Trzaskowski: zawetuję każdą ustawę, która będzie zakładała podwyższenie wieku emerytalnego

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Trzaskowski deklaruje weto dla podniesienia wieku emerytalnego
Trzaskowski deklaruje weto dla podniesienia wieku emerytalnego
wideo 2/24
Trzaskowski deklaruje weto dla podniesienia wieku emerytalnego

Decyzję o tym, kto i jak długo chce pracować, musimy pozostawić w rękach obywateli. Zawetuję każdą ustawę, która podnosiłaby wiek emerytalny - zadeklarował w Bydgoszczy Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Wcześniej w Toruniu zapowiedział, że jako prezydent powoła radę, która zajmie się rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski odwiedził w piątek województwo kujawsko-pomorskie.

CZYTAJ TAKŻE: PIĄTEK W KAMPANII PREZYDENCKIEJ. RELACJA >>>

Podczas spotkania z wyborcami w Bydgoszczy zadeklarował, że zawetuje każdą ustawę, która zakładałaby podniesienie wieku emerytalnego. - Nie dajcie się nabrać na to, co mówi telewizja publiczna, bo my uczymy się, słuchamy Polek i Polaków i dzisiaj te decyzje, kto i jak długo chce pracować, musimy pozostawić w rękach obywateli - mówił.

Na piątkowym spotkaniu wyborczym Trzaskowski podkreślał potrzebę wspierania polskich przedsiębiorców i pytał rząd o realizację w praktyce patriotyzmu gospodarczego.

- Dlaczego rząd importuje miliony ton węgla, a obiecywał patriotyzm gospodarzy? Dlaczego duża część przemysłu obronnego, która miała powstać w Polsce, nie powstawała, mimo że przecież takie były warunki, że kupujemy broń, ale za to bronimy naszego przemysłu? - pytał kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Trzaskowski wśród swoich priorytetów wymienił ochronę praw pracowniczych i konieczność stworzenia właściwych warunków pracy.

Trzaskowski deklaruje weto dla podniesienia wieku emerytalnego
Trzaskowski deklaruje weto dla podniesienia wieku emerytalnego

Trzaskowski: Na polskich ulicach narasta gniew. Trzeba go przekuć w pozytywną siłę i wygrać wybory

- Dzisiaj stoimy w obliczu padania małych firm rodzinnych, trzeba stawiać pytania rządowi. Mamy prawo wiedzieć, jak rząd będzie walczył o każde miejsce pracy w Polsce - mówił.

Zdaniem Trzaskowskiego dziś ze strony rządu "obserwujemy samozadowolenie", a - jego zdaniem - to jest "najgorsze, co może przydarzyć się rządowi i panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie". - Widzę, że na ulicach polskich miast i wsi narasta gniew. Dzisiaj ten gniew trzeba przekuć w pozytywną siłę, która pozwoli nam wygrać wybory - powiedział.

- Słyszymy ze strony rządu, że wszyscy przedsiębiorcy są zaopiekowani. A jak jest naprawdę? Naprawdę jest tak, że gdziekolwiek jestem w Polsce, słyszę: mamy dość - mówił kandydat KO.

Trzaskowski: powołam radę przy prezydencie, która zajmie się problemami niepełnosprawnych

Podczas wcześniejszej wizyty w Toruniu, również w piątek, Trzaskowski nawiązał do protestu rodziców osób niepełnosprawnych sprzed dwóch lat w Sejmie. - Widzieliśmy, jak z pogardą dzisiejsza władza potraktowała rodziców osób z niepełnosprawnościami, właśnie stąd, z Torunia - powiedział prezydent Warszawy. Wówczas w proteście w Sejmie udział brali mieszkający w Toruniu Iwona Hartwich (obecnie posłanka KO) oraz jej syn Jakub.

Trzaskowski, który jest obecnie prezydentem Warszawy, podkreślił, że prezydent - zarówno miasta, jak i kraju - musi "stać przy wszystkich słabszych, wykluczanych i spychanych na margines społeczeństwa". - I to wam tutaj w Toruniu obiecuję - oświadczył kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Zadeklarował, że jeżeli kiedykolwiek powtórzy się "historia z władzą, która nie będzie miała szacunku dla słabszych", to on "na pewno nigdy nie ucieknie", tak jak - jego zdaniem - podczas protestu niepełnosprawnych "uciekł" z Sejmu prezydent Andrzej Duda.

- I obiecuję wam także, że podpiszę "deklarację toruńską" - deklarację, która pomoże nam wszystkim stać przy wszystkich z niepełnosprawnościami, że powołam radę przy prezydencie, która będzie się zajmowała problemami osób z niepełnosprawnościami - zapowiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej.

W jego ocenie, rządzący próbują dzielić społeczeństwo. - Nawet jeżeli prezentowany jest pozytywny program, to próbuje się przeciwstawiać jednym drugim, a przecież my wszyscy jesteśmy dumnymi Polkami i Polakami. Nie damy się dzielić, nie damy się poróżnić i to, co najważniejsze - patrząc na was, że dzisiaj jesteśmy absolutnie gotowi do tego, żeby odtworzyć wspólnotę i żeby ze sobą rozmawiać z uśmiechem, życzliwością. Dziękuję wam za to - zwrócił się do torunian Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski

Mówił, że w ostatnich latach osoby z niepełnosprawnościami atakowano, gdy ci walczyły o godność. - Próbowano także lekceważyć nauczycieli - dodał.

- Nie pozwolimy się dzielić. Powiem wam także rzecz niesłychanie kontrowersyjną: nie pozwolimy się nawet dzielić na ludzi z Torunia i Bydgoszczy, bo wszyscy jesteśmy dumnymi Polkami i Polakami - powiedział, odnosząc się do animozji pomiędzy dwoma największymi miastami w województwie kujawsko-pomorskim.

Odniósł się także do czasów PRL. Mówił, że z okresu licealnego pamięta tamtą władzę "rozleniwioną, zachwyconą samą sobą, mówiącą, że tak świetnie się w Polsce żyje". - Pamiętam dokładnie tę władzę ze strasznie giętkim kręgosłupem, ludzi, którzy pękali z samozadowolenia, ale potem nadszedł rok 1989, kiedy zadecydowaliśmy - nie przez rewolucję, ale wybory. I dzisiaj też zadecydujemy w wyborach. Musimy na nie iść, żeby mieć silnego prezydenta - podkreślił Trzaskowski.

Na koniec spotkania na Rynku Staromiejskim na scenę wyszły matki osób z niepełnosprawnością - między innymi posłanka Iwona Hartwich - i jedna z nich odczytała list do prezydenta Warszawy. Matki wskazywały, że widzą w Trzaskowskim człowieka otwartego, że mają nadzieję na to, że zadba o niepełnosprawnych. Wytykały urzędującemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że odwrócił się od tej grupy.

"Potrzeba silnego prezydenta, który się nie boi ani pogody, ani prezesa, a słucha wyłącznie obywateli"

Prezydent Warszawy do Torunia przyjechał z Ciechocinka. Tam - pomimo burzy - przy słynnej fontannie Grzybek zebrał się tłum jego sympatyków, którzy skandowali między innymi: "Rafał Trzaskowski prezydentem Polski". Zwycięstwa wyborczego obecnemu włodarzowi stolicy życzył także burmistrz Leszek Dzierżewicz.

Trzaskowski, przemawiając do swych zwolenników, apelował o mobilizację przed zaplanowanymi na 28 czerwca wyborami prezydenckimi. - Musimy wszyscy razem wygrać te wybory - zachęcał.

Ocenił, że obecnie rządzący w czasie epidemii pozostawili "całe grupy społeczeństwa" samym sobie. - To właśnie między innymi wszyscy ci, którzy żyją z uzdrowisk - na Dolnym Śląsku, w Zachodniopomorskiem i tutaj - powiedział Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski w CiechocinkuTVN24

Trzaskowski mówił też, że potrzebny jest racjonalny plan wychodzenia z epidemii. - Nie wiemy, czy epidemia się skończyła, czy nie. Musimy takie pytania zadawać rządzącym - zwrócił uwagę.

Nawiązując do pogody, jaka towarzyszyła mu podczas przemówienia, kandydat powiedział, że "dziś ma bardzo mały parasol", ale - jak zadeklarował - jeśli wygra wybory, będzie miał "olbrzymi parasol", którym "osłoni wszystkich". - Potrzeba silnego prezydenta, który się nie boi ani pogody, ani prezesa, a słucha wyłącznie obywateli - podkreślił.

- Jest taka pogoda, jaka jest, czasami pada deszcz i są ciężkie chmury nad nami, ale pamiętajcie o jednym: zawsze po takiej pogodzie przychodzi słońce. Czekamy na zmianę - dodał.

Rafał Trzaskowski we Włocławku: trzeba walczyć o każde miejsce pracy
Rafał Trzaskowski we Włocławku: trzeba walczyć o każde miejsce pracyTVN24

Trzaskowski we Włocławku: trzeba walczyć o każde miejsce pracy

Przed południem Trzaskowski był we Włocławku. - Dzisiaj przede wszystkim trzeba walczyć o każde miejsce pracy. Gdzie jak gdzie, ale właśnie we Włocławku doskonale państwo wiecie. Kiedyś czasy były bardzo ciężkie, bo jak mówił pan prezydent (Włocławka Marek Wojtkowski - red.), było 30-procentowe bezrobocie. Natomiast wy walczyliście wszyscy o to, żeby te miejsca pracy odbudować - mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

Zauważył, że "nie padają duże zakłady pracy, ale małe, rodzinne firmy". - Dlatego wątek pracy jest najważniejszym - dodał.

- Jaka jest nasza odpowiedź? Przede wszystkim inwestycje. Dzisiaj w Polsce mamy milion osób bezrobotnych i dlatego musimy walczyć o każde miejsce pracy i musimy pobudzać inwestycje. Ale nie wielkie inwestycje, które być może się ziszczą za kilka lat, a być może nie, tylko inwestycje tu i teraz, blisko nas, które są potrzebne takim miastom jak Włocławek. Stąd też mój pomysł na regionalne centra rozwoju, które będziemy lokalnie budować - oświadczył Trzaskowski. Wyjaśnił, że chodzi o to, aby władze miast mogły decydować w sprawie inwestycji. - Każde miasto w Polsce powinno dostać 30 milionów złotych na zbudowanie takiego centrum - sprecyzował.

Zaapelował do rządzących, "aby zdementowali pogłoski, że będą masowe zwolnienia". - Musimy naprawdę przygotować się do tego, żeby je (miejsca pracy - red.) chronić w tym trudnym czasie - mówił prezydent Warszawy. - Całe grupy naszego społeczeństwa, ludzie wolnych zawodów czy pracujący w branży turystycznej, zostali pozostawieni sami sobie. Tutaj jest konieczność racjonalnego planu, jak z tego kryzysu wyjść - zaznaczył.

Trzaskowski ocenił, że inną ważną kwestią jest "patriotyzm gospodarczy". Jego zdaniem prawdziwy patriotyzm gospodarczy polega na tym, aby skupić się na tym, by rozwój "zwłaszcza nowoczesnych technologii planowany był w naszym kraju".

Rafał Trzaskowski we WłocławkuTVN24

"Dzisiaj mamy te same problemy"

Zwrócił się do mieszkańców Włocławka. - Patrząc na wasze miasto, przypominając sobie historię waszego miasta, chciałem powiedzieć jedno: wszyscy dokonaliście nieprawdopodobną pracę, żeby Włocławek mógł się zmieniać, żeby mógł wyjść z tych trudnych czasów, kiedy tu było 30-procentowe bezrobocie. Pamiętamy te duże zakłady, które były dumą całej Polski. Jeżeli chodzi o celulozę, o Fabrykę Fajansu, o Ursus, pamiętamy, jak było trudno, ale to dzięki waszej pracy Włocławek może zmieniać się na lepsze - ocenił.

- Nie damy sobie odebrać dumy z ostatnich 30 lat. Nie damy sobie odebrać dumy z tej ciężkiej pracy, jaką państwo wykonali. Chciałem powiedzieć, że mam dość, że cały czas próbuje się nas dzielić – mówił Trzaskowski.

- Jesteśmy tacy sami. Niezależnie czy jesteśmy z dużych czy małych miast, ze wsi, niezależnie czy jesteśmy z północy czy z południa, dzisiaj mamy te same problemy - stwierdził kandydat KO na prezydenta. Wyraził ubolewanie, że władza i telewizja państwowa tych problemów nie zauważają.

"Dzisiaj nie jest problemem zasadniczym kwestia uchodźców"

Nawiązując do środowej debaty prezydenckiej w telewizji państwowej, polityk przekonywał, że obecnie pierwszorzędnym problemem nie jest kwestia przyjęcia przez Polskę euro. - Dzisiaj nie jest problemem zasadniczym kwestia uchodźców, bo ta została rozwiązana pięć lat temu. Dzisiaj nie jest problemem zasadniczym, jaka jest przyszłość religii w szkole, bo o tym powinni decydować rodzice. Dzisiaj prawdziwym problemem są miejsca pracy, służba zdrowia, bezpieczeństwo. Szkoda, że to tym nie mogliśmy porozmawiać - powiedział Trzaskowski.

Mówił, że właśnie o takie sprawy pytają go wyborcy podczas spotkań kampanijnych. - To są problemy, które rzeczywiście nas nurtują, również to, że planowane są wielkie inwestycje, które albo się ziszczą albo nie, a samorządom odbiera się pieniądze. A to samorządy, wasz prezydent, ale również wy, bo wy jesteście, drodzy państwo, samorządem, wiecie najlepiej jak wydawać pieniądze tak, żeby Włocławek mógł się rozwijać, tak, żeby Kujawsko-Pomorskie mogło się rozwijać. To wy wiecie to najlepiej, a nie politycy centralni - podkreślał prezydent Warszawy.

Trzaskowski: mamy dość szczucia na nauczycieli

Trzaskowski zwrócił uwagę na problem edukacji. - Wszyscy ślęczymy po nocach z naszymi dziećmi nad lekcjami, bo oni edukację zniszczyli i wprowadzili tak nieprawdopodobny chaos, że mało kto jest w stanie w tym wszystkim się połapać. Okazuje się, że znowu musimy z dziećmi ślęczeć nad lekcjami, z przeładowanym programem i wkuwać jak 30 lat temu - powiedział.

- Nic nie powoduje mojego większego gniewu - jako prezydenta miasta, samorządowca, jako ojca i wykładowcę akademickiego - niż to, co oni robią z edukacją. Pierwszy raz po latach trudnych zmian zobaczyliśmy, że gimnazja zaczęły procentować, że dzieci nauczyły się samodzielnie myśleć. Samorządy miały więcej pieniędzy na dopłacanie nauczycielom i na dodatkowe lekcje, remonty, dodatkowe pomocy. I co się dzisiaj dzieje? Jeden wielki chaos i zawracanie historii 20 lat polskiej edukacji, przeładowane programy. A najgorsze jest szczucie na nauczycieli. Tego też mamy dość - stwierdził.

- Subwencja na edukację jest tak niska, że nawet zapowiadane podwyżki dla nauczycieli w dużej części mają być sfinansowane przez samorządy. A my wolelibyśmy wypłacać dodatki nauczycielom, płacić za dodatkowe lekcje dla dzieci, chociażby z języka obcego - zaznaczył Trzaskowski.

Autorka/Autor:tmw/kab,rzw,now

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tytus Żmijewski

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl