"Rewolucja" Jacka Sasina. "Ktoś będzie musiał za to zapłacić"

Autor:
Krzysztof
Krzykowski
Źródło:
TVN24 Biznes
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwój
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio
wideo 2/5
Polskie RadioSasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwój

Polskie elektrownie mają trafić do jednego worka, czyli do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Dlaczego? - Aktywa węglowe są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 Biznes wydawca branżowego portalu wysokienapiecie.pl Rafał Zasuń. - Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii - dodaje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes think tanku Forum Energii.

W sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział szybkie skierowanie do prac rządowych projektu restrukturyzacji energetyki, polegającego na wydzieleniu aktywów węglowych, czyli głównie elektrowni i kilku kopalń, ze spółek energetycznych. Zmiany - jak mówił wicepremier - "ogromne" i "rewolucyjne" mają dać kontrolowanym przez państwo firmom (PGE, Tauron, Enea, Energa) "taki nowy oddech - możliwość pozyskiwania finansowania dla nowych inwestycji".

Jeszcze w marcu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapowiedział, że nowy podmiot będzie nosił nazwę Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego

- NABE powstaje, gdyż aktywa węglowe - elektrownie i kopalnie - są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - tłumaczy Rafał Zasuń, wydawca portalu wysokienapiecie.pl. Dodaje, że "wydobycie węgla kamiennego od dawna jest nierentowne z wyjątkiem Bogdanki", a "węgiel brunatny jeszcze jest rentowny, ale to się zmieni bardzo szybko, bo drożejące uprawnienia do emisji CO2 w UE i Zielony Ład będą wypychać energetykę węglową z miksu energetycznego".

Także szefowa think tanku Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę, że "wytwarzanie energii z węgla jest coraz mniej opłacalne". - To ciągnie na dno spółki energetyczne, które chcą się pozbyć tej części biznesu - podkreśla.

Nierentowne elektrownie i kopalnie węglowe to nie jedyny problem. Spółkom energetycznym już teraz nie jest łatwo zdobyć finansowanie na kluczowe dla siebie projekty. - Mają coraz mniej własnej gotówki i są coraz silniej uzależnione od finansowania z zewnątrz, z banków czy funduszy inwestycyjnych, które ze względów finansowych i ideologicznych nie finansują już projektów węglowych. To jest problem dla spółek energetycznych. Stąd idea, by stworzyć NABE - wyjaśnia Maćkowiak-Pandera.

- Banki domagają się jasnego planu wyjścia z węgla. Jeśli spółki państwowe chcą inwestować w odnawialne źródła energii, w energetykę gazową, to potrzebują pieniędzy i aby dostać od banków środki na taką inwestycję, muszą przedstawić jasną strategię odejścia od węgla - zauważa Zasuń.

Zdaniem eksperta NABE jest próbą skierowania wszystkich elektrowni węglowych do jednego podmiotu, by odciążyć spółki energetyczne, a zarazem zachować te elektrownie w systemie, bo one są wciąż potrzebne".

- One pracują coraz krócej, bo coraz więcej prądu pochodzi z innych źródeł: słońca, wiatru. Elektrownie węglowe są potrzebne przez kilka tysięcy godzin w roku. Gdy nie wieje i nie świeci, muszą pracować. Pracują jednak za krótko, by zarobić na siebie. NABE skupi wszystkie te aktywa, umożliwi państwu zarządzanie tym podmiotem - w zamyśle autorów projektu - a jednocześnie pozwoli, by odejście od węgla było bardziej gładkie i państwo miało nad nim większą kontrolę - zaznacza.

Elektrownie w PolscePAP

"To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku"

Według Rafała Zasunia "utworzenie NABE może być źródłem problemów". - Pracownicy elektrowni i kopalń nie chcą przejść do nowego podmiotu, bo zdają sobie sprawę, że to będzie "umieralnia". Swoiste hospicjum dla elektrowni węglowych i kopalń, w którym będą stopniowo umierać. I w Tauronie, i w PGE związkowcy wielokrotnie dawali do zrozumienia, że nie chcą znaleźć się w NABE. Rząd nie chce wchodzić w konflikt ze związkami zawodowymi w energetyce i górnictwie, więc przekonanie ich do tego pomysłu zajmie dużo czasu - tłumaczy.

Ale to nie wszystko. - Podmiot, który skupiłby wszystkie elektrownie węglowe i wszystkie kopalnie (tak naprawdę liczą się tylko elektrownie, bo kopalnie to tylko dodatek), będzie miał 60 procent rynku. Moim zdaniem nie uda się przekonać Komisji Europejskiej, by powstał jeden podmiot, który miałby skupić większość energii wytwarzanej w Polsce. To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku - dodaje Zasuń.

Jego zdaniem nie dość, że "negocjacje w sprawie utworzenia NABE - z Komisją Europejską i ze związkowcami - zajmą sporo czasu", to na dodatek "będzie to czas stracony". - Czas urzędników czy czas menedżerów można by poświęcić na bardziej potrzebne Polsce projekty - mówi.

Co z cenami prądu?

Czy szykowana przez rząd zmiana będzie miała wpływ na ceny prądu? - Ceny energii elektrycznej będą rosły z wielu względów - uważa Joanna Maćkowiak-Pandera.

- Między innymi dlatego, że musimy inwestować w nowe moce, sieci, rosną koszty pracy. Ważne, żeby ograniczyć nieuzasadnione wzrosty - do tego potrzebujemy konkurencji. Utworzenie NABE jest krokiem w drugą stronę. Jeśli w jednym podmiocie znajdą się wszystkie aktywa węglowe, to konkurencyjność tego rynku będzie mocno ograniczona. To będzie powodowało wzrost cen energii - podkreśla.

Janusz Steinhoff o cenach prądu: jesteśmy skazani na podwyżki >>>

Wyjaśnia, że "od tego roku energetyka węglowa dostaje 5 miliardów złotych rocznie w ramach rynku mocy", a ponieważ "koszty praw do emisji CO2 rosną", to "te 5 miliardów jest już teraz niewystarczające". - Potrzebne będzie coraz więcej pieniędzy. Wielkość potrzebnego wsparcia może jedynie ograniczać wprowadzenie do systemu niskoemisyjnych źródeł mocy, pozbawionych opłaty za emisję CO2. Tego planu nie ma. Rząd mówi o atomie, który ma się pojawić w połowie lat 30., a co do tego czasu? - pyta retorycznie ekspertka.

Jej zdaniem obecnie kluczowe są pytania: jak rząd będzie chciał się pozbywać aktywów węglowych i czym będzie je zastępował.

- Rozumiem, że pierwszy krok to utworzenie NABE i przesunięcie tam wszystkich aktywów, ale żeby to się mogło odbyć z istniejącym prawem, to konieczne będzie opracowanie ścieżki transformacji. I to nie może być tak, że odejdziemy od węgla w 2049 roku i społeczeństwo przez kolejne 30 lat będzie utrzymywało z pieniędzy publicznych te jednostki, których nikt nie chce. Zresztą tego się nie da przeprowadzić, bo tego czasu rozpadną się ze starości. Niektóre już się rozpadają - mówi Maćkowiak-Pandera.

Dodaje, że na razie 17 gigawatów mocy, czyli ponad połowa polskiego systemu węglowego, otrzymuje wsparcie, ale po 2025 będzie jego pozbawione. - Już teraz przynoszą straty pomimo wsparcia 5 miliardów złotych rocznie. Po 2025 roku ta pomoc będzie niedozwolona, więc trzeba się zastanowić, jak zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii. Czym zastąpić stare jednostki węglowe. Wiadomo, że kosztami tego wsparcia są obciążeni odbiorcy energii - podkreśla.

Zasuń również zaznacza, że "rachunki za prąd tak czy owak wzrosną, bo trzeba będzie zapłacić za transformację energetyczną, która musi się dokonać".

- Trudno powiedzieć, czy rząd zdecyduje się dotować NABE poprzez jakąś opłatę narzuconą na konsumentów czy bezpośrednio z budżetu - z naszych podatków. Za utrzymanie tych elektrowni, za transformację energetyczną zapłacimy wszyscy. Innego wyjścia nie ma. Za te elektrownie, które zbudowano w PRL-u też zapłaciliśmy wszyscy. Nie ma innego sposobu, by odejść od węgla. Tylko dzięki odejściu od węgla możemy pozyskać olbrzymie środki z Unii Europejskiej, których przy trwaniu w węglu nie moglibyśmy wykorzystać - tłumaczy.

Koszty energetyki węglowejPAP

Spółki "idą w zielone"

Według Zasunia "projekt NABE nie będzie na siebie zarabiał" i "będzie musiał być przez państwo wspierany".

- I do tego też trzeba przekonać Komisję Europejską - do planu dotowania węgla. Aby to zrobić, trzeba przedstawić jasny plan odejścia od węgla, a Polska jeszcze tego nie zrobiła. I boi się przedstawić, by nie denerwować górników. Toczą się cały czas rozmowy na temat tak zwanej umowy społecznej - mówi.

Przytacza również przykład Niemiec, które już przedstawiły plan odejścia od węgla do 2038 roku. - Firmy, które wcześniej zamkną swoje elektrownie węglowe, dostaną pieniądze od państwa. Mechanizm takich aukcji mógłby być również przydatny w Polsce, ale Komisja Europejska chce, by było to na zasadzie aukcji, a nie tak, że państwo dopłaca do każdej elektrowni. Jeśli wszystko wrzucimy do NABE, to kto będzie startował w tych aukcjach? Nie wróżę idei NABE powodzenia, będziemy mieli jeden wielki bałagan - uważa Zasuń.

Z kolei Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę na to, że polskie "spółki energetyczne już zadeklarowały, że idą w zielone". - W tej chwili stawiają na dwa rodzaje inwestycji: odnawialne źródła energii i kogenerację. Spółki energetyczne wycofały się z projektu elektrowni atomowej. Powiedziały, że nie mają pieniędzy i państwo na siebie bierze budowę atomu, który w tym momencie jest drogi i ryzykowny - tłumaczy.

Dodaje, że utrzymywanie aktywów węglowych przez państwo jest "bardzo kosztowne i ryzykowne". - Zatem państwo, czyli my - obywatele, bierze na siebie utrzymanie ryzykownych i najtrudniejszych projektów. Moim zdaniem są inne ścieżki, ale nie korzystamy z nich, bo za tym stoją duże grupy interesów i silne przekonanie, że inaczej się nie da. Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii. A nie wiadomo, czy przemysł energochłonny nie zacznie się ewakuować z Polski - zastanawia się prezes Forum Energii.

- Wicepremier i minister aktywów Jacek Sasin mówi, że w NABE chodzi o to, żeby zdjąć brzemię węglowe ze spółek Skarbu Państwa. To duża ewolucja, niedawno to brzemię było naszym skarbem. W każdym razie zrzucenie brzemienia z pleców spółek państwowych nie może oznaczać wrzucenia ciężaru na plecy społeczeństwa - uważa ekspertka.

Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Abonament RTV jest nie do uratowania - uważa członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski. Jego zdaniem oczekiwania i praktyka ostatnich lat spowodowały, że abonament nie powinien być podstawową formą finansowania mediów publicznych. 

Co dalej z abonamentem RTV? "Nie do uratowania"

Co dalej z abonamentem RTV? "Nie do uratowania"

Autor:
kris/dap
Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

Na stronie Sejmu opublikowane zostało oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Były premier i były szef Rady Europejskiej złożył je w związku z początkiem kadencji Sejmu. Tusk jest kandydatem na premiera ugrupowań, które mają większość w parlamencie.

Jest oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Jest oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Autor:
kris/dap
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szymon Hołownia do oświadczenia majątkowego wpisał między innymi dom, mieszkanie, siedlisko wiejskie oraz dwa kredyty hipoteczne. Jako składniki mienia ruchomego marszałek Sejmu wymienił współczesną ikonę i obraz.

Dom, mieszkanie i kredyty marszałka Sejmu

Dom, mieszkanie i kredyty marszałka Sejmu

Autor:
/dap
Źródło:
tvn24.pl

3,3 miliona złotych oszczędności i nieruchomości warte około 63 milionów złotych znalazły się w oświadczeniu majątkowym posła PiS Andrzeja Guta-Mostowego. Dokument został opublikowany w piątek na stronie Sejmu.

To jeden z najbogatszych posłów

To jeden z najbogatszych posłów

Autor:
kris/dap
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Bitcoiny warte niemal 5 milionów złotych, dwa domy, mieszkanie i dwa kredyty ujawnił w oświadczeniu majątkowym poseł Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji. Dokument został opublikowany na stronie internetowej Sejmu.

Król bitcoinów w polskim Sejmie. Oto majątek Sławomira Mentzena

Król bitcoinów w polskim Sejmie. Oto majątek Sławomira Mentzena

Autor:
/dap
Źródło:
tvn24.pl

Na stronie Sejmu pojawiło się oświadczenie majątkowe posła Koalicji Obywatelskiej (KO) Andrzeja Domańskiego, który według nieoficjalnych informacji, do których dotarła Arleta Zalewska z "Faktów" TVN, ma zostać ministrem finansów w przyszłym rządzie Donalda Tuska.

To ma być przyszły minister finansów. Pokazał majątek, w tym akcje żony

To ma być przyszły minister finansów. Pokazał majątek, w tym akcje żony

Autor:
kris/dap
Źródło:
tvn24.pl

Program Bezpieczny kredyt 2 procent cieszy głównie deweloperów i aktywnych inwestorów, a odcina od rynku ogromną rzeszę potencjalnych nabywców, których na nowe mieszkania po wzroście cen po prostu nie stać - stwierdził Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB). W piątek rząd przyjął projekt zwiększający około dwukrotnie środki na program Bezpieczny kredyt 2 procent.

Nowa zapowiedź PiS. "Dlaczego pan premier nie wspomniał o totalnej destabilizacji rynku"

Nowa zapowiedź PiS. "Dlaczego pan premier nie wspomniał o totalnej destabilizacji rynku"

Autor:
kris/dap
Źródło:
TVN24 Biznes, PAP

W październiku 2023 roku odnotowano 2081 upadłości konsumenckich - przekazał TVN24 Biznes Jarosław Nowrotek z Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG). Jest to najwyższy miesięczny wynik w historii. Poprzedni rekord został ustanowiony w marcu 2023 roku.

Nowy rekord upadłości. "Najmłodsza osoba ma 13 lat, a najstarsza 93"

Nowy rekord upadłości. "Najmłodsza osoba ma 13 lat, a najstarsza 93"

Autor:
kris/dap
Źródło:
TVN24 Biznes

Jeśli zaakceptowana przez parlament ustawa zyska aprobatę prezydenta Andrzeja Dudy, zmieni się kalendarz handlowy w grudniu. Przygotowana przez posłów nowelizacja miała związek z faktem, że Wigilia w tym roku wypada w niedzielę i zgodnie z obecnymi przepisami mógłby być tego dnia prowadzony handel w większych sieciach.

Ważna zmiana w zakazie handlu. Tak ma wyglądać grudniowy kalendarz

Ważna zmiana w zakazie handlu. Tak ma wyglądać grudniowy kalendarz

Autor:
kris/dap
Źródło:
TVN24 Biznes, PAP

Telewizja TVN24 w listopadzie 2023 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym, osiągając 7,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. To drugi najwyższy wynik w historii. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN, a w kategorii portali stacji informacyjnych - tvn24.pl.

Doskonałe wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy widzom i czytelnikom!

Doskonałe wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy widzom i czytelnikom!

Autor:
kris/dap
Źródło:
TVN24 Biznes

Nie zrobimy niczego, co podważyłoby zaufanie do państwa polskiego - zapowiedział lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, pytany o wniosek do Trybunału Stanu wobec prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Zaznaczył, że w tej sprawie będzie jeszcze podejmowana decyzja. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dodał, że nad każdym takim wnioskiem trzeba się dobrze zastanowić.

Tusk zabiera głos w sprawie Glapińskiego. "Nerwowość ma swoje uzasadnienie"

Tusk zabiera głos w sprawie Glapińskiego. "Nerwowość ma swoje uzasadnienie"

Autor:
JW
Źródło:
PAP

Jak ustaliła Wirtualna Polska, tuż po wyborach w prawie wszystkich księgach wieczystych nieruchomości, których właścicielem lub współwłaścicielem jest Daniel Obajtek, pojawiły się wpisy o zmianie statusu własności. Według dziennikarzy WP, stało się to za pośrednictwem co najmniej sześciu sądów - w 20 księgach wieczystych pojawiły się wzmianki dotyczące zmian w dziale opisującym status własności nieruchomości. Część z nich, na podstawie darowizny, trafiło do jego syna. 

Media: Daniel Obajtek pozbywa się nieruchomości. Przekazuje je synowi

Media: Daniel Obajtek pozbywa się nieruchomości. Przekazuje je synowi

Autor:
JW/ams
Źródło:
Wirtualna Polska

Klienci Banku Millennium mieli w piątek utrudniony dostęp do swoich pieniędzy. Przy otwieraniu aplikacji mobilnej pojawiał się komunikat o "chwilowych utrudnieniach". "Aplikacja już działa poprawnie" - poinformowali redakcję biznesową tvn24.pl przed 15.00 przedstawiciele banku.

Klienci mieli kłopot z dostępem do pieniędzy. "Aplikacja już działa poprawnie"

Klienci mieli kłopot z dostępem do pieniędzy. "Aplikacja już działa poprawnie"

Aktualizacja:
Autor:
JW/dap
Źródło:
TVN24 Biznes

Grupa Neonet, do której należy sieć ponad 300 sklepów ze sprzętem AGD, RTV i IT, ma poważne kłopoty. W krajowym Rejestrze Zadłużonych 30 listopada zarejestrowano wniosek o wszczęcie postępowania o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy. To na wypadek, gdyby nie udało się dojść do porozumienia z kontrahentami. Spółka poinformowała, że zarząd złożył wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego.

Neonet z wnioskiem o upadłość i postępowanie sanacyjne. Co z zamówieniami?

Neonet z wnioskiem o upadłość i postępowanie sanacyjne. Co z zamówieniami?

Autor:
JW/ams
Źródło:
TVN24 Biznes

Być może zostaną zgłoszone autopoprawki dotyczące najbardziej spornych kwestii - powiedział w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia na temat projektu ustawy o zamrożeniu cen energii, który zawiera także regulacje dotyczące farm wiatrowych. Donald Tusk zaapelował, by "nie budować atmosfery tajemniczości" w tej sprawie.

"Osobiście dopilnujemy, żeby żadne zdanie w tym projekcie nie budziło najmniejszych wątpliwości czy emocji"

"Osobiście dopilnujemy, żeby żadne zdanie w tym projekcie nie budziło najmniejszych wątpliwości czy emocji"

Autor:
ks/dap
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Posłowie koalicji chcą nałożenia na Orlen podatku od nadmiarowych zysków. Ryszard Petru, w programie "Jeden na jeden", mówił, że spółka "złupiła Polaków". - Przypomnę, że Orlen był firmą chronioną przez PiS i w całej Europie firmy tego typu były opodatkowane, bo miały nadmiarowe zyski z tytułu podwyżek cen na świecie energii - powiedział. Według niego spółka ma "zwrócić to, co zabrała narodowi". Prezes Orlenu napisał do prezydenta prośbę o analizę projektu ustawy.

"Orlen złupił Polaków". Przez nowy podatek "ma zwrócić narodowi to, co nam zabrał"

"Orlen złupił Polaków". Przez nowy podatek "ma zwrócić narodowi to, co nam zabrał"

Autor:
JW/ams
Źródło:
TVN24 Biznes

Prawie wszystkie państwa świata zdecydowały w czwartek w Dubaju o utworzeniu funduszu pomocy krajom zmagającym się z powodziami, upałami i suszami spowodowanymi zmianami klimatycznymi, co uznano za ważny przełom pierwszego dnia konferencji klimatycznej ONZ, COP28 - informuje Associated Press.

Będzie specjalny fundusz dla państw zagrożonych zmianami klimatycznymi

Będzie specjalny fundusz dla państw zagrożonych zmianami klimatycznymi

Autor:
mp/ams
Źródło:
PAP

Zurych i Singapur zajęły ex aequo pierwsze miejsce w dorocznym zestawieniu najdroższych miast do życia, przygotowanym przez firmę Economist Intelligence Unit (EIU). W pierwszej dziesiątce rankingu znalazły się cztery europejskie metropolie. Najbardziej gwałtowny spadek w rankingu odnotowały dwa miasta w Rosji.

Ranking najdroższych miast świata. Jedno z gwałtownym spadkiem o 105 miejsc

Ranking najdroższych miast świata. Jedno z gwałtownym spadkiem o 105 miejsc

Autor:
jdw//az
Źródło:
CNN, TVN24.pl