Polska pękła na pół i mam na myśli nie tylko wyrównany wynik. Mam na myśli skalę emocji po jednej i po drugiej stronie. Teraz najważniejsze jest, żebyśmy przestali się rozliczać, teraz musimy zacząć sklejać Polskę, niezależnie od tego, kto będzie nowym prezydentem - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 prezes Porozumienia Jarosław Gowin.
Andrzej Duda zdobył 50,4 procent poparcia, a Rafał Trzaskowski 49,6 procent - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos. Pracownia poinformowała, że na podstawie tego badania nie da się wskazać zwycięzcy wyborów. Margines błędu przy sondażu exit poll wynosi 2 punkty procentowe, a różnica poparcia między dwoma kandydatami to 0,8 punktu procentowego.
"Jest jeden bezapelacyjny zwycięzca. Tym zwycięzcą jest polska demokracja"
Sondażowe wyniki skomentował w "Kropce nad i" prezes Porozumienia Jarosław Gowin.
- Jest jeden bezapelacyjny zwycięzca. Tym zwycięzcą jest polska demokracja. Zorganizowaliśmy demokratyczne, bezpieczne, wolne wybory - ocenił Gowin.
Podziękował wszystkim, którzy w nich uczestniczyli, niezależnie od tego, na kogo głosowali w pierwszej czy drugiej turze. - Sam jestem dumny z tego, że przyłożyłem rękę do tego, żeby te wybory miały taki właśnie charakter - mówił.
"Polska pękła na pół"
- Powiem też o tym, co mnie bardzo martwi. Polska pękła na pół i mam na myśli nie tylko ten wyrównany wynik. Mam na myśli skalę emocji po jednej i po drugiej stronie. Teraz najważniejsze jest, żebyśmy przestali się rozliczać. Jeżeli już się rozliczać, to każdy niech się bije we własne piersi. Teraz musimy zacząć sklejać Polskę, niezależnie od tego, kto będzie nowym prezydentem. Sądzę, że jednak będzie to pan prezydent Andrzej Duda - skomentował Gowin.
Podkreślił, że "podstawowy obowiązek przyszłego prezydenta to jest rozpoczęcie procesu jednania dwóch zwaśnionych plemion". - Bo my dzisiaj przypominamy bardziej dwa plemiona, wrogie sobie, niż jeden wspólny naród - ocenił.
"Może się okazać za kilkanaście godzin, że zwycięzcą jest Rafał Trzaskowski"
- Znam wiele osób, które mówiły mi, że zagłosują na Rafała Trzaskowskiego, bo nie zgadzają się na retorykę, z którą się stykają w telewizji publicznej, więc to nie jest tak, że w Polsce istnieje jakikolwiek monopol. Przeciwnie, staram się doszukiwać tego, co jest pozytywne. Tym pozytywem jest niewątpliwie pluralizm medialny - mówił.
- Może się okazać za kilkanaście godzin, że zwycięzcą jest Rafał Trzaskowski. Ważne, żebyśmy uszanowali ten wynik, ale też kluczowe jest to, żebyśmy rozpoczęli proces odbudowywania szacunku dla siebie nawzajem - zaznaczył Gowin.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24