Główny Urząd Statystyczny odpiera zarzuty analityków, że za wysoki odczyt majowej inflacji odpowiadają zmiany w sposobie jej liczenia. Szef tej instytucji, prof. Janusz Witkowski, przyznał w TVN CNBC, że od początku roku metoda liczenia wzrostu cen się zmieniła, ale nie miała wpływu na odczyt danych, bo zmieniono też zeszłoroczną bazę. W skali roku wzrost cen sięgnął wówczas 5%, podczas gdy rynek spodziewał się 4,6%