Michał Żebrowski w roli polityka "zniechęca" młodych do wyborów. "Nikt wam tutaj w krocza nie zagląda"

Źródło:
TVN24
Spot profrekwencyjny SEXEDPL
Spot profrekwencyjny SEXEDPL Fundacja SEXEDPL
wideo 2/3
0404N070XST SEXEDPL

"7 kwietnia - idźmy na wybory!" - to hasło najnowszego profrekwencyjnego spotu SEXEDPL. Goszcząc na antenie TVN24 Michał Żebrowski, aktor wcielający się w nagraniu w rolę polityka, przekonywał dlaczego oddanie głosu w wyborach samorządowych jest istotne.

Fundacja SEXEDPL zaprezentowała swój najnowszy spot profrekwencyjny. Przedstawia on krótką komediową scenę z gabinetu polityka, jak można się domyślać - lidera samorządu (w tej roli odpowiednio ucharakteryzowany Michał Żebrowski). Dziękuje on młodym współpracownikom i współpracowniczkom za pracę przy ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. Jednocześnie mówi im jednak, by wyborami samorządowymi już nie zawracali sobie głowy. "Tutaj jest samorząd, tutaj są naprawdę poważne sprawy. Administracyjne! Nikt wam tutaj w krocza nie zagląda. Wolności wam nie odbiera. Także, jak się to mówiło kiedyś, zostańcie w domu" - mówi do wyraźnie zniesmaczonych młodych ludzi. Po chwili to oni przejmują kamerę. "Samorządy mają bezpośredni wpływ na edukację, ochronę zdrowia, komunikację, kulturę, sport i bezpieczeństwo. 7 kwietnia idźmy na wybory" - zachęcają pewnym głosem.

Pytany na antenie TVN24 o przesłanie nagrania Michał Żebrowski odparł, że ma ono na celu przede wszystkim "zachęcenie młodych ludzi do wiary w to, że Polska jest ich własnością". - Musimy po prostu brać sprawy w swoje ręce i wierzyć, że my społeczeństwo możemy kształtować Polskę - "żeby w danym miejscu było przedszkole, żłobek, szkoła, szpital, przystanek, park czy teatr".

ZOBACZ TEŻ: Ojciec Jakub z serialu "1670" zachęca do udziału w wyborach samorządowych. Spot hitem sieci

Michał Żebrowski zaangażował się w profrekwencyjną akcję SEXEDPL
Michał Żebrowski zaangażował się w profrekwencyjną akcję SEXEDPLTVN24

"7 kwietnia - idźmy na wybory!". Michał Żebrowski i SEXEDPL apelują do młodych

- Idź na wybory. To jest nasz główny postulat. Zależy nam, żeby budować obywatelskie społeczeństwo - dodaje Martyna Wyrzykowska, dyrektorka zarządzająca SEXEDPL. - Z listy, którą mamy, da się wybrać kandydatów, którzy odpowiadają naszym poglądom. To jest trochę trudniejsza praca niż przy wyborach parlamentarnych, bo musimy zainteresować się lokalną polityką, lokalnymi działaczami, ale bardzo gorąco do tego zachęcam. Później przez lata będziemy z tego czerpać - kontynuowała.

Wskazując, dlaczego wybory samorządowe są istotne, stwierdziła: "to kwestia tego, czy w naszej okolicy będzie żłobek, czy rodzice będą mogli pójść do pracy mając małe dziecko". - To też kwestia tego, jak będą wyglądały opieka zdrowotna, dostęp do lekarzy, dostęp do bezpłatnych badań. Jak będzie wyglądał program w naszej szkole, czy w tej szkole będzie dobra infrastruktura czy nie. To wszystko są rzeczy, które przełożą się na jakość naszego życia - przekonywała Wyrzykowska.

ZOBACZ TEŻ: Samorządowiec to najczęściej starszy pan. Tylko co dziesiąty burmistrz jest kobietą

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fundacja SEXEDPL

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl