza rzecz, jaką należy wprowadzić w naszym mieście, to przyciągnięcie inwestorów, przyciągnięcie biznesu, który da lepiej płatne miejsca pracy. Musimy przyciągnąć kilka dużych firm, tak, żeby ustabilizowały nasz rynek – oświadczył podczas konferencji prasowej.
Możdżonek będzie startował z własnego komitetu wyborczego wyborców "Lepszy Olsztyn", który wystawi również kandydatów do rady miasta.
Możdżonek ma 39 lat. Występujący przez wiele lat na pozycji środkowego zawodnik zdobył - wraz z siatkarską reprezentacją Polski - m.in. mistrzostwo Europy w 2009 roku i świata w 2014 roku.
Po zakończeniu kariery sportowej w 2020 roku, zajął się biznesem. Założył też fundację swojego imienia, która m.in. pomaga dzieciom i młodzieży realizować sportowe marzenia. Kilka miesięcy temu wybrano go na prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej, organu nadzorczego w Polskim Związku Łowieckim.
Wybory samorządowe 2024 w Olsztynie. Czesław Jerzy Małkowski z własnego komitetu
Z własnego komitetu będzie też startował były prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski, który stwierdził podczas konferencji prasowej, że jednym z głównych problemów w Olsztynie jest brak mieszkań komunalnych.
Wyjaśnił, że wielu ludzi oczekuje od miasta pomocy w takiej formie, ale mieszkania komunalne są praktycznie nieosiągalne. Wyliczył, że na przydział czeka 500 osób, a rocznie można przydzielić nie więcej niż 10-20 lokali.
Stwierdził, że znowu kandyduje, bo chce zmienić i ożywić Olsztyn. Ocenił, że obecnie miasto "jest w letargu", obiecał większe wsparcie kultury, sportu i organizacji pozarządowych. Powołując się na publikacje prasowe przekonywał, że okres jego prezydentury to były "złote lata Olsztyna".
Małkowski ma 73 lata. Był prezydentem miasta w latach 2001-2008. Zatrzymano go 28 lutego 2008 roku i po postawieniu zarzutów - m.in. gwałtu na ciężarnej urzędniczce - aresztowano. Wskutek referendum przeprowadzonego w listopadzie tamtego roku stracił stanowisko. Potem jeszcze trzykrotnie kandydował - w 2010 r, 2014 r i 2018 roku - za każdym razem przegrywając w drugiej turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Najbliższe wybory są pierwszymi, w których Małkowski startuje po prawomocnym uniewinnieniu go przez sąd.
Wybory samorządowe 2024. Grzegorz Smoliński z PiS
Smoliński to były wiceprzewodniczący olsztyńskiej rady miejskiej. Zadeklarował, że w przypadku wygranej najważniejsze dla niego będzie ściągnięcie do Olsztyna inwestorów.
Nazwisko kandydata PiS na prezydenta Olsztyna ogłosił w niedzielę 3 marca podczas konferencji prasowej szef regionalnych struktur tej partii poseł Artur Chojecki. Podkreślił, że Smoliński ma wieloletnie doświadczenie w pracy samorządowej, działalności publicznej i zarządzaniu dużymi instytucjami.
"Dla mnie będzie najważniejsze to, żeby ściągnąć inwestorów do Olsztyna" - zadeklarował Smoliński. Przypomniał swoje osiągnięcia w tym zakresie w czasach, gdy był prezesem Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jak mówił, można składać różne obietnice, ale trzeba mieć z czego je sfinansować.
"Wiem, jak dużo inwestorów rozmawiało o tym, żeby pojawić się w Olsztynie, żeby zainwestować, ale różne rzeczy stawały na drodze powodzenia tych rozmów, m.in. brak planu zagospodarowania przestrzennego na niektóre tereny" - wyjaśnił.
"Chciałbym, żeby w ratuszu powstała komórka, która zajmie się ściąganiem inwestorów, ale także pilnowaniem tego, żeby ci przedsiębiorcy, którzy są, nie uciekali" - stwierdził.
Przekonywał, że priorytetem powinno być to, żeby miasto było zasilane podatkami, z których można by sfinansować różnego rodzaju pomysły. Jako przykłady takich spraw wymienił zły stan olsztyńskich stadionów, brak w mieście całorocznego krytego lodowiska, niedoinwestowanie szkół i niewystarczającą liczbę placów zabaw dla dzieci. Mówił też, że potrzebna jest nowa polityka opłacania urzędników miejskich, bo - jak tłumaczył - przy obecnych pensjach wielu odeszło z pracy.
Smoliński ma 51 lat. Był miejskim radnym w latach 2006-2018, a od 2010 roku - przez dwie kadencje - wiceprzewodniczącym rady miasta. Obecnie jest dyrektorem olsztyńskiego oddziału spółki Energa-Operator.
Wybory samorządowe 2024. Miejski aktywista Mirosław Arczak
O prezydenturę zawalczy też miejski radny niezależny Mirosław Arczak z Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólny Olsztyn. Na swojej stronie internetowej przedstawia się jako wolontariusz, aktywista oraz działacz wielu organizacji pozarządowych.
Do rady miasta dostał się w 2018 roku startując właśnie z list bezpartyjnego ruchu miejskiego.
Wybory samorządowe 2024. Radna Monika Joanna Rogińska-Stanulewicz
Do boju o fotel prezydenta staje też radna miejska Monika Joanna Rogińska-Stanulewicz, która na początku roku opuściła klub byłego prezydenta Czesława Małkowskiego, w którym była przez wiele lat.
Startuje z obywatelskiego komitetu wyborczego Trzecia Droga Olsztyna. Pytana o to przez Polską Agencję Prasową przyznała, że nazwa jej komitetu "nie jest przypadkowa, ponieważ ma poparcie PSL i będą z jej list startowali kandydaci na radnych z PSL, Polski 2050, ale także bezpartyjni, a nawet związani kiedyś z SLD".
- Priorytetem jest dla mnie uczynienie z Olsztyna miasta, w którym ludzie pragną żyć. Nasze miasto nie może słynąć z tego, że jest miastem nieprzyjaznym przedsiębiorcom - mówiła podczas konferencji prasowej.
Konfederacja bez kandydata
O fotel prezydenta Olsztyna starał się też – jako kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców - Tomasz Owsianik, przewodniczący Konfederacji Korony Polskiej w okręgu wyborczym, w którym znajduje się Olsztyn.
Komitet nie zdołał jednak zarejestrować list kandydatów na radnych w Olsztynie i tym samym nie spełnił wymogu dotyczącego zgłoszenia kandydata na prezydenta miasta. Miejska Komisja Wyborcza w Olsztynie odmówiła rejestracji zgłoszenia listy kandydatów na radnych i jako powód podała nieuzyskanie wymaganego poparcie wyborców, tj. 150 podpisów poparcia. Poprawnie zweryfikowano 145 podpisów.
W zeszłym roku Owsianik bezskutecznie starał się o mandat posła w ubiegłorocznych wyborach. W mediach społecznościowych przedstawia się jako "Patriota. Katolik i Stomilowiec".
Od 2010 roku do drugiej tury wchodziło dwóch tych samych kandydatów
W Olsztynie od 2010 roku w drugich turach wyborów samorządowych za każdym razem rywalizowali Grzymowicz i poprzedni prezydent miasta Czesław Małkowski.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia.
Źródło: PAP, tvn24.pl