Największy polski zawód i najlepszy prezent na Euro

Zdaniem internautów z polskich piłkarzy prawie w równym stopniu zawiedli Ludovic Obraniak (31 proc.) i Wojciech Szczęsny (29 proc.). Po pomocniku Bordeaux, tak jak i po innych ofensywnych zawodnikach, kibice biało-czerwonych z pewnością spodziewali się bramek. Obraniak miał co prawda kilka udanych dośrodkowań w meczach z Grecją i Rosją, ale w żadnej mierze nie starczyło to, by klasą dorównać innym europejskim pomocnikom.

Niechlubne podium

Z kolei Szczęsny, który miał być jedną z gwiazd turnieju, wprawił w zdumienie kibiców notując na swoim koncie czerwoną kartkę za faul już w 69. minucie inauguracyjnego spotkania mistrzostw Europy Polska-Grecja.

Zdecydowanie mniej pretensji internauci mają do bocznych obrońców: Sebastiana Boenischa i Łukasza Piszczka (po 14 proc.), a także do lewego skrzydłowego reprezentacji Macieja Rybusa (12 proc.). Wychowanek Legii pojawił się zresztą tylko w jednym spotkaniu (z Grecją).

Najlepszy na Euro

Bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem polskiej reprezentacji w oczach internautów jest Przemysław Tytoń (50 proc.). Bramkarz PSV Eindhoven swoją brawurową obroną rzutu karnego tuż po zmianie Szczęsnego w meczu z Grekami z miejsca zdobył uwielbienie biało-czerwonego tłumu. W kolejnym meczu z Rosją było też widać, że świetnie rozumie się z obrońcami i ci w jego obecności pewnie rozgrywali piłkę.

Drugi w kolejce znalazł się kapitan polskiej kadry Jakub Błaszczykowski (25 proc.). Pomocnik Borussii Dortmund strzelił jednego z najładniejszych goli turnieju wyrównując stan meczu z Rosją na 1:1. Tradycyjnie prawa strona boiska, na której operował, była też najbardziej aktywną i to nią podążały właściwie wszystkie ataki Polaków.

Na kolejnych pozycjach znaleźli się Robert Lewandowski (12 proc.), Damien Perquis (8 proc.) i Eugen Polanski (4 proc.).

W sondzie na najlepszego piłkarza głosowało ponad 39 tys. internautów; na najgorszego - trochę ponad 30 tys.

Autor: adso, nsz//kdj/k / Źródło: tvn24.pl