Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050, mówił na spotkaniu w Tychach, że to, która partia zwycięży w wyborach parlamentarnych, a która będzie druga, "ma znaczenie symboliczne". Jak dodał, o zwycięstwie w tych wyborach zdecyduje to, kto w nich będzie trzeci.
Szymon Hołownia, lider Polski 2050, która do wyborów parlamentarnych idzie wspólnie z PSL jako Trzecia Droga, spotkał się w środę z mieszkańcami Tychów w województwie śląskim.
Lider Polski 2050 mówił o potencjalnej sytuacji, w której doszłoby do drugich, przedterminowych wyborów parlamentarnych i wygrałby je PiS. Tłumaczył, że tak by się mogło stać, gdyby po październikowych wyborach powstałby taki układ sił w Sejmie, w którym nie dałoby się stworzyć rządu.
Hołownia przekonywał, że "Trzecia Droga jest jedyną gwarancją, że to się nie stanie". - Bo żadna z sił dzisiaj, ani PiS, ani Platforma, Koalicja Obywatelska, nie ma i nie będzie już miała, nie zbuduje takiego potencjału, żeby sama robić rząd. A więc będzie musiała szukać koalicjanta. PiS znajdzie go w Konfederacji. A demokratyczne siły, takie jak Platforma, Lewica, mają jedynego potencjalnego koalicjanta - i to jesteśmy my - stwierdził. - I my na taki rząd, na tworzenie takiego rządu, jesteśmy gotowi - zadeklarował.
- Nie dajcie sobie wmówić, że to ma fundamentalne znaczenie, kto będzie pierwszy albo drugi w tych wyborach. To ma znaczenie symboliczne. Ale realne znaczenie i o zwycięstwie w tych wyborach zdecyduje (to - red.), kto w nich będzie trzeci - zwrócił się do zgromadzonych.
Zaapelował przy tym o "bardzo dobre przemyślenie" tego, na kogo odda się głos w nadchodzących wyborach.
Hołownia: dzisiejszy rząd okrada nas z pieniędzy
Hołownia mówił też o pieniądzach z Krajowego Planu Odbudowy i o inwestycjach, na które mogłyby one zostać przeznaczone.
- Tych pieniędzy nie ma. Za chwilę stracimy pieniądze z funduszy strukturalnych, bo nas będą cały czas obkładali jakimiś karami za kolejne ich (obozu władzy - red.) absurdalne pomysły w sądownictwie albo w innych rzeczach. Przecież my dzisiaj za to powinniśmy już obniżać nasze rachunki za prąd. Dlaczego tego nie robimy? Dlaczego na to pozwalamy? - powiedział lider Polski 2050.
- Co jest dla nas ważniejsze niż to, że dzisiejszy rząd okrada nas z naszych własnych pieniędzy? W sposób bezczelny. W sposób kompletnie bez żadnego - jak to by młodzież powiedziała - "przypału" - stwierdził.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24