Konfederacja z niskim wynikiem. Socjolog o błędach w kampanii

Źródło:
TVN24
Mentzen: Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje, że się nie udało
Mentzen: Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje, że się nie udało TVN24
wideo 2/4
Mentzen: Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje, że się nie udało TVN24

Konfederacja operuje głównie w internecie, ale popełniła w tym zakresie dwa błędy - uważa doktor habilitowana Renata Mieńkowska-Norkiene, politolożka, socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego. Wyjaśniała, jakie czynniki i błędy wpłynęły na niski wynik Konfederacji. - To wszystko złożyło się na opowieść o partii niespójnej - mówiła.

Konfederacja w wyborach parlamentarnych uzyskała - jak przyznają sami jej liderzy - wynik poniżej oczekiwań. W niedzielny wieczór na gorąco w sztabie wyniki komentował lider ugrupowania Sławomir Mentzen. - Nie ma co ukrywać, że wyniki wiele się nie zmienią i że ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje na to, że się nie udało - mówił w sztabie Konfederacji Mentzen. 

Przyznał też, że przez ostatni rok "dał z siebie wszystko". - Ale okazało się to dalece niewystarczające. Gdy emocje opadną, na spokojnie zastanowię się dalej, co z tym zrobić i jakie wyciągnąć wnioski - zakończył.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYNIKU KONFEDERACJI: Mieli "wywracać stolik", są tuż nad progiem

"Opowieść o Konfederacji jako partii niespójnej"

Skąd taki wynik Konfederacji? W rozmowie z tvn24.pl wyjaśniała doktor habilitowana Renata Mieńkowska-Norkiene, politolożka, socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Pierwszy powód jest taki, że retorykę antyukraińską podebrał Konfederacji PiS. Na tej flance Konfederacja poległa. Druga rzecz - bezlitośnie obnażano różne pomysły gospodarcze, a te są kluczowe dla Konfederacji - powiedziała, wskazując między innymi na przedwyborcze starcia Mentzena z Ryszardem Petru. - Po trzecie, antyeuropejskość Konfederacji, która się naprawdę nie spaja z proeuropejskością Polaków - dodała politolożka.

Kolejna kwestia, na którą zwróciła uwagę, to "niefortunne wypowiedzi rozmaitych liderów Konfederacji i to, że nie dało się od nich uciec". - Po prostu na listach Konfederacji znaleźli się ludzie, w których było bardzo łatwo uderzyć. Te wszystkie ekscesy starych wyjadaczy konfederacyjnych odbiły się czkawką tym młodym, którzy chcieliby się od nich odciąć - mówiła.

To wszystko - stwierdziła Mieńkowska-Norkiene - "złożyło się na opowieść o Konfederacji jako partii niespójnej".

Sławomir Mentzen oddał głos w Toruniu
Sławomir Mentzen oddał głos w ToruniuTVN24

Kampania Mentzena nie zdała egzaminu

Zdaniem politolożki błędem Konfederacji było postawienie na taką kampanię, jaką realizował Sławomir Mentzen. - Czyli wychodzenie na wiece jak gwiazda na koncert przy strzelających ogniach czy picie piwa z wyborcami - wyliczała.

W jej ocenie lepszy efekt przyniosłoby realizowanie strategii reprezentowanej między innymi przez Krzysztofa Bosaka. - On mówi o tym, że wyborcy Konfederacji są niezwykle inteligentni, rozumieją, że pieniądze nie biorą znikąd i tak dalej - stwierdziła.

Wyjaśniała, że "zwolennicy Konfederacji to są ludzie, którzy się uważają za po pierwsze wybitnie inteligentnych, a po drugie za takich, którzy przejrzeli system".

ZOBACZ REPORTAŻ: Świat według Mentzena

Mieńkowska-Norkiene: Konfederacja operuje głównie w internecie. Popełniła dwa błędy

Ekspertka wskazywała też, że "Konfederacja operuje głównie w internecie". - Wyborcy Konfederacji nie oglądają TVP, nie oglądają TVN-u, najczęściej nie mają w ogóle telewizora. To w większości młodzi mężczyźni, którzy politykę odbierają głównie przez internet - mówiła.

Jej zdaniem "Konfederacja popełniła dwa błędy" w tym zakresie. - Jeden błąd jest taki, że Twitter czy Youtube jednak nie robią wyborów. One mogą co najwyżej tak po cichu mobilizować, ale to musi iść w Polskę. Musi być coś takiego błyskotliwego, fajnego - coś, co zrobiła Konfederacja. Tego w ostatnim czasie nie było - podkreśliła.

- Co więcej - i to ten drugi błąd - były kwestie dokładnie odwrotne, czyli kompromitacja kogoś z Konfederacji. Był ogromny potencjał do tworzenia wyśmiewających, antykonfederacyjnych memów. Umówmy się, że nikt z konfederatów, czyli ludzi uważających się za wybitnie inteligentnych, którzy rozpracowali system i wiedzą więcej niż reszta, nie pójdzie za kimś, kto się kompromituje - - wyjaśniała.

Mieńkowska-Norkiene podkreśliła, że "internet to wielki potencjał, ale też naprawdę bardzo trudne pole".

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Polak/PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl