Szymon Hołownia, jeden z liderów Trzeciej Drogi, stwierdził na konferencji prasowej, że przed jego ugrupowaniem "niezwykle intensywny tydzień dobrej pracy". Potwierdził, że weźmie udział w poniedziałkowej debacie w telewizji państwowej. Podkreślił, że Trzecia Droga jest atakowana przez stronę rządową "wyssanymi z palca odgrzewanymi kotletami".
Szymon Hołownia mówił na konferencji w Warszawie o nadchodzącym ostatnim tygodniu kampanii wyborczej. - Przez ten tydzień będziemy starali się być wszędzie tam, gdzie się da, dzieląc się pracą - zapewniał.
Mówił także o tym, że w poniedziałek będzie uczestniczył w debacie w telewizji rządowej. Dodał, że ta debata, "patrząc na jej formę, będzie raczej dość zwięzłą i krótką odpytywanką".
- Pojednanie jest w naszym zasięgu, jest naszym zadaniem, zwłaszcza po tak brutalnej, (...), wypalającej naszej emocje i nadzieje kampanii - mówił dalej Hołownia.
Hołownia do Kaczyńskiego: chcemy odebrać wam władzę i dać ją z powrotem ludziom
- Przed nami niezwykle intensywny tydzień dobrej pracy. W tym całym wyborczym zamieszaniu prowadzić nas będzie jeden kompas - ocenił Hołownia.
- Widzimy, jak bardzo Prawo i Sprawiedliwość od kilkunastu dni atakuje Trzecią Drogę, jak bezwględnie jakimiś absurdalnymi, wyssanymi z palca odgrzewanymi kotletami próbuje dezawuować swojego dzisiaj najgroźniejszego, jak się okazuje, przeciwnika - kontynuował.
- Prezes Kaczyński w swoim wielosłowiu powtarzający czy sugerujący, że to Bóg dał mu umiejętność rządzenia i on ją posiada, inni nie posiedli, opowiadając niestworzone rzeczy również na nasz temat, był uprzejmy stwierdzić również, że należy wystrzegać się Trzeciej Drogi, bo oni chcą nam, mówi Kaczyński, odebrać władzę. Dokładnie tego chcemy panie Kaczyński - powiedział.
- Chcemy odebrać wam władzę i dać ją z powrotem ludziom, tak jak robiła swego czasu wielka, niezapomniana polska Solidarność - dodał.
Lider Polski 2050 podkreślił, że kompasem "na te ostatnie dni kampanii będzie symbol, który od czasów Solidarności jest symbolem demokracji - długopis". - Często w naszej polityce, ostatnio - z wiadomych względów - wyśmiewany. Ale to jest ten oręż demokracji, który 15 października dostanie do ręki każdy i każda z nas. 15 października to będzie nasze berło i narzędzie sprawowania w Polsce władzy. Każdy i każda z nas będzie będzie mógł podjąć decyzję o dymisji tego rządu, o wprowadzeniu w Polsce nowych rządów. Spokoju, rozwoju, nadziei i pojednania - powiedział.
- Przed Polską dzisiaj takie wyzwania, takie niebezpieczeństwa, że stawić im możemy czoła tylko pojednani, tylko razem - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24