Polska i Świat

Polska i Świat

Prezydent o aferze taśmowej

Afera z podsłuchami ujawnionymi przez "Wprost" uderza nie tylko w rząd, wymiar sprawiedliwości, czy prezesa NBP. Wyborczy kalendarz sprawia, że jeśli przyspieszonych wyborów parlamentarnych nie będzie, pierwszy na swojej skórze niezadowolenie wyborców może odczuć prezydent. Wybory prezydenckie za rok, Bronisław Komorowski nie marnuje zatem czasu, spotyka się z wyborcami i krytycznie ocenia działania rządu i parlamentu.

Biernacki broni Sienkiewicza

Konflikt między rządem a prokuraturą o ocenę akcji w siedzibie tygodnika "Wprost". Prokuratorzy w towarzystwie funkcjonariuszy ABW do redakcji wkroczyli w środę wieczorem. Chcieli uzyskać nośniki słynnych już nagrań. Dziś minister sprawiedliwości broni Bartłomieja Sienkiewicza i gani prokuraturę za metody, jakimi próbowano uzyskać nagrania.

Bułgaria: 14 ofiar lawin błotnych

Teraz bułgarskie kurorty pod wodą. Co najmniej 10 osób zginęło w Warnie, a kilka jest poszukiwanych. Po pięciu dobach intensywnych deszczy miasto jest sparaliżowane, a dojazd do niego - znacznie utrudniony. Kłopoty mają też polscy turyści podróżujący do Bułgarii i próbujący się z niej wydostać.

Sienkiewicz o funkcjonariuszach BOR

Kiedy konflikt na linii Biernacki-Seremet przybiera na sile, tygodnik "Wprost" ujawnia cały zapis ponad dwugodzinnej rozmowy ministra spraw wewnętrznych z prezesem Narodowego Banku Polskiego. A tam kolejne ciekawe i nieznane dotąd wątki. Jeden z nich dotyczy Biura Ochrony Rządu. Bartłomiej Sienkiewicz mówi wprost: ludzie z BOR-u mają syndrom sztokholmski. Minister ma jednak związane ręce i nie może pozwolić sobie na głębokie reformy w służbie.

Gdzie kończy się zabawa w policjanta?

Policyjne akcesoria u najbardziej poszukiwanego kierowcy ostatnich dni. Zatrzymany w Mielnie Robert N. - znany z pirackiego rajdu po Warszawie - miał odblaskową kamizelkę z napisem "policja" i lizak do zatrzymywania pojazdów. Jego adwokat twierdzi, że nie ma w tym nic złego, bo każdy może sobie kupić takie akcesoria. Pytanie, czy może ich używać? Gdzie kończy się zabawa w policjanta?

Okręt Kima: przyszłość Korei, czy pływający złom?

Koreański przywódca na pokładzie okrętu podwodnego. Zdjęcia Kim Dzong Una w łodzi podwodnej robią furorę. Oficjalna wersja mówi, że przywódca osobiście doradza kapitanowi jak nawigować, ale eksperckie oko nie pozostawia złudzeń: okręt Kima to pływający złom. Czy duma floty północnokoreańskiej to zabytek i czy może służyć propagandzie?

Miała pilne skierowanie. Czekała trzy godziny

Kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży traci dziecko i przechodzi koszmar w szpitalu w Rybniku. Mimo pilnego skierowania i zaświadczenia o zagrożonej ciąży, położna przeprowadza badania, ale potem, na dalsze konsultacje, kobieta musi czekać prawie trzy godziny. Sprawę bada prokuratura. My pytamy: jak powinny wyglądać procedury medyczne w takich wypadkach?

"Wytrychy" w ustawie o NBP

Rozmowa Belka-Sienkiewicz dotyczyła głównie działań, jakie mógłby podjąć Narodowy Bank Polski dla wsparcia budżetu, gdyby wzrost gospodarczy naszedł za późno, by uratować notowania Platformy Obywatelskiej przed wyborami. Minister spraw wewnętrznych pyta wprost o możliwość drukowania pieniędzy, a szef NBP wyjaśnia, że prawnie to niemożliwe. Chyba że uchwali się zmiany w ustawie, które nazywa wytrychami. Do czego te wytrychy?

Kogo słychać na nagraniach opublikowanych przez "Wprost"?

ABW na tropie autorów nagrań z udziałem polityków. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w centrum Warszawy zatrzymuje mężczyznę i przekazuje prokuraturze. Służby wchodzą też do redakcji tygodnika "Wprost", który publikuje dziś pierwszą godzinę rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką. Na nagraniu słychać nie tylko więcej szczegółów finansowych i innych ustaleń, ale jak twierdzi RMF FM, także głos jednego z podsłuchujących.

"Bo on ma w d... tego orlika". O języku polityków

Na koniec jeszcze raz przyglądamy się językowi, w jakim prowadzone były podsłuchane rozmowy polityków, bo wiele sformułowań przejdzie z niego do niechlubnej historii. Oprócz wulgaryzmów, pełno w nim wzajemnych złośliwości, ironii i sarkazmu. Również w określaniu tego, co oficjalnie jest dla rządu powodem do dumy, jak autostrady czy lotniska. Ale najciekawiej jest oczywiście, gdy mowa o najwyżej postawionych osobach, których przywary są bezlitośnie oceniane.

Pomocne znajomości Nowaka

Podsłuchane rozmowy pokazują, jak działa polskie państwo i jak - znając ludzi na wysokich stanowiskach - można próbować zapewnić sobie bezkarność. Sławomir Nowak pyta byłego szefa służby skarbowej Andrzeja Parafianowicza co grozi jemu i jego żonie w wyniku działań skarbówki. W odpowiedzi słyszy, że pewne rzeczy już zostały zablokowane, a inne da się załatwić, poprzez urzędniczkę zwaną "Gośką". Sprawą od poniedziałku zajmuje się prokurator. We wtorek wyjaśniał ją resort finansów.

"Skróty" wymierzone w Mennicę Polską

Wracamy do podsłuchów, a konkretnie do "skrótów myślowych". Tak właśnie szokujące sformułowania, które słyszymy na taśmach, określają bohaterowie nagrań. jedno z kontrowersyjnych zdań, tzw. skrótów, dotyczy Zbigniewa Jakubasa. Bartłomiej Sienkiewicz i Marek Belka chcą pokazać głównemu udziałowcowi Mennicy Polskiej, jak można go okraść. Co panowie mieli na myśli i o jaki spór chodzi?

Manewry opozycji

Suchej nitki na rządzie nie zostawia opozycja. W Sejmie aż huczy od pomysłów. PIS zapowiada rokowania i wysyła list do prezydenta, Ruch Palikota chciałby samorozwiązania Sejmu, SLD wotum zaufania dla rządu. Jest też wniosek o komisję śledczą. Wspólnej wizji brak. Pytanie zatem, co dalej i jak silne rozdanie w tej grze może mieć Jarosław Kaczyński.

Poszukiwania u źródła przecieku

Prokuratura bada nielegalne podsłuchy, ABW ustala osoby i adresy, które mogą mieć związek z nagraniami, a minister spraw wewnętrznych wypełnia swoje ostatnie, jak sam mówi, polityczne zadanie. Próbuje rozwikłać zagadkę, kto i dlaczego podsłuchiwał. Efekt tych starań jest na razie taki: zero zatrzymań, pewne podejrzenia i liczne wersje, które trzeba sprawdzać. Zacząć trzeba od restauracji, w której nagrano najgłośniejszą z rozmów. Restauracji, która działa normalnie.

Polityczny język od kuchni

Polityczny język od kuchni i rozmiary, które dla polityków - jak widać i słychać - w każdej dziedzinie są ważne. W magazynie "Polska i świat" o brudnym języku politycznym i zwrotach, które mają szanse przejść do politycznej klasyki.

PiS chce dymisji rządu

Do akcji po aferze taśmowej wkracza opozycja. Jarosław Kaczyński nie czeka na tłumaczenia premiera Donalda Tuska. Konferencję prasową organizuje przed premierem i domaga się dymisji rządu. Jeśli to się nie stanie, zapowiada złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności i rozpoczyna międzypartyjne rozmowy o poszukiwaniu kandydata na premiera. Czy znajdzie chętnych do rozmów i czy opozycja tym razem będzie mówić jednym głosem?

Nowak żegna się z PO 

Po aferze taśmowej dymisji w rządzie nie ma - jest za to zakończenie politycznej kariery. Z Platformy Obywatelskiej odchodzi Sławomir Nowak, kiedyś bliski współpracownik Donalda Tuska. Byłego ministra transportu pogrążyło nagranie, na którym słychać, jak pyta Andrzeja Parafianowicza - byłego wiceministra finansów - o kontrolę skarbową swojej żony i o to, czy urząd może skontrolować także i jego. Po ujawnieniu taśm, suchej nitki na Nowaku nie zostawia sam premier który żegna się z nim oficjalnie i zapowiada, że dopóki będzie szefem PO, współpracować z nim nie będzie.

Kto i dlaczego nagrywał?

Po ujawnieniu nagrań mamy polityczne trzęsienie ziemi i lawinę pytań - kto i dlaczego nagrywał i komu zależało na upublicznieniu taśm? Eksperci przyznają - to robota profesjonalistów. Politycy idą o krok dalej i sugerują, że za nagraniami mogą stać polskie lub obce służby.

"Wykład, którego ekonomista udzielał historykowi"

Minister Bartłomiej Sienkiewicz stanowiska nie tarci, ze stanowiskiem nie zamierza się też żegnać prezes Narodowego Banku Polskiego, który mówi wprost - nie rozważam podania się do dymisji, to nie był polityczny deal, tylko rozmowa prywatna zatroskanych ludzi. Na nagraniu słychać jednak, jak Marek Belka w rozmowie z ministrem spraw wewnętrznych mówi o dymisji Jacka Rostowskiego - miałaby być to cena za załatanie dziury budżetowej przez NBP. Co i o kim mówił prezes NBP i czy przekroczył swoje kompetencje?

Sienkiewicz bez politycznej przyszłości

Główny bohater podsłuchów Bartłomiej Sienkiewicz zachowuje stanowisko ministra. Jednocześnie przyznaje, że nie ma przed sobą politycznej przyszłości, a wyjaśnienie tej sprawy to jego ostatnie zadanie. Szefowie MSW i NBP rozmawiali m.in o dodrukowywaniu pieniędzy i o tym, jak NBP może pomóc uratować Platformę Obywatelską - tym samym nie dopuścić PiS do władzy. Rozmowa budzi kontrowersje i stawia pytania: dlaczego Bartłomiej Sienkiewicz spotkał się z Markiem Belką, na czyje zlecenia działał i dlaczego nie stracił stanowiska?