Cła, kontrowersje wokół DOGE i straty wizerunkowe to koszmar dla Tesli i jej inwestorów - wskazują analitycy. Złe wyniki mogą dodatkowo pogrążyć spadające w ostatnim czasie akcje firmy Elona Muska - podał portal stacji CNN.
W analizie Chrisa Isidore'a z CNN pod tytułem "Tesla wpadła w pułapkę wojny handlowej. Wina Muska" wskazano, że "tak jak wielu amerykańskich producentów Tesla znalazła się w trudnej sytuacji z powodu wojny handlowej prowadzonej przez prezydenta Donalda Trumpa".
Tesla w pułapce przez Elona Muska
"W odróżnieniu od innych firm, Tesla ma jednak dodatkowy problem - jej dyrektor generalny Elon Musk jest nazywany 'pierwszym kumplem' Trumpa ze względu na bliskie relacje, jakie zbudował z prezydentem" - zauważyła stacja CNN.
We wtorek Tesla poda wyniki finansowe, a po południu Musk będzie odpowiadał na pytania inwestorów.
Według amerykańskiego portalu, "sytuacja jest patowa", bo "jeśli Musk utrzyma bliskie więzi z Trumpem, firma może zrazić potencjalnych klientów - zarówno w USA, jak i za granicą - którzy nie popierają polityki Trumpa", a jeśli miliarder "zdystansuje się od prezydenta, to narazi się na gniew Białego Domu". Zatem "jest to sytuacja bez wyjścia, którą Musk sam na siebie sprowadził".
Inwestorzy Tesli zdezorientowani
Pierwszy kwartał bieżącego roku przyniósł największy spadek sprzedaży Tesli po okresie niemal nieprzerwanego dwucyfrowego wzrostu. Wyniki finansowe to jednak tylko część tego, co interesuje inwestorów.
Jak podkreśliła CNN, inwestorzy chcą wiedzieć, ile kosztują Teslę nowe cła, kiedy Musk wycofa się z DOGE oraz liczą na postępy w dziedzinie autonomicznych samochodów, robotaksówek i tańszego modelu Tesli, co wcześniej zapowiadał najbogatszy człowiek świata.
Uspokajające odpowiedzi na te tematy mogłyby odwrócić trend spadkowy, który od połowy grudnia zmniejszył wartość akcji Tesli o połowę, i może przywróci to zaufanie do firmy.
Tesla zmaga się obecnie z rosnącą konkurencją ze strony innych producentów samochodów elektrycznych, szczególnie w Chinach, a Musk spotyka się z krytyką za swoje prominentne zaangażowanie w administrację Trumpa. Złe wieści w którejkolwiek z tych kwestii mogą wywołać nowy spadek wartości akcji.
- To koszmar dla Tesli i jej inwestorów - stwierdziłł Dan Ives, analityk Wedbush Securities, który optymistycznie oceniał Teslę, ale niedawno obniżył swoją prognozę dotyczącą akcji firmy. - Cła, kontrowersje wokół DOGE, szkody dla marki to prawdziwa burza z piorunami - dodał.
Czytaj też: Tąpnięcie w sprzedaży Tesli >>>
"Tesla nie pozostaje bez szwanku"
Pod pewnymi względami Tesla jest mniej narażona na cła na samochody wprowadzone przez Trumpa niż inni producenci. Firma nie importuje aut z dwóch zagranicznych fabryk, a w pojazdach produkowanych w USA używa mniej zagranicznych części niż konkurencja. Inni duzi producenci mają w swoich amerykańskich salonach przynajmniej część importowanych pojazdów.
"Tesla wstrzymała przyjmowanie nowych zamówień w Chinach na droższe modele S i X, które są produkowane w Kalifornii, z powodu odwetowych chińskich ceł w wysokości 125 proc., ale te modele stanowią tylko niewielką część jej sprzedaży" - zauważyła CNN.
Musk przyznał jednak, że koszty ceł dla Tesli są "niebagatelne". "Ważne, by zauważyć, że Tesla nie pozostaje tu bez szwanku. Wpływ ceł na Teslę jest nadal znaczący" - napisał w mediach społecznościowych po ogłoszeniu planów taryfowych Trumpa.
Zbyt ostra krytyka ceł podczas wtorkowej rozmowy z inwestorami mogłaby zaszkodzić jego zażyłej relacji z Trumpem. Musk był w zeszłym roku największym darczyńcą Trumpa i od czasu inauguracji pozostaje jednym z jego najbliższych doradców.
Po wyborach wartość akcji Tesli niemal podwoiła się w ciągu dwóch miesięcy, ponieważ niektórzy inwestorzy i analitycy liczyli, że Musk wpłynie na Trumpa, by ten wprowadził korzystne dla Tesli regulacje, zwłaszcza w kwestii pojazdów autonomicznych.
Samochody elektryczne w Chinach
Wyraźne poparcie dla polityki taryfowej Trumpa może rozwścieczyć chińskie władze i tamtejszych nabywców samochodów elektrycznych. Chiny to największy rynek motoryzacyjny i rynek pojazdów elektrycznych na świecie, ale chińscy konsumenci coraz częściej wybierają lokalnych producentów, takich jak BYD.
W 2024 roku Tesla zanotowała w Chinach sprzedaż na poziomie 20,9 miliarda dolarów, co stanowiło około 21 proc. jej przychodów i czyniło Chiny drugim co do wielkości rynkiem firmy po USA.
Ives nazwał Chiny "kluczowym elementem przyszłego sukcesu Tesli". Ostrzegł, że "skutki polityki taryfowej Trumpa w Chinach i powiązania Muska z Trumpem, będą trudne do przecenienia".
Czy Musk opuści DOGE?
Musk stoi na czele Departamentu Wydajności Państwa (DOGE). W związku z działaniami w tej organizacji w USA miały miejsce protesty przed salonami Tesli i wandalizm w jej obiektach. To podkreśla sprzeciw, z jakim spotyka się firma i jej dyrektor generalny.
2 kwietnia Tesla odnotowała największy w historii spadek sprzedaży kwartalnej w ujęciu rok do roku, a akcje gwałtownie spadły. Tego dnia jednak Politico opublikowało artykuł, że Musk wkrótce zrezygnuje z roli w DOGE, a akcje firmy wystrzeliły. Jednak Musk i inni członkowie administracji wskazali, że doniesienia te nie były dokładne - opisała stacja CNN.
- Raport Tesli dotyczący sprzedaży i produkcji w pierwszym kwartale każe nam sądzić, że mogliśmy nie docenić stopnia reakcji konsumentów - wskazał analityk JPMorgan Chase Ryan Brinkman.
CNN podała, że Tesla nie odpowiedziała na prośbę o komentarz na temat sprzedaży lub wpływu roli Muska w administracji na sprzedaż.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Samuel Corum/ POOL