W środę Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie, które złożył sztab Andrzeja Dudy na decyzję Sądu Okręgowego w sprawie wypowiedzi kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego o milionie osób, które straciły pracę. Orzeczenie jest prawomocne.
Wniosek komitetu wyborczego Andrzeja Dudy trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w piątek 19 czerwca. Dotyczył wypowiedzi kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego z wiecu wyborczego we Wrocławiu 14 czerwca. - Dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę. I też pytam pana prezydenta: dlaczego nie stoi pan przy wszystkich tych, których rząd pozostawił samym sobie? Co pan zrobił dla tych wszystkich, którzy dzisiaj tracą pracę? - zwrócił się do obecnego prezydenta tamtego dnia Trzaskowski.
Komitet wyborczy Andrzeja Dudy pozwał za te słowa Trzaskowskiego w trybie wyborczym, domagając się sprostowania we wszystkich mediach, w których ukazała się ta wypowiedź. W poniedziałek 22 czerwca warszawski Sąd Okręgowy oddalił wniosek.
We wtorek komitet Andrzeja Dudy ocenił, że SO w Warszawie dokonał błędnej oceny dowodu w postaci nagrania wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego polegającej na tym, że sąd ustalił, jakoby sformułowanie "stracić pracę", którym się posłużył było nośnikiem treści "pozostawać bez pracy". W związku z tym złożył zależenie do Sądu Apelacyjnego, który oddalił je w środę.
"Pojęcie 'dziś' nie może być traktowane dosłownie"
- Sąd Apelacyjny w składzie trzyosobowym na posiedzeniu niejawnym w dniu dzisiejszym oddalił zażalenie wnioskodawcy na postanowienie Sądu Okręgowego wydane w dniu 22 czerwca - powiedziała sędzia Marzena Konsek-Bitkowska, dodając, że sama nie była w składzie orzekającym w tej sprawie.
Sędzia, przedstawiając powody oddalenia zażalenia, wskazała, że Sąd Apelacyjny "uznał, że ta wypowiedź dotycząca miliona ludzi, którzy utracili 'dziś' pracę, powinna być rozumiana jako niejednoznaczna". - Pojęcie "dziś" nie może być traktowane dosłownie. Jeżeli mówimy tak jak wnioskodawca proponował, więc "dziś" czyli "w ostatnim czasie", to już wchodzimy w różne interpretacje, bo przez "ostatni czas" można rozumieć okres epidemii, można rozumieć okres od początku 2020 roku, ale również, jak wskazuje Sąd Apelacyjny, okres od wyboru obecnego prezydenta na ten urząd - tłumaczyła.
Jak dodała, Sąd Apelacyjny wskazał też, że "informacja o utracie pracy nie możne być zawężona jedynie do osób zarejestrowanych jako bezrobotne, czyli osób, które pozostawały w stosunku pracy i ten stosunek pracy został z nimi rozwiązany". - Obejmuje ona także osoby, które utraciły możliwość zarobkowania na podstawie umów zlecenia, osoby w samozatrudnieniu, które utraciły kontrakty. Krótko mówiąc, odnosi się do zdecydowanie szerszego kręgu pojęciowego - dodała.
Pozew w trybie wyborczym
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24