"Czas decyzji: debiuty" to specjalny program na czas kampanii, w którym prezentowani są debiutujący kandydaci do parlamentu. Monika Drozdowska (lista Trzeciej Drogi) i Piotr Łapszo (lista Koalicji Obywatelskiej) rozmawiali z reporterem Mateuszem Grzymkowskim w Białymstoku o aferze wizowej, zatrzymaniu posłanki Kingi Gajewskiej przez policjantów, ale też o transformacji energetycznej i bezpieczeństwie granic.
Reporter spotkał się z debiutującymi kandydatami w Białymstoku. Na początku rozmowy zadał pytanie o zatrzymanie posłanki Kingi Gajewskiej przez policję. Oboje kandydaci byli zgodni, że nie powinno dojść do tej sytuacji.
- Interwencja policji była nadmiernie intensywna, nie powinno do takiej dojść. W Polsce mamy wolność słowa, więc posłanka, tak jak każdy obywatel, ma prawo się wypowiedzieć. Tak naprawdę od ośmiu lat telewizja publiczna nie przekazuje wszystkich ważnych informacji naszym obywatelom. Kiedy pojawiła się osoba, która chciała przekazać ważną dla naszego bezpieczeństwa informację, uciszono ją w brutalny sposób - powiedziała Drozdowska.
"Rząd zburzył zaufanie do polskiego munduru"
- Sytuacja, która miała miejsce w ostatnich dniach jest skandaliczna. Prawo polskie gwarantuje posłankom i posłom polskiego parlamentu immunitet i nietykalność (...) Posłowie i posłanki opozycji mają prawo do wypowiadania swojego zdania. Nie może być tak, że tylko jedna słuszna opcja ma prawo do swojego przekazu. Bardzo negatywnym aspektem sytuacji też jest burzenie budowanego zaufania do polskich służb mundurowych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zburzył zaufanie publiczne do polskiego munduru. Jednym z najważniejszych działań przyszłego Sejmu będzie odpolitycznienie służb mundurowych, przede wszystkim służb policyjnych - podkreślił Piotr Łapszo.
- Uważam, że należałoby porozmawiać z przełożonymi policjantów i wymagać konsekwencji od przełożonych. Policjanci wykonują tylko swoje obowiązki, które są im narzucone - dodał kandydat KO.
Drozdowska o aferze wizowej: zagrożenie dla całej Europy
- Partia rządząca od wielu lat twierdzi, że dba o nasze bezpieczeństwo, a dowiadujemy się, że za pieniądze wpuszcza niesprawdzonych ludzi. To nie jest zagrożenie tylko dla nas. To jest zagrożenie dla całej Europy, ponieważ szlakiem przemytniczym mogą się dostać do Europy i do Stanów Zjednoczonych. Nie twierdzę, że wszyscy imigranci to przestępcy i terroryści, ale kiedy nasze państwo wpuszcza do nas niesprawdzonych ludzi, mamy powód czuć się zagrożeni. Nie powinno mieć to miejsca - uważa kandydatka Trzeciej Drogi.
- Na pewno nie nazywamy tego aferką, tylko jedną z największych afer po upadku komunizmu w Polsce. Jeżeli politycy wysokiego szczebla zamieszani są w afery dotyczące nielegalnego przerzutu i budowania kanałów nielegalnego przerzutu, to podburza nie tylko bezpieczeństwo Polski jako narodu, ale przede wszystkim wiarygodność Polski wobec innych krajów i innych wspólnot, do których należymy. Takie skrajne działania mogą doprowadzić nawet do zawieszenia naszej działalności w Schengen - twierdzi Łapszo.
Jak zagwarantować bezpieczeństwo Polski?
Grzymkowski zapytał o rozwiązania, które można wprowadzić, aby zwiększyć bezpieczeństwo Polski. Debiutanci mówili o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, potrzebie dozbrajania i utrzymywania dobrych stosunków z członkami Unii Europejskiej i NATO.
- Uważam, że granica nie powinna być całkowicie zamknięta, bo to zmusza tych ludzi, którzy chowają się po lasach, do nielegalnego przekraczania granicy. Granica powinna być otwarta, ale kontrolowana. Każda osoba, która przekracza granicę polsko-białoruską powinna zostać sprawdzona. Wtedy byśmy wiedzieli, że jesteśmy bezpieczni - mówiła Drozdowska.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej poruszył temat dozbrajania. - Powinniśmy się dozbrajać, ale nie wtedy, gdy nieprzyjaciel stoi u naszych bram, tylko wcześniej. Rząd PiS świetnie zaprezentował, jak nie prowadzić polityki bezpieczeństwa. Przez osiem lat odwoływali przetargi na zakup sprzętu. Wiemy, że kupowanie na szybko wiąże się z kupowaniem bardzo drogo. Jesteśmy członkami wielu wspólnot. Afera wizowa podkopała bardzo mocno zaufanie do Polski. Przy prowadzeniu polityki bezpieczeństwa należy polegać i działać na zasadzie wspólnoty. Pakt Północnoatlantycki i Unia Europejska są gwarantami bezpieczeństwa Polski i naszego województwa - tłumaczył kandydat KO.
Łapszo: przede wszystkim transformacja energetyczna
Kolejne pytanie dotyczyło zanieczyszczenia środowiska. Reporter zapytał debiutantów o sposoby na poprawę jakości powietrza.
- Nasze państwo od jakiegoś czasu zaangażowało się w wymianę tych niewydajnych pieców (węglowych - red.) i dało dotacje na różne bardziej ekologiczne rozwiązania. Najlepiej byłoby dać obywatelom możliwość stworzenia sobie zielonej farmy energii - powiedziała kandydatka Trzeciej Drogi.
- Przede wszystkim transformacja energetyczna. Obywatele muszą mieć możliwość ogrzewania swojego domu tanim, dobrym prądem. Niestety, ale działania rządu doprowadziły do tego, że ustawa prosumencka ogranicza możliwości albo daje dużo gorsze warunki wytwarzania własnego prądu z paneli fotowoltaicznych. Należy też zmienić ustawę wiatrakową, żebyśmy mogli produkować tani, ekologiczny prąd. Przede wszystkim powinniśmy zwiększyć działania dotyczące budowy elektrowni atomowej w Polsce, żeby prąd był tani i dobrze dostępny - twierdzi Łapszo.
Trzy postulaty po wejściu do Sejmu
"Czym zajmiecie się, gdy wejdziecie do Sejmu?" - zapytał na koniec spotkania Mateusz Grzymkowski.
Monika Drozdowska wymieniła wśród postulatów produkcję zielonej energii na własną rękę, dostęp do ginekologa w każdej gminie i reformę edukacji.
- Reforma systemu podatkowego, zniesienie lub zryczałtowanie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i osób pracujących. Wprowadzenie szybko dostępnego psychiatry dziecięcego i walka o to, żeby parlamentarzyści pobierali mniejsze wynagrodzenia. Ja się zrzekam wynagrodzenia - zakończył Piotr Łapszo.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24