"Rewolucja" Jacka Sasina. "Ktoś będzie musiał za to zapłacić"

Źródło:
TVN24 Biznes
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwój
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio
wideo 2/5
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio

Polskie elektrownie mają trafić do jednego worka, czyli do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Dlaczego? - Aktywa węglowe są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 Biznes wydawca branżowego portalu wysokienapiecie.pl Rafał Zasuń. - Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii - dodaje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes think tanku Forum Energii.

W sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział szybkie skierowanie do prac rządowych projektu restrukturyzacji energetyki, polegającego na wydzieleniu aktywów węglowych, czyli głównie elektrowni i kilku kopalń, ze spółek energetycznych. Zmiany - jak mówił wicepremier - "ogromne" i "rewolucyjne" mają dać kontrolowanym przez państwo firmom (PGE, Tauron, Enea, Energa) "taki nowy oddech - możliwość pozyskiwania finansowania dla nowych inwestycji".

Jeszcze w marcu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapowiedział, że nowy podmiot będzie nosił nazwę Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego

- NABE powstaje, gdyż aktywa węglowe - elektrownie i kopalnie - są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - tłumaczy Rafał Zasuń, wydawca portalu wysokienapiecie.pl. Dodaje, że "wydobycie węgla kamiennego od dawna jest nierentowne z wyjątkiem Bogdanki", a "węgiel brunatny jeszcze jest rentowny, ale to się zmieni bardzo szybko, bo drożejące uprawnienia do emisji CO2 w UE i Zielony Ład będą wypychać energetykę węglową z miksu energetycznego".

Także szefowa think tanku Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę, że "wytwarzanie energii z węgla jest coraz mniej opłacalne". - To ciągnie na dno spółki energetyczne, które chcą się pozbyć tej części biznesu - podkreśla.

Nierentowne elektrownie i kopalnie węglowe to nie jedyny problem. Spółkom energetycznym już teraz nie jest łatwo zdobyć finansowanie na kluczowe dla siebie projekty. - Mają coraz mniej własnej gotówki i są coraz silniej uzależnione od finansowania z zewnątrz, z banków czy funduszy inwestycyjnych, które ze względów finansowych i ideologicznych nie finansują już projektów węglowych. To jest problem dla spółek energetycznych. Stąd idea, by stworzyć NABE - wyjaśnia Maćkowiak-Pandera.

- Banki domagają się jasnego planu wyjścia z węgla. Jeśli spółki państwowe chcą inwestować w odnawialne źródła energii, w energetykę gazową, to potrzebują pieniędzy i aby dostać od banków środki na taką inwestycję, muszą przedstawić jasną strategię odejścia od węgla - zauważa Zasuń.

Zdaniem eksperta NABE jest próbą skierowania wszystkich elektrowni węglowych do jednego podmiotu, by odciążyć spółki energetyczne, a zarazem zachować te elektrownie w systemie, bo one są wciąż potrzebne".

- One pracują coraz krócej, bo coraz więcej prądu pochodzi z innych źródeł: słońca, wiatru. Elektrownie węglowe są potrzebne przez kilka tysięcy godzin w roku. Gdy nie wieje i nie świeci, muszą pracować. Pracują jednak za krótko, by zarobić na siebie. NABE skupi wszystkie te aktywa, umożliwi państwu zarządzanie tym podmiotem - w zamyśle autorów projektu - a jednocześnie pozwoli, by odejście od węgla było bardziej gładkie i państwo miało nad nim większą kontrolę - zaznacza.

Elektrownie w PolscePAP

"To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku"

Według Rafała Zasunia "utworzenie NABE może być źródłem problemów". - Pracownicy elektrowni i kopalń nie chcą przejść do nowego podmiotu, bo zdają sobie sprawę, że to będzie "umieralnia". Swoiste hospicjum dla elektrowni węglowych i kopalń, w którym będą stopniowo umierać. I w Tauronie, i w PGE związkowcy wielokrotnie dawali do zrozumienia, że nie chcą znaleźć się w NABE. Rząd nie chce wchodzić w konflikt ze związkami zawodowymi w energetyce i górnictwie, więc przekonanie ich do tego pomysłu zajmie dużo czasu - tłumaczy.

Ale to nie wszystko. - Podmiot, który skupiłby wszystkie elektrownie węglowe i wszystkie kopalnie (tak naprawdę liczą się tylko elektrownie, bo kopalnie to tylko dodatek), będzie miał 60 procent rynku. Moim zdaniem nie uda się przekonać Komisji Europejskiej, by powstał jeden podmiot, który miałby skupić większość energii wytwarzanej w Polsce. To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku - dodaje Zasuń.

Jego zdaniem nie dość, że "negocjacje w sprawie utworzenia NABE - z Komisją Europejską i ze związkowcami - zajmą sporo czasu", to na dodatek "będzie to czas stracony". - Czas urzędników czy czas menedżerów można by poświęcić na bardziej potrzebne Polsce projekty - mówi.

Co z cenami prądu?

Czy szykowana przez rząd zmiana będzie miała wpływ na ceny prądu? - Ceny energii elektrycznej będą rosły z wielu względów - uważa Joanna Maćkowiak-Pandera.

- Między innymi dlatego, że musimy inwestować w nowe moce, sieci, rosną koszty pracy. Ważne, żeby ograniczyć nieuzasadnione wzrosty - do tego potrzebujemy konkurencji. Utworzenie NABE jest krokiem w drugą stronę. Jeśli w jednym podmiocie znajdą się wszystkie aktywa węglowe, to konkurencyjność tego rynku będzie mocno ograniczona. To będzie powodowało wzrost cen energii - podkreśla.

Janusz Steinhoff o cenach prądu: jesteśmy skazani na podwyżki >>>

Wyjaśnia, że "od tego roku energetyka węglowa dostaje 5 miliardów złotych rocznie w ramach rynku mocy", a ponieważ "koszty praw do emisji CO2 rosną", to "te 5 miliardów jest już teraz niewystarczające". - Potrzebne będzie coraz więcej pieniędzy. Wielkość potrzebnego wsparcia może jedynie ograniczać wprowadzenie do systemu niskoemisyjnych źródeł mocy, pozbawionych opłaty za emisję CO2. Tego planu nie ma. Rząd mówi o atomie, który ma się pojawić w połowie lat 30., a co do tego czasu? - pyta retorycznie ekspertka.

Jej zdaniem obecnie kluczowe są pytania: jak rząd będzie chciał się pozbywać aktywów węglowych i czym będzie je zastępował.

- Rozumiem, że pierwszy krok to utworzenie NABE i przesunięcie tam wszystkich aktywów, ale żeby to się mogło odbyć z istniejącym prawem, to konieczne będzie opracowanie ścieżki transformacji. I to nie może być tak, że odejdziemy od węgla w 2049 roku i społeczeństwo przez kolejne 30 lat będzie utrzymywało z pieniędzy publicznych te jednostki, których nikt nie chce. Zresztą tego się nie da przeprowadzić, bo tego czasu rozpadną się ze starości. Niektóre już się rozpadają - mówi Maćkowiak-Pandera.

Dodaje, że na razie 17 gigawatów mocy, czyli ponad połowa polskiego systemu węglowego, otrzymuje wsparcie, ale po 2025 będzie jego pozbawione. - Już teraz przynoszą straty pomimo wsparcia 5 miliardów złotych rocznie. Po 2025 roku ta pomoc będzie niedozwolona, więc trzeba się zastanowić, jak zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii. Czym zastąpić stare jednostki węglowe. Wiadomo, że kosztami tego wsparcia są obciążeni odbiorcy energii - podkreśla.

Zasuń również zaznacza, że "rachunki za prąd tak czy owak wzrosną, bo trzeba będzie zapłacić za transformację energetyczną, która musi się dokonać".

- Trudno powiedzieć, czy rząd zdecyduje się dotować NABE poprzez jakąś opłatę narzuconą na konsumentów czy bezpośrednio z budżetu - z naszych podatków. Za utrzymanie tych elektrowni, za transformację energetyczną zapłacimy wszyscy. Innego wyjścia nie ma. Za te elektrownie, które zbudowano w PRL-u też zapłaciliśmy wszyscy. Nie ma innego sposobu, by odejść od węgla. Tylko dzięki odejściu od węgla możemy pozyskać olbrzymie środki z Unii Europejskiej, których przy trwaniu w węglu nie moglibyśmy wykorzystać - tłumaczy.

Koszty energetyki węglowejPAP

Spółki "idą w zielone"

Według Zasunia "projekt NABE nie będzie na siebie zarabiał" i "będzie musiał być przez państwo wspierany".

- I do tego też trzeba przekonać Komisję Europejską - do planu dotowania węgla. Aby to zrobić, trzeba przedstawić jasny plan odejścia od węgla, a Polska jeszcze tego nie zrobiła. I boi się przedstawić, by nie denerwować górników. Toczą się cały czas rozmowy na temat tak zwanej umowy społecznej - mówi.

Przytacza również przykład Niemiec, które już przedstawiły plan odejścia od węgla do 2038 roku. - Firmy, które wcześniej zamkną swoje elektrownie węglowe, dostaną pieniądze od państwa. Mechanizm takich aukcji mógłby być również przydatny w Polsce, ale Komisja Europejska chce, by było to na zasadzie aukcji, a nie tak, że państwo dopłaca do każdej elektrowni. Jeśli wszystko wrzucimy do NABE, to kto będzie startował w tych aukcjach? Nie wróżę idei NABE powodzenia, będziemy mieli jeden wielki bałagan - uważa Zasuń.

Z kolei Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę na to, że polskie "spółki energetyczne już zadeklarowały, że idą w zielone". - W tej chwili stawiają na dwa rodzaje inwestycji: odnawialne źródła energii i kogenerację. Spółki energetyczne wycofały się z projektu elektrowni atomowej. Powiedziały, że nie mają pieniędzy i państwo na siebie bierze budowę atomu, który w tym momencie jest drogi i ryzykowny - tłumaczy.

Dodaje, że utrzymywanie aktywów węglowych przez państwo jest "bardzo kosztowne i ryzykowne". - Zatem państwo, czyli my - obywatele, bierze na siebie utrzymanie ryzykownych i najtrudniejszych projektów. Moim zdaniem są inne ścieżki, ale nie korzystamy z nich, bo za tym stoją duże grupy interesów i silne przekonanie, że inaczej się nie da. Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii. A nie wiadomo, czy przemysł energochłonny nie zacznie się ewakuować z Polski - zastanawia się prezes Forum Energii.

- Wicepremier i minister aktywów Jacek Sasin mówi, że w NABE chodzi o to, żeby zdjąć brzemię węglowe ze spółek Skarbu Państwa. To duża ewolucja, niedawno to brzemię było naszym skarbem. W każdym razie zrzucenie brzemienia z pleców spółek państwowych nie może oznaczać wrzucenia ciężaru na plecy społeczeństwa - uważa ekspertka.

Autorka/Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump obiecywał Amerykanom, że obniży ceny żywności. Tymczasem od 1 lutego zaczęły obowiązywać cła na produkty z Meksyku i Kanady w wysokości 25 procent. Jak zauważa CNN państwa te odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu, by półki sklepów spożywczych w USA były pełne.

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Źródło:
CNN

Od soboty rodzice i opiekunowie mogą składać wnioski o 800 plus na nowy okres świadczeniowy, który rozpocznie się 1 czerwca tego roku i potrwa do 31 maja 2026 roku.

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Źródło:
PAP

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Rok 2024 był dla Turcji rekordowy pod względem liczby gości i przychodów z turystyki - podały w piątek tureckie media. Turcję odwiedziło 52,6 milionów zagranicznych turystów. Największą grupę gości z zagranicy stanowili Rosjanie - 6,7 milionów.

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Źródło:
PAP

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Meksyk ma plan A, plan B i plan C na wypadek, gdyby przywódca USA Donald Trump zrealizował swoje zapowiedzi i nałożył 25-procentowe cła – oświadczyła w piątek prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum, podkreślając, że jej rząd zachowuje "chłodną głowę" w oczekiwaniu na ruch Waszyngtonu.

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

Źródło:
PAP

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zmniejszenie powierzchni gruntów rolnych w kraju o ponad 10 procent do 2050 roku. Największe cięcia mają dotyczyć pastwisk, a mieszkańcy kraju będą zachęcani do redukcji spożycia mięsa – podał w piątek "The Guardian".

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Źródło:
PAP, The National

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że "absolutnie" nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Według przywódcy Stanów Zjednoczonych UE "traktuje nas bardzo źle". Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 procent.

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

Źródło:
PAP

Polacy wyjeżdżający za granicę na tegoroczne zimowe ferie wybierają się głównie na południe Europy oraz na Bliski Wschód - wynika z danych przekazanych przez serwisy turystyczne. Wśród najpopularniejszych krajów są: Hiszpania, Malta, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Źródło:
PAP

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja wzrosła do 260 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości 2,2 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 31 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Masło zakupione w ramach przetargu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) nie trafiło ani do Czech, ani na Słowację - przekazała tvn24.pl spółka Milkpol Polska sp. z o.o. Wcześniej w mediach pojawiły się sugestie, że część towaru mogła zostać sprzedana na tych rynkach.

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Mastalerz został odwołany ze stanowiska prezesa PZU Życie - przekazał w piątek pełniący obowiązki prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak dodał, do zmian doszło także w radzie nadzorczej spółki.

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Źródło:
PAP

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Średni koszt najmu mieszkania wzrósł w grudniu 2024 roku o cztery procent rok do roku - wynika z raportu Rankomat.pl i Rentier.io dotyczącego 17 miast w Polsce. Autorzy zaznaczają, że "rok nie był jednolity".

Ceny najmu. W jednym segmencie "dominowały wzrosty"

Ceny najmu. W jednym segmencie "dominowały wzrosty"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego 2025 roku.

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto padła szóstka. Do jednego z graczy trafią dwa miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 30 stycznia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt ustawy w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego - poinformował w czwartek szef komitetu Maciej Berek. Propozycja resortu rodziny zakłada, że świadczenie wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych.

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski wzrósł w 2024 roku o 2,9 procent w porównaniu z 2023 rokiem - podał we wstępnym szacunku Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w 2023 roku PKB wzrósł o 0,1 procent.

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Twój e-PIT będzie niedostępny od 4 do 14 lutego - powiadomił resort finansów. W tych dniach usługa ma być zasilana informacjami o przychodach podatników, co ma umożliwić wygenerowanie PIT-ów.

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24