Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska poinformowała o wszczęciu postępowania w sprawie skierowanego w środę przez marszałek Sejmu wniosku. Elżbieta Witek zwróciła się z pytaniem, czy przesunięcie terminu wyborów prezydenckich będzie zgodne z konstytucją. Kancelaria Sejmu poinformowała, że wniosek jest oparty na "brzmieniu przepisów Konstytucji i Kodeksu wyborczego oraz utrwalonym od wielu lat orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego"
Do zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich zostały cztery dni. We wtorek wieczorem Senat odrzucił przyjętą przez Sejm na początku kwietnia ustawę, przewidującą wybory w pełni korespondencyjne. Izba miała na zajęcie stanowiska czas do końca środy 6 maja. Ustawa wróci teraz do Sejmu. Jej ponowne uchwalenie nie jest przesądzone wobec zdecydowanego sprzeciwu opozycji i możliwego dołączenia do niej przynajmniej części posłów Porozumienia Jarosława Gowina wchodzącego w skład Zjednoczonej Prawicy.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek w środę rano skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek z pytaniem, czy przesunięcie terminu wyborów prezydenckich będzie zgodne z konstytucją.
Odpowiedź prezes TK
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w liście do marszałek Sejmu, do którego dotarł reporter TVN24 Radomir Wit, poinformowała, że wszczęła postępowanie w sprawie jej wniosku.
"Wobec tego, że wniosek dotyczy ustawy, proszę o przedstawienie pisemnego stanowiska do dnia 7 maja 2020 r. do godz. 10" – napisała prezes TK.
Dodała, że "o terminie rozprawy albo o rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym uczestnicy postępowania zostaną powiadomieni odrębnym pismem".
Co we wniosku?
Kancelaria Sejmu wskazała w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej, że wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek skierowany do Trybunału Konstytucyjnego "jest oparty na brzmieniu przepisów Konstytucji i Kodeksu wyborczego oraz utrwalonym od wielu lat orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego".
Jak podkreślono we wniosku, marszałek Sejmu zwróciła uwagę, że art. 289 paragraf 1 Kodeksu wyborczego zawiera treści, których nie zawiera art. 128 ust. 2 Konstytucji. Kancelaria zwraca uwagę, że w tym artykule Konstytucji "nie ma mowy o obowiązku zarządzenia przez Marszałka Sejmu wyborów nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta".
Art. 128 ust. 2 Konstytucji przewiduje, że wybory prezydenta RP "zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów"
"Ponadto w Konstytucji mowa jest o 'dniu' wyborów, a nie 'dniu wolnym'. Na dzień wolny zarządzane są wybory w przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta" - czytamy w komunikacie.
Jak zaznaczono, to art. 289 paragraf 1 Kodeksu wyborczego stanowi, że "wybory zarządza Marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej". Według Kancelarii Sejmu, marszałek Sejmu we wniosku do TK powołała się także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 listopada 2006 r., w którym TK stwierdził: "Nie ulega wątpliwości, że np. w okolicznościach zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, ładu społecznego Rzeczypospolitej, usprawiedliwione może być pierwszeństwo jednych wartości nad innymi, zwłaszcza gdy chodzi o wartości proceduralno-zabezpieczające. Nie można także tracić z pola widzenia faktu, że proceduralne aspekty funkcjonowania prawa nie egzystują w normatywnej próżni; nie istnieją same dla siebie, lecz służyć mają wartościom prawnomaterialnym".
Elżbieta Witek powiedziała we wtorek wieczorem w telewizji państwowej, że skierowała do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej pismo "z pytaniem, czy PKW jako najwyższy organ wyborczy do przeprowadzenia wyborów jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory w dniu 10 maja". Szef PKW Sylwester Marciniak w odpowiedzi oświadczył, że przeprowadzenie wyborów 10 maja jest niemożliwe z przyczyn prawnych i organizacyjnych.
Źródło: PAP, TVN24